Nie odpala

Nie świeci, nie kręci i inne tematy związane z elektryką i elektroniką
ODPOWIEDZ
Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 2 sty 2019, o 17:04

Witam,
Mam problem ze swoją Captivą 2,0 D 93 KW. Po odpaleniu i przejechaniu kilku metrów auto zgasło i nie chce odpalić. Z tego co widzę, nie dochodzi prąd do pompki paliwa t.j. nie słychać tego buczenia oraz nie dochodzi prąd na rozrusznik. Kontrolki przygasają, a nie ma żadnej reakcji. Słychać jedynie stukanie przekaźnika w kabinie. Do tego akumulator jest nowy. Może ktoś spotkał się z podobnym problemem? Będę wdzięczny za podpowiedź.
Pozdrawiam
Jacek

bart1500
Świeżak
Posty: 48
Rejestracja: 23 lis 2018, o 21:02
Reputacja: 0
Imię: Bartosz
Samochód: Lacetti 1.6
Silnik:
Lokalizacja: Tuchola
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: bart1500 » 2 sty 2019, o 17:13

A alarm?

Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 2 sty 2019, o 17:27

Zamykałem i otwierałem kilkukrotnie z kluczyka, odłączałem też akumulator, ale nie ma reakcji. Ale masz rację że to tak wygląda jakby jakaś blokada.

bubek4070
Bywalec
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2013, o 18:00
Reputacja: 1
Imię: darek
Samochód: captiva 2.0 D
Silnik:
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: bubek4070 » 2 sty 2019, o 18:30

Jeżeli był by to alarm to przeważnie odcina się zasilanie pompy paliwa lub rozrusznik nie dwie rzeczy na raz.Sprawdzić trzeba bezpieczniki,może gdzieś wiązka uszkodzona skoro rozrusznik nie działa.

Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 2 sty 2019, o 18:46

To bardzo prawdopodobne, możliwe że gdzieś coś nie łączy. Auto zgasło nagle,bez wcześniejszych objawów. Trzeba chyba teraz kabelek po kabelku sprawdzić.

bart1500
Świeżak
Posty: 48
Rejestracja: 23 lis 2018, o 21:02
Reputacja: 0
Imię: Bartosz
Samochód: Lacetti 1.6
Silnik:
Lokalizacja: Tuchola
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: bart1500 » 2 sty 2019, o 19:33

A może coś z masą nie tak, skoro nawet nie kręci?

Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 2 sty 2019, o 19:56

To też prawdopodobne i wymaga sprawdzenia.

kochar
Wymiatacz
Posty: 1583
Rejestracja: 6 paź 2016, o 17:13
Reputacja: 90
Imię: Jan
Samochód: ORLANDO 2.0l VCDI
Silnik: 163KM, diesel
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie odpala

Post autor: kochar » 2 sty 2019, o 20:04

Może zacznij od sprawdzenia napięcia akumulatora, to że nowy nie znaczy że dobry.
*Nie jestem mechanikiem samochodowym! ;)

kodasVW
Aktywny
Posty: 56
Rejestracja: 3 paź 2016, o 22:00
Reputacja: 0
Imię: Wojciech
Samochód: Captiva 2.0VCDI 2008
Silnik:
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: kodasVW » 3 sty 2019, o 08:38

Witam obstawiam brak prądu. Akumulator wymieniony na nowy bo stary padł z rozładowania i w nowym tak samo. Brak ładowania częsta przypadłość w captivie szczotki są bardzo twarde i robią rowki w rolce (pierścieniu) komutatora alternatora i nie dochodzą i stąd brak ładowania. Nowa rolka komutatora 10 zł. wymiana i w drogę.

Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 4 sty 2019, o 10:52

Akumulator jest w dobrym stanie. Problem jest bardziej poważny, niestety. Byłem u elektryka i nie poradził sobie.

John Wayne
Profesjonalista
Posty: 587
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 15:26
Reputacja: 2
Imię: Przemek
Samochód: Captiva 2.0D MT 2007
Silnik: 2.0, diesel, 150KM
Lokalizacja: Gdynia Poznań
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: John Wayne » 4 sty 2019, o 11:24

No jakby był brak ładowania, to chyba by świecił czerwony akumulatorek na desce. Czy niekoniecznie?

Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 4 sty 2019, o 11:47

Raczej by świecił. Ja samochód normalnie odpaliłem i zgasł po przejechaniu kilku metrów. Akumulator zdecydowanie nie ma tu znaczenia.

kodasVW
Aktywny
Posty: 56
Rejestracja: 3 paź 2016, o 22:00
Reputacja: 0
Imię: Wojciech
Samochód: Captiva 2.0VCDI 2008
Silnik:
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: kodasVW » 4 sty 2019, o 12:10

Niekoniecznie u mnie nie świecił a ładowania nie było więc nie wiem od czego to zależy. Ma i to duże mi tez normalnie odpalił i jechałem do czasu aż się całkowicie nie rozładował zrobiło brryyy i koniec stanął i nic. Akumulator naładowany i odpalił i dalej sprawdzanie.

Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 4 sty 2019, o 12:34

No tak, ale tutaj wygląda to inaczej. Akumulator przed wymianą, kiedy był słaby to przynajmniej auto próbowało odpalić. Kręcił wolno, aż całkiem padł. Teraz mimo że inne odbiorniki działają tj. światła, wycieraczki, szyby, to nie ma reakcji na rozruszniku, ani pompce paliwa. Jakby coś ze sterowaniem, albo brak jakiegoś połączenia.

kodasVW
Aktywny
Posty: 56
Rejestracja: 3 paź 2016, o 22:00
Reputacja: 0
Imię: Wojciech
Samochód: Captiva 2.0VCDI 2008
Silnik:
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: kodasVW » 4 sty 2019, o 12:39

A na rozrusznik prąd idzie? Multimetr do ręki i sprawdzać jak nie to po kablu czy nie ma przerwy jak nie to przekaźniki. Nie ma innej możliwości jak sprawdzać po kolei.

bart1500
Świeżak
Posty: 48
Rejestracja: 23 lis 2018, o 21:02
Reputacja: 0
Imię: Bartosz
Samochód: Lacetti 1.6
Silnik:
Lokalizacja: Tuchola
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: bart1500 » 4 sty 2019, o 14:23

To czy to wina tylko rozrusznika, to wystarczy sprawdzić na pych. Jak odpali to wina rozrusznika.

Jacek48
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Captiva
Silnik:
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Jacek48 » 11 sty 2019, o 09:11

Sytuacja opanowana :) Okazało się, że problem był na płytce w skrzynce bezpiecznikowej. Wystarczyło trochę cyny i lutownica i po problemie. No tylko trzeba było to dobrze zdiagnozować.

JerzyP
Świeżak
Posty: 6
Rejestracja: 9 gru 2021, o 11:30
Reputacja: 0
Imię: Jerzy
Samochód: Captiva
Silnik: 2.4 123 (LE5)
LPG: +
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: JerzyP » 26 gru 2021, o 18:09

Witam, post dawno temu się zakończył, ale mam teraz ten sam problem. Która skrzynka bezpieczników wymaga inspekcji (w kabinie, czy pod maską) ?

Piotr123
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 17 sie 2021, o 10:59
Reputacja: 11
Imię: Piotr
Samochód: Captiva
Silnik: 2,2 135kW, diesel
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Piotr123 » 28 gru 2021, o 19:49

Może aku słabe, mi nie odpalał przez aku.

JerzyP
Świeżak
Posty: 6
Rejestracja: 9 gru 2021, o 11:30
Reputacja: 0
Imię: Jerzy
Samochód: Captiva
Silnik: 2.4 123 (LE5)
LPG: +
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: JerzyP » 4 sty 2022, o 17:25

Niestety nie udało się rozwiązać problemu i musiałem skorzystać z serwisu, wystawili rachunek za 530 zł i jak to zostało określone wilgoć zmiany temperatury .... poprawiona elektryka bez wymiany komponentów.

Czyli jeśli macie taki problem i uda się wam go rozwiązać to proszę dajcie znać dla innych żeby było rozwiązanie.

Co ja zrobiłem i nie pomogło:
1) randomowo pozamieniałem przekaźniki żeby wykluczyć ich awarię (pod maską i w kabinie)
2) przeczyściłem wszystkie bezpieczniki i przekaźniki (skrzynka pod maską i w kabinie.
3) podałem +12 na automat rozrusznika żeby wykluczyć awarię rozrusznika (rozrusznik zakręcił - ale nie odpalił)
4) przeczyściłem masę silnika i ramy, sprawdziłem styki.
5) Próbowałem odpalić na pych i nic.
6) Podejrzewałem czujnik położenia sprzęgła, ale nie tłumaczył on punktu 5
7) Połączenie pętli IMO z ECM (ale nie grzebałem tam)

Z tego co opisywał serwis gdzieś wystąpił nie kontakt i samochód nie dostawał zasilania na rozrusznik i moduł rozruchu... szkoda że kolega z powyższego posta nie podał szerszych danych po usunięciu awarii :(

Ci co pisali o AKU, to nawet przy 11,5 v auto zakręci jeśli jest wszystko z elektryką ok

Pajakx
Świeżak
Posty: 27
Rejestracja: 23 maja 2018, o 00:41
Reputacja: 2
Imię: Krzysiek
Samochód: Lacetti kombi
Silnik: 1.6 109km
LPG: stag
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: Pajakx » 20 sie 2022, o 22:24

To ja może odpowiem dla potomnych. Też natknąłem się na ten problem i brak odpowiedzi tutaj. Objaw auto nie odpala i nie działa pompa paliwa, a dokładniej po przekręceniu kluczyka na zapłon nie słuchać buczenia pompy a na desce nie wyświetla się ikona akumulatora, po przekręceniu kluczyka na rozruch nie dzieje się nic po za cykaniem jednego z przekaźników. (On cyka bo się rozłącza, nie załącza. U mnie był to przekaźnik od elektrycznych szyb, czyli nic co ma związek z rozruchem).
Przyczyną u mnie była masa... Już tłumaczę.
Z akumulatora przewód + I idzie przez rozrusznik do alternatora II do skrzynki bezpieczników i przekaźników mi się wydaje, przewód - I od akumulatora do ramy II od aku do śruby mocującej rozrusznik i to jest masa która jest tak istotna. Bez dobrego połączenia mogą dziać się cuda. Silnik jest posadowiony na gumowych poduszkach a ten przewód masowy jest kluczowy. Radzę jednak oba przewody prześledzić a połączenia wyczyścić.
Mam nadzieję że komuś pomogłem. Powodzenia :ok:

JerzyP
Świeżak
Posty: 6
Rejestracja: 9 gru 2021, o 11:30
Reputacja: 0
Imię: Jerzy
Samochód: Captiva
Silnik: 2.4 123 (LE5)
LPG: +
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nie odpala

Post autor: JerzyP » 10 lip 2023, o 12:50

Witam,

U mnie problem po roku się powtórzył, okazało się że w skrzynce bezpieczników pod maską poluzowana była końcówka masy od przekaźnika rozruchu, najpierw podałem kabelkiem masę pod nóżkę przekaźnika i tak parę miesięcy jeździłem. Ponieważ nie lubie druciarstwa w dni wolne rozebrałem skrzynkę i wymontowałem płytkę i każdą blaszkę doginałem. po tym zabiegu (trwał około 3h) samochodzik odpala do dnia dzisiejszego (ponad 5 mieś)

Pozdrawiam
JP

ODPOWIEDZ

Wróć do „Captiva Elektryka / Elektronika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość