Witam , panowie chciałbym Was przestrzec przed zje....mi oszustami .Kilka słów wprowadzenia ,niedawno wymieniłem radioodtwarzacz w aucie . Wszystko było OK do chwili odbioru auta ,ponieważ często korzystam z usług tego mechanika nie przyszło mi do głowy aby sprawdzić czy po wymianie w/w Pioneera wszystko działa jak należy . NIESTETY zatrybiłem stanowczo za późno . Płyty CD już nie mogłem wsadzić ,coś ją blokowało ,mniejsza z tym pomyślałem ... kto teraz używa CD.. mam pena i radyjko więc będzie OK , co do odbioru wymienionych - nie mam zastrzeżeń ,może za wyjątkiem dosyć słabego odbioru sygnału radiowego pomimo założenia separatora antenowego . Troszkę odbiegłem od tematu więc dalej:
Kiedy zauważyłem problem z CD ( wcześniej było wszystko cacy) chciałem wyjąć panel sterujący - jakież było moje zdziwienie kiedy nie mogłem go usunąć z radioodtwarzacza .Po wielu wysiłkach wyjąłem - niestety zatrzask mocujący był już pęknięty.. Poskrobałem się po głowie( zresztą łysej i wku....ej) i postanowiłem znaleźć w internecie punkty naprawy AUDIO CAR w okolicach Łodzi . Znalazłem dwa - zadzwoniłem do pana Mikołajczyka Marka 93-504 Łódź, Czackiego 14 opisując mu powyższy problem ,pan Marek stwierdził ,że to mały pikuś i on to naprawi wcześniej sugerując ,że montaż radia w Lacetti to nie taka prosta sprawa( bo ma już doświadczenie ) wiec nie dziwi się że ktoś wcześniej je uszkodził . Opisał kwieciście co trzeba zrobić i ile mu to zajmie .Ujarany choć lekko podejrzliwy umówiłem się z nim po 5 maja . W między czasie przypomniałem sobie o module sterującym do sterowania w kierownicy .Zadzwoniłem ponownie ,przedstawiłem jak sprawa wygląda i jaki mam na myśli
moduł/adapter i tutaj KONSTERNACJA - pan Marek stwierdził że jest to badziew i on tego nie poleca ,a w między czasie dał mi do zrozumienia ,że nigdy nie montował w Lacetti radioodtwarzaczy

... zaproponował mi moduł za UWAGA 800zł !!!!Uśmiałem się tylko i rozłączyłem - z drugim było podobnie choć już nie lał tak wody jak ten... Postanowiłem nic nie naprawiać , panel sterujący do radioodtwarzacza samochodowego przykleiłem na stałe markowym klejem dwuskładnikowym i jest...GITARA

Nie będę ładować się w koszty przewyższające cenę nowego radioodtwarzacza ..Pora na puentę tej pouczającej historii .Uważajcie komu zostawiacie swoje auta i nie wierzcie na słowo nikomu..