T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Nie świeci, nie kręci i inne tematy związane z elektryką i elektroniką
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bubu1769
Administrator
Posty: 6870
Rejestracja: 5 wrz 2018, o 16:40
Reputacja: 457
Imię: Bartłomiej
Samochód: Aveo T250
Silnik: 1.4 101KM
Inny samochód: Orlando 1.4T, Meriva A 1.8
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: bubu1769 » 2 wrz 2021, o 13:16

W tych nowszych SQ24 była możliwość podpięcia się pod seryjny map-sensor.

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: wszim » 2 wrz 2021, o 13:28

tdon pisze:
2 wrz 2021, o 12:59
Podejrzewam, że na brudnym filtrze jest mniejsze, jednak nie zgłębiałem tego tematu.
Zdecydowanie tak. :tak:
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
huri_khan
Zasłużony dla forum
Posty: 5237
Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
Reputacja: 91
Imię: Robert
Samochód: Kia Proceed
Silnik: 1,4 T
Inny samochód: Ford Mondeo
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: huri_khan » 2 wrz 2021, o 13:38

tdon pisze:
2 wrz 2021, o 12:59
Zakładamy, że wszystkie poprzednie czujniki mogły ulec uszkodzeniu z powodu zaburzeń ciśnienia w skrzyni korbowej podczas pracy z uszkodzoną odmą.
Osobiście nie mam przekonania do tej teorii
Gdyby uległy uszkodzeniu to chyba by wcale nie odpaliły ?
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło :)

barus
Wymiatacz
Posty: 1616
Rejestracja: 9 sty 2014, o 16:53
Reputacja: 35
Imię: Czesław
Samochód: Cruze1.8LT+Prem, LPG
Silnik:
Lokalizacja: Bielsko-B
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: barus » 2 wrz 2021, o 13:56

Być może na wskutek zbyt wysokiego podciśnienia i delikatnej konstrukcji samego czujnika powodowało jego rozszczelnianie i stąd wyciek oleju przez czujnik od środka :zastanawiasie: Z tego wynika, że z uszkodzoną odmą jeźdżiłeś już od ponad roku.

Dodano po 4 minutach :
Osobiście nie mam przekonania do tej teorii
Gdyby uległy uszkodzeniu to chyba by wcale nie odpaliły ?
To dlaczego odpalał silnik bez problemu po umyciu czujnika benzyną ekstrakcyjną, a przy zaolejonym nie?

Awatar użytkownika
huri_khan
Zasłużony dla forum
Posty: 5237
Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
Reputacja: 91
Imię: Robert
Samochód: Kia Proceed
Silnik: 1,4 T
Inny samochód: Ford Mondeo
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: huri_khan » 2 wrz 2021, o 14:15

Odniosłem się do sytuacji którą opisał Tomek.

Sytuacja 3: Parkuję i gaszę auto celem załatwienia szybkiej sprawy. Wracam po minucie i próbuję zapalić - nie załapuje pomimo kilku prób. Biorę na przeczekanie, nie podejmuję żadnych czynności. Po ok. 15 minutach zapala bezproblemowo.
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło :)

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 2 wrz 2021, o 14:16

Wieści z frontu są takie:
Czujnik który ostatnio założyłem, po trzech dniach stania wywala "błąd czujnika wału" na komputerze i nie daje się skasować, ale auto pali.
Po wysprejowaniu czujnika i wtyki błąd nadal wisi i nie daje się skasować.
Po wymianie czujnika na nowy nie ma błędu (nie ma czego kasować).

To ciekawe spostrzeżenie. Nasuwa wniosek, że pomimo oczyszczenia czujnik nie ma właściwości w pełni sprawnego, pomimo że auto na nim zapala.
W celach obserwacyjnych zostaje tymczasowo zsunięty peszel z wiązki przewodów, aby ewentualnie łatwiej dostrzec olej na zewnątrz. Auto wraca do domu.
***
Huri, wiem jak ta historia brzmi ...
Jednak staram się bardzo rzetelnie przekazać to, co się dzieje.

Dodano po 13 minutach 12 sekundach:
barus pisze:
2 wrz 2021, o 14:00
...Z tego wynika, że z uszkodzoną odmą jeźdżiłeś już od ponad roku.
To raczej pewne. I od tego mniej-więcej czasu zaczęły się problemy z czujnikami i z popiskiwaniem auta na wolnych obrotach.
barus pisze:
2 wrz 2021, o 14:00
To dlaczego odpalał silnik bez problemu po umyciu czujnika benzyną ekstrakcyjną, a przy zaolejonym nie?
Dlaczego rok temu przy usterce czujnika wyłączał się obrotomierz, auto warczało, ale jechało dalej w trybie awaryjnym, a teraz gaśnie ?
Dlaczego auto czasem zapalało po zagrzaniu, a czasem nie ?
Dlaczego czasem zapalało kiedy ostygło, a czasem nie ?
Dlaczego wkładałem po kilka razy ten sam czujnik po umyciu i działał ?
Dlaczego czujniki różnych producentów się uszkadzały ?
;)
**************************
EDIT:
AUTO NIE DOJECHAŁO DO DOMU.
W drodze powrotnej gasło kilkukrotnie.
Wróciło na warsztat .....
***
Czujnik suchy, żadnych błędów :-(

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: wszim » 2 wrz 2021, o 15:10

No to kiszka :? . Co za cholerstwo :zastanawiasie:
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

barus
Wymiatacz
Posty: 1616
Rejestracja: 9 sty 2014, o 16:53
Reputacja: 35
Imię: Czesław
Samochód: Cruze1.8LT+Prem, LPG
Silnik:
Lokalizacja: Bielsko-B
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: barus » 2 wrz 2021, o 15:11

{:/

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24969
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: etac » 2 wrz 2021, o 15:15

tdon pisze:
2 wrz 2021, o 14:29

***
Czujnik suchy, żadnych błędów :-(
Tylko VXDIAG lub MDI, reszta nie odczytuje wszystkich błędów.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: wszim » 2 wrz 2021, o 15:35

Błędy silnika raczej ogarnia.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24969
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: etac » 2 wrz 2021, o 16:56

Z naciskiem na słowo - raczej.

Mam vxdiag i ds150 także wiem co mówię. Nie rozumiem tego, ale taka prawda.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 2 wrz 2021, o 19:46

Ponieważ auto gasło dzisiaj podczas oczekiwania na czerwonym świetle i na LPG, jutro będzie testowane wyłącznie na noPb.
Delikatnie wracamy do tematu problemów z wtryskiwaczami LPG. Być może usterki były dwie, z których jedna została właśnie usunięta.

Dzisiejsza akcja wyglądała tak. Auto zapalone i zagrzane w warsztacie pracowało OK.
Po wyjeździe przejechało kilka kilometrów, po czym podczas postoju na dłuższym czerwonym świetle (wahadło z powodu remontu drogi) nagle zgasło. Dało się zapalić, po czym po minucie zgasło ponownie i już nie zapaliło pomimo kilku prób. Zepchnięte na pobocze zapaliło po kilku minutach.

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: wszim » 2 wrz 2021, o 20:01

Ojć skąd ja to znam. Dwie różne przyczyny, które dają ten sam objaw awarii w tym samym czasie. Już kilka razy obiłem się o to w swoim życiu (akurat nie w motoryzacji).
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Dedalus4
Profesjonalista
Posty: 654
Rejestracja: 16 gru 2016, o 13:01
Reputacja: 22
Imię: Szczepan
Samochód: FORD S-Max
Silnik: 2.0 Ecoblue
Inny samochód: Cruze 1.8 LPG
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: Dedalus4 » 3 wrz 2021, o 09:57

tdon pisze:
2 wrz 2021, o 19:46
Ponieważ auto gasło dzisiaj podczas oczekiwania na czerwonym świetle i na LPG, jutro będzie testowane wyłącznie na noPb.
Delikatnie wracamy do tematu problemów z wtryskiwaczami LPG. Być może usterki były dwie, z których jedna została właśnie usunięta.

Dzisiejsza akcja wyglądała tak. Auto zapalone i zagrzane w warsztacie pracowało OK.
Po wyjeździe przejechało kilka kilometrów, po czym podczas postoju na dłuższym czerwonym świetle (wahadło z powodu remontu drogi) nagle zgasło. Dało się zapalić, po czym po minucie zgasło ponownie i już nie zapaliło pomimo kilku prób. Zepchnięte na pobocze zapaliło po kilku minutach.
Tak się zastanawiam czy jakbyś trafił na wymieniacza który by powiedział - Yyyy Panie to się nie da, wymień Pan silnik to czy nie miałbyś spokojniejszej głowy, już nawet nawet nie wiem jak te Twoje przygody nazwać...

barus
Wymiatacz
Posty: 1616
Rejestracja: 9 sty 2014, o 16:53
Reputacja: 35
Imię: Czesław
Samochód: Cruze1.8LT+Prem, LPG
Silnik:
Lokalizacja: Bielsko-B
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: barus » 3 wrz 2021, o 10:20

@tdon rozumiem, że teraz gaz zakrecony przy butli i dalej test :zastanawiasie:

Dodano po 21 minutach 47 sekundach:
Na miejscu tdon-a nigdy bym nie odpuścił, i choćbym miał na głowie stawać to musiałbym dojść, co jest przyczyną tej usterki, a jest ona dosyć osobliwa.
Z wielkim zainteresowaniem śledzę "przygodę" tdon-a ze swoim samochodem i wiem, że nie odpuści :witam: :ok:

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 3 wrz 2021, o 13:06

barus pisze:
3 wrz 2021, o 10:42
@tdon rozumiem, że teraz gaz zakrecony przy butli i dalej test :zastanawiasie:
Gaz przy butli nie jest zakręcony. Chyba nie ma potrzeby, bo są przecież dwa elektrozawory, jeden przy butli, drugi przed parownikiem. Dzisiaj mechanik ujeżdża auto w ramach swoich potrzeb z podłączonym jakimś rejestratorem. Podobno gdy zawiedzie sygnał z czujnika, to będzie o tym wiedział. Ponieważ bardzo potrzebuję auta na niedzielę, umowa jest taka, że jeśli do 16-tej nic się nie wydarzy, to odbieram auto i jeżdżę na benzynie. Jeśli przez kilka dni nic się nie stanie, to powrócę do LPG, ale wówczas będę już prawie pewien diagnozy.
Gorzej, jeśli coś "ciekawego" wydarzy się już dzisiaj .....
barus pisze:
3 wrz 2021, o 10:42
Na miejscu tdon-a nigdy bym nie odpuścił, i choćbym miał na głowie stawać to musiałbym dojść, co jest przyczyną tej usterki, a jest ona dosyć osobliwa.
Staram się analizować sytuację. Jeśli założymy, że były dwie usterki dające objawy w dość przypadkowej konfiguracji, to wszystkie dotychczasowe zdarzenia można logicznie wytłumaczyć.
barus pisze:
3 wrz 2021, o 10:42
Z wielkim zainteresowaniem śledzę "przygodę" tdon-a ze swoim samochodem i wiem, że nie odpuści :witam: :ok:
I kciuki proszę trzymać !!! :lol:

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 3 wrz 2021, o 17:38

Auto wróciło do domu.
Dzisiaj, kilka razy użyte na krótkich odcinkach, nie spłatało żadnego figla.
Także do domu dotarło bezproblemowo, oczywiście z wyłączonym LPG.
Wywołało to niemałą konsternację mojego mechanika, który nie wierzy w teorię o wtryskiwaczu gazu i uparcie diagnozuje maszynę w kierunku uszkodzenia czujników wałków rozrządu, ewentualnie usterki komputera. No i ma chłop niedosyt, bo nic nie znalazł.
Tymczasem spróbuję sobie pojeździć trochę na noPb ..... zobaczymy co z tego wyniknie.

barus
Wymiatacz
Posty: 1616
Rejestracja: 9 sty 2014, o 16:53
Reputacja: 35
Imię: Czesław
Samochód: Cruze1.8LT+Prem, LPG
Silnik:
Lokalizacja: Bielsko-B
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: barus » 3 wrz 2021, o 20:48

Gaz przy butli nie jest zakręcony. Chyba nie ma potrzeby,
To tylko po to, aby w 100% wykluczyć ewentualne przepuszczanie elektrozaworów, na pewno nie zaszkodzi.

Co do bezproblemowej jazdy na noPB to trzeba Jeszcze poczekać kilka dni i testować w różnych warunkach.

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 3 wrz 2021, o 21:12

Po odebraniu od mechanika przejechałem autem 51km, zapaliłem bez najmniejszych problemów 6 razy, na zimno i na gorąco.
Wszystko na noPb.
Jutro jadę po używaną listwę wtryskiwaczy. Mam okazję kupić 40km od domu za naprawdę niewielkie pieniądze, z dalece mniejszym przebiegiem niż moja (przynajmniej według deklaracji sprzedającego), gwarancją rozruchową i możliwością montażu u sprzedawcy na podwórku.
Nie mam zbyt wiele czasu, bo w przyszłym tygodniu auto jest mi potrzebne codziennie.

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: wszim » 3 wrz 2021, o 21:55

Tomek dlaczego wchodzisz znowu w te same buty? :nie: Czemu znowu używka? :(
Auto potrzebne to jeździj na benzynie, tym bardziej uprawdopodobnisz wadę, lub odrzucisz problem wtrysków LPG jeżeli znowu zgaśnie. A jak okaże się że wtryski to kup nowe. No chyba że już masz auta dość i dążysz do zapacykowania i sprzedaży.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 3 wrz 2021, o 22:03

Może masz rację, trzeba uspokoić atmosferę i dać sobie więcej czasu, skoro na razie działa :zastanawiasie:
To chwilowo odpuszczę.

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 4 wrz 2021, o 14:36

Tymczasem dzisiaj kolejne kilka zapaleń i kilka kilometrów bez najmniejszych problemów.
Zająłem się listwą wtryskiwaczy - piszę o tym w "wątku związanym" tutaj:
viewtopic.php?f=35&t=11736
Jutro w planie wycieczka ok. 120 km. Zobaczymy co życie przyniesie.

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 9 wrz 2021, o 12:37

No to zabawa trwa ..... niestety.
Auto od piątku jeździło bez zastrzeżeń, zrobiło ponad 200km na benzynie, a potem, po wyczyszczeniu listwy i wtryskiwaczy LPG, ponad 100 km na gazie. Miałem wrażenie, że problem został rozwiązany.
Wczoraj pojechałem sobie do rodziny ok. 60km, auto postało na podwórku ponad 2 godziny, wieczorkiem zebrałem się do powrotu, auto zapaliło, dojechało do bramy i padło.
Ponad godzinę próbowałem uruchomić silnik, podmieniłem czujnik na jeden ze starych, potem z powrotem na nowy (był suchutki), lecz niestety auta nie udało się uruchomić.
Skończyło się na powrocie do domu na lawecie:
IMG_20210908_215211.jpg
Dzisiejsza diagnoza: błąd zasilania czujnika położenia wału.
Szybka uprzejma prośba, czy ktoś ma pod ręką schemat zasilania całego komputera i sposób zasilania czujnika ?
Drugie pytanie: skąd zwykle brany jest sygnał do instalacji LPG, z czujnika, z cewki, inne ???

Awatar użytkownika
huri_khan
Zasłużony dla forum
Posty: 5237
Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
Reputacja: 91
Imię: Robert
Samochód: Kia Proceed
Silnik: 1,4 T
Inny samochód: Ford Mondeo
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: huri_khan » 9 wrz 2021, o 13:13

240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło :)

Awatar użytkownika
tdon
Zasłużony dla forum
Posty: 2687
Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
Reputacja: 57
Imię: Tomek
Samochód: Hyundai i20 BC3
Silnik: 1,2 16V 84KM
LPG: BRC SQ32 DualJet
Inny samochód: Był Aveo T300 LT+
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: T300, "wakacyjna przygoda" :-(

Post autor: tdon » 9 wrz 2021, o 13:40

Dziękuję, jednak schemat nie wyjaśnia skąd jest brany sygnał. Na szczęście jest kolor żyły.
Drążymy dalej.
Auto nie pali.
Mam błędy:
P0335 - czujnik A położenia wału korbowego obwód
P0651 - napięcie zasilania czujników
Po odpięciu jednego z czujników położenia wałka rozrządu na jednym pinie widać masę a na dwóch jest +5V, przy czym to napięcie jest identyczne na obu pinach, mierzone z rozdzielczością 4 miejsc po przecinku...trochę dziwne, bo sugeruje zwarcie wejścia sygnału z czujnika do plusa zasilania.
Czy to normalne ?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Aveo/Kalos Elektryka Elektronika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość