Nie odpala
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Nie odpala
Witam,
Mam problem ze swoją Captivą 2,0 D 93 KW. Po odpaleniu i przejechaniu kilku metrów auto zgasło i nie chce odpalić. Z tego co widzę, nie dochodzi prąd do pompki paliwa t.j. nie słychać tego buczenia oraz nie dochodzi prąd na rozrusznik. Kontrolki przygasają, a nie ma żadnej reakcji. Słychać jedynie stukanie przekaźnika w kabinie. Do tego akumulator jest nowy. Może ktoś spotkał się z podobnym problemem? Będę wdzięczny za podpowiedź.
Pozdrawiam
Jacek
Mam problem ze swoją Captivą 2,0 D 93 KW. Po odpaleniu i przejechaniu kilku metrów auto zgasło i nie chce odpalić. Z tego co widzę, nie dochodzi prąd do pompki paliwa t.j. nie słychać tego buczenia oraz nie dochodzi prąd na rozrusznik. Kontrolki przygasają, a nie ma żadnej reakcji. Słychać jedynie stukanie przekaźnika w kabinie. Do tego akumulator jest nowy. Może ktoś spotkał się z podobnym problemem? Będę wdzięczny za podpowiedź.
Pozdrawiam
Jacek
-
- Świeżak
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 lis 2018, o 21:02
- Reputacja: 0
- Imię: Bartosz
- Samochód: Lacetti 1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
Re: Nie odpala
A alarm?
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Zamykałem i otwierałem kilkukrotnie z kluczyka, odłączałem też akumulator, ale nie ma reakcji. Ale masz rację że to tak wygląda jakby jakaś blokada.
-
- Bywalec
- Posty: 141
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 18:00
- Reputacja: 1
- Imię: darek
- Samochód: captiva 2.0 D
- Silnik:
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Jeżeli był by to alarm to przeważnie odcina się zasilanie pompy paliwa lub rozrusznik nie dwie rzeczy na raz.Sprawdzić trzeba bezpieczniki,może gdzieś wiązka uszkodzona skoro rozrusznik nie działa.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Nie odpala
To bardzo prawdopodobne, możliwe że gdzieś coś nie łączy. Auto zgasło nagle,bez wcześniejszych objawów. Trzeba chyba teraz kabelek po kabelku sprawdzić.
-
- Świeżak
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 lis 2018, o 21:02
- Reputacja: 0
- Imię: Bartosz
- Samochód: Lacetti 1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
Re: Nie odpala
A może coś z masą nie tak, skoro nawet nie kręci?
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Nie odpala
To też prawdopodobne i wymaga sprawdzenia.
-
- Wymiatacz
- Posty: 1583
- Rejestracja: 6 paź 2016, o 17:13
- Reputacja: 90
- Imię: Jan
- Samochód: ORLANDO 2.0l VCDI
- Silnik: 163KM, diesel
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nie odpala
Może zacznij od sprawdzenia napięcia akumulatora, to że nowy nie znaczy że dobry.
*Nie jestem mechanikiem samochodowym! 

-
- Aktywny
- Posty: 56
- Rejestracja: 3 paź 2016, o 22:00
- Reputacja: 0
- Imię: Wojciech
- Samochód: Captiva 2.0VCDI 2008
- Silnik:
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Witam obstawiam brak prądu. Akumulator wymieniony na nowy bo stary padł z rozładowania i w nowym tak samo. Brak ładowania częsta przypadłość w captivie szczotki są bardzo twarde i robią rowki w rolce (pierścieniu) komutatora alternatora i nie dochodzą i stąd brak ładowania. Nowa rolka komutatora 10 zł. wymiana i w drogę.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Akumulator jest w dobrym stanie. Problem jest bardziej poważny, niestety. Byłem u elektryka i nie poradził sobie.
-
- Profesjonalista
- Posty: 587
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 15:26
- Reputacja: 2
- Imię: Przemek
- Samochód: Captiva 2.0D MT 2007
- Silnik: 2.0, diesel, 150KM
- Lokalizacja: Gdynia Poznań
- Kontakt:
Re: Nie odpala
No jakby był brak ładowania, to chyba by świecił czerwony akumulatorek na desce. Czy niekoniecznie?
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Raczej by świecił. Ja samochód normalnie odpaliłem i zgasł po przejechaniu kilku metrów. Akumulator zdecydowanie nie ma tu znaczenia.
-
- Aktywny
- Posty: 56
- Rejestracja: 3 paź 2016, o 22:00
- Reputacja: 0
- Imię: Wojciech
- Samochód: Captiva 2.0VCDI 2008
- Silnik:
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Niekoniecznie u mnie nie świecił a ładowania nie było więc nie wiem od czego to zależy. Ma i to duże mi tez normalnie odpalił i jechałem do czasu aż się całkowicie nie rozładował zrobiło brryyy i koniec stanął i nic. Akumulator naładowany i odpalił i dalej sprawdzanie.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Nie odpala
No tak, ale tutaj wygląda to inaczej. Akumulator przed wymianą, kiedy był słaby to przynajmniej auto próbowało odpalić. Kręcił wolno, aż całkiem padł. Teraz mimo że inne odbiorniki działają tj. światła, wycieraczki, szyby, to nie ma reakcji na rozruszniku, ani pompce paliwa. Jakby coś ze sterowaniem, albo brak jakiegoś połączenia.
-
- Aktywny
- Posty: 56
- Rejestracja: 3 paź 2016, o 22:00
- Reputacja: 0
- Imię: Wojciech
- Samochód: Captiva 2.0VCDI 2008
- Silnik:
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nie odpala
A na rozrusznik prąd idzie? Multimetr do ręki i sprawdzać jak nie to po kablu czy nie ma przerwy jak nie to przekaźniki. Nie ma innej możliwości jak sprawdzać po kolei.
-
- Świeżak
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 lis 2018, o 21:02
- Reputacja: 0
- Imię: Bartosz
- Samochód: Lacetti 1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
Re: Nie odpala
To czy to wina tylko rozrusznika, to wystarczy sprawdzić na pych. Jak odpali to wina rozrusznika.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 gru 2018, o 13:20
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Sytuacja opanowana
Okazało się, że problem był na płytce w skrzynce bezpiecznikowej. Wystarczyło trochę cyny i lutownica i po problemie. No tylko trzeba było to dobrze zdiagnozować.

-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 gru 2021, o 11:30
- Reputacja: 0
- Imię: Jerzy
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2.4 123 (LE5)
- LPG: +
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Witam, post dawno temu się zakończył, ale mam teraz ten sam problem. Która skrzynka bezpieczników wymaga inspekcji (w kabinie, czy pod maską) ?
-
- Aktywny
- Posty: 62
- Rejestracja: 17 sie 2021, o 10:59
- Reputacja: 11
- Imię: Piotr
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2,2 135kW, diesel
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Może aku słabe, mi nie odpalał przez aku.
-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 gru 2021, o 11:30
- Reputacja: 0
- Imię: Jerzy
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2.4 123 (LE5)
- LPG: +
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Niestety nie udało się rozwiązać problemu i musiałem skorzystać z serwisu, wystawili rachunek za 530 zł i jak to zostało określone wilgoć zmiany temperatury .... poprawiona elektryka bez wymiany komponentów.
Czyli jeśli macie taki problem i uda się wam go rozwiązać to proszę dajcie znać dla innych żeby było rozwiązanie.
Co ja zrobiłem i nie pomogło:
1) randomowo pozamieniałem przekaźniki żeby wykluczyć ich awarię (pod maską i w kabinie)
2) przeczyściłem wszystkie bezpieczniki i przekaźniki (skrzynka pod maską i w kabinie.
3) podałem +12 na automat rozrusznika żeby wykluczyć awarię rozrusznika (rozrusznik zakręcił - ale nie odpalił)
4) przeczyściłem masę silnika i ramy, sprawdziłem styki.
5) Próbowałem odpalić na pych i nic.
6) Podejrzewałem czujnik położenia sprzęgła, ale nie tłumaczył on punktu 5
7) Połączenie pętli IMO z ECM (ale nie grzebałem tam)
Z tego co opisywał serwis gdzieś wystąpił nie kontakt i samochód nie dostawał zasilania na rozrusznik i moduł rozruchu... szkoda że kolega z powyższego posta nie podał szerszych danych po usunięciu awarii
Ci co pisali o AKU, to nawet przy 11,5 v auto zakręci jeśli jest wszystko z elektryką ok
Czyli jeśli macie taki problem i uda się wam go rozwiązać to proszę dajcie znać dla innych żeby było rozwiązanie.
Co ja zrobiłem i nie pomogło:
1) randomowo pozamieniałem przekaźniki żeby wykluczyć ich awarię (pod maską i w kabinie)
2) przeczyściłem wszystkie bezpieczniki i przekaźniki (skrzynka pod maską i w kabinie.
3) podałem +12 na automat rozrusznika żeby wykluczyć awarię rozrusznika (rozrusznik zakręcił - ale nie odpalił)
4) przeczyściłem masę silnika i ramy, sprawdziłem styki.
5) Próbowałem odpalić na pych i nic.
6) Podejrzewałem czujnik położenia sprzęgła, ale nie tłumaczył on punktu 5
7) Połączenie pętli IMO z ECM (ale nie grzebałem tam)
Z tego co opisywał serwis gdzieś wystąpił nie kontakt i samochód nie dostawał zasilania na rozrusznik i moduł rozruchu... szkoda że kolega z powyższego posta nie podał szerszych danych po usunięciu awarii

Ci co pisali o AKU, to nawet przy 11,5 v auto zakręci jeśli jest wszystko z elektryką ok
-
- Świeżak
- Posty: 27
- Rejestracja: 23 maja 2018, o 00:41
- Reputacja: 2
- Imię: Krzysiek
- Samochód: Lacetti kombi
- Silnik: 1.6 109km
- LPG: stag
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Nie odpala
To ja może odpowiem dla potomnych. Też natknąłem się na ten problem i brak odpowiedzi tutaj. Objaw auto nie odpala i nie działa pompa paliwa, a dokładniej po przekręceniu kluczyka na zapłon nie słuchać buczenia pompy a na desce nie wyświetla się ikona akumulatora, po przekręceniu kluczyka na rozruch nie dzieje się nic po za cykaniem jednego z przekaźników. (On cyka bo się rozłącza, nie załącza. U mnie był to przekaźnik od elektrycznych szyb, czyli nic co ma związek z rozruchem).
Przyczyną u mnie była masa... Już tłumaczę.
Z akumulatora przewód + I idzie przez rozrusznik do alternatora II do skrzynki bezpieczników i przekaźników mi się wydaje, przewód - I od akumulatora do ramy II od aku do śruby mocującej rozrusznik i to jest masa która jest tak istotna. Bez dobrego połączenia mogą dziać się cuda. Silnik jest posadowiony na gumowych poduszkach a ten przewód masowy jest kluczowy. Radzę jednak oba przewody prześledzić a połączenia wyczyścić.
Mam nadzieję że komuś pomogłem. Powodzenia
Przyczyną u mnie była masa... Już tłumaczę.
Z akumulatora przewód + I idzie przez rozrusznik do alternatora II do skrzynki bezpieczników i przekaźników mi się wydaje, przewód - I od akumulatora do ramy II od aku do śruby mocującej rozrusznik i to jest masa która jest tak istotna. Bez dobrego połączenia mogą dziać się cuda. Silnik jest posadowiony na gumowych poduszkach a ten przewód masowy jest kluczowy. Radzę jednak oba przewody prześledzić a połączenia wyczyścić.
Mam nadzieję że komuś pomogłem. Powodzenia

-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 gru 2021, o 11:30
- Reputacja: 0
- Imię: Jerzy
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2.4 123 (LE5)
- LPG: +
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie odpala
Witam,
U mnie problem po roku się powtórzył, okazało się że w skrzynce bezpieczników pod maską poluzowana była końcówka masy od przekaźnika rozruchu, najpierw podałem kabelkiem masę pod nóżkę przekaźnika i tak parę miesięcy jeździłem. Ponieważ nie lubie druciarstwa w dni wolne rozebrałem skrzynkę i wymontowałem płytkę i każdą blaszkę doginałem. po tym zabiegu (trwał około 3h) samochodzik odpala do dnia dzisiejszego (ponad 5 mieś)
Pozdrawiam
JP
U mnie problem po roku się powtórzył, okazało się że w skrzynce bezpieczników pod maską poluzowana była końcówka masy od przekaźnika rozruchu, najpierw podałem kabelkiem masę pod nóżkę przekaźnika i tak parę miesięcy jeździłem. Ponieważ nie lubie druciarstwa w dni wolne rozebrałem skrzynkę i wymontowałem płytkę i każdą blaszkę doginałem. po tym zabiegu (trwał około 3h) samochodzik odpala do dnia dzisiejszego (ponad 5 mieś)
Pozdrawiam
JP
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość