Zawór EGR captiva 2,2D

[Kosiu67]

Czy ktoś ma może pojęcie gdzie w Captivie 2,2D znajduje się zawór EGR. I czy w 2,2D jest taki sam jak w 2,0D

[etac]

Z tyłu, na kolektorze ssacym, przy ścianie grodziowej. Tak powinny być identyczne

[Kosiu67]

Dzięki teraz już wiem gdzie szukać

[John Wayne]

Z tego co widzę na fotkach to jest zupełnie inny... W 2.0 jest prosta konstrukcja sterowana podciśnieniem, a tu widzę jakiś rozbudowany z elektroniką...

[etac]

O jakim 2.0 mówimy?

[John Wayne]

Mój błąd Ciągle zapominam, że są 2.0 po lifie.

[Kosiu67]

Właśnie sprawdziłem kody błędy i pojawił się (miesiąc temu go nie było) błąd oczekujący P200A. Ma ktoś może kody do Chevroleta i może mi powiedzieć co to oznacza.

[John Wayne]

P200A

Moduł ECM wykrywa nadmierną temperaturę sterownika wyjścia elektromagnetycznego zaworu regulacji doładowania kolektora dolotowego.

http://www.autocats.ws/manual/chevrolet ... va140.html

[Kosiu67]

Dzięki Przemek za adres internetowy do serwisówki, to prawdziwa skarbnica wiedzy. Co do błędu po skasowaniu z błędów oczekujących, na razie się nie pojawił.

[John Wayne]

No problem. Może opisz dokładnie wszystkie objawy, to łatwiej będzie coś konkretnego wymyślić, bo jak na razie wyczytałem, to masz po 10 sek. wentylatory na max przy normalnych obrotach, olej ponad stan i błąd p200a? Dobrze mówię?

[Kosiu67]

Tak wszystko się zgadza. Ale ostatnio wymieniłem olej i przejechałem ponad 400km w trasie, w większości z prędkością ponad 100 km/h, na krótkim odcinku nawet było 190km/h Co prawda nie chodzi o prędkość tylko o obroty silnika. W 95% utrzymywałem obroty na wysokości 2tys. i więcej, ale nie dużo więcej. Dodatkowo do ON dolałem dodatek STP mający za zadanie czyścić DPF, (25PLN). Obecnie kod usterki po skasowaniu już się nie pojawia (ciekawe na jak długo), wentylatory przestały się włączać po wyłaczeniu zapłonu. Jedyne co zaobserwowałem to po uruchomieniu zimnego silnika ( i tylko wtedy) obrotomierz wskazuje 1200 obr/min. Według czytnika ELM327 to jest około 1150 obr/min. Po lekkim rozgrzaniu obroty spadają do 750. Być może ten ostatni objaw to normalna sprawa, niemniej dla mnie to nowum, ponieważ w poprzednim 2.0 HDI tego nie miałem. W chwili obecnej zastanawiam się nad sposobem podłączenia instalacji informującej o wypalaniu DPF, czekam tylko na cieplejsze dni i trochę wolnego czasu.
Oczywiście jak zrobię instalację to nie omieszkam wrzucić manuala na forum.

[John Wayne]

Skoro masz dostęp do OBD i jest zimno , to sprawdź, czy będzie u Ciebie działać aplikacja dpf info na androida, normalnie w sklepie play https://play.google.com/store/apps/deta ... lite&hl=pl

Teraz pokazuje jeszcze kilometry od ostatniego wypalania. Dla mnie to rewelacyjny program. Ciekawe jak producenci tłumaczą brak sygnalizacji wypalania sie dpfa?

Tylko z niektórymi urządzeniami nie jest kompatybilne, ja mam 2 i z jednym działa mi dpf info, ale torqu nie działa a z drugim odwrotnie


Jak ja miałem zapchany dpf, to właśnie piłowanie w trasie było najgorsze. Wtedy na takim dystansie 400km potrafił się wypalać co 50km... i wtedy też miałem zaraz zapaloną kontrolkę o jakości oleju.

Najśmieszniejsze jest to, że pojechałem do znanego i polecanego warsztatu zajmującego się wycinką filtrów, żeby mi podłączyli pod kompa, opisałem objawy. Podłączyli, zapłaciłem 100zł, powiedział, że w zasadzie w tym modelu nie ma żadnych dokładnych wskazań o sadzy i popiele, że to komputer decyduje kiedy wypalić filtr i skoro nie ma żadnych objawów w postaci kontrolek, spadków mocy, trybów awaryjnych, to jeździć i się nie zastanawiać i nie widzi wskazań do wycinania dpfa...

Wtedy też zacząłem szukać przyczyny gdzie indziej. Pokupowałem czujniki temperatury i ciśnienia, po wymianie bez zmian. Przejeździłem chyba z 8 warsztatów (łącznie z ASO) i każdy mówił - ten typ tak ma. Najlepiej mi przez telefon jak gadałem z jednym to mi powiedział:
- Niby mogę podłączyć pod kompa, ale tam za wiele się nie dowiemy. Lać lepsze paliwo.
- No lałem i jest bez zmian, mi się potrafi wypalać co 50km
- Ma pan diesla i musi się pan z tym męczyć. Do widzenia.

No ręce opadają haha. Dopiero w warsztacie, gdzie mi go regenerowali facet wziął zwykły manometr, zmierzył ciśnienie przed i za filtrem i od razu stwierdził - zapchany... Pół roku jeździłem po warsztatach komputerach żeby się tego dowiedzieć

[Kosiu67]

Jak słyszę odpowiedź od mechanika ten typ tak ma to mam ochotę uderzyć czymś ciężkim takiego bęcwała.
A tak na marginesie możesz podać namiar na tego, który przy pomocy manometru potrafił ocenić to co innym nawet komputer nic nie wskazywał.

[John Wayne]

Wysłałem na priv.

Oczywiście nie obyło się bez kłopotów, bo oddałem auto, zregenerowali, filtr oporu nie stawia, a po zamontowaniu w aucie BEZ ZMIAN!!! Załamałem się, bo już naprawdę sporo wydałem przez ten czas na mechaników, wymiany oleju... Facet okazał się na tyle w porządku, że powiedział, że jeszcze czegoś takiego nie widział (a ponoć robili to w setkach sztuk) i nie wyjadę dopóki nie naprawią. Dali mi inny filtr (też regenerowany) i jak ręką odjął... Od tamtej pory tak jak pisałem, nie wiem, że mam auto z filtrem. Zero problemów, wypala się co ok 1200 km i tyle. Przejechałem prawie 20 000 km.

[Kosiu67]

Dzięki za adres. W chwili obecnej problemy ustąpiły, ale jak by co to wiem gdzie się udać po fachową pomoc, chociaż nie jest to zbyt blisko mojego domu.

[John Wayne]

Jak będziesz wiedział jak zachowuje się filtr, co ile czasu się wypala, to już potem sprawa w sumie prosta. Albo usunięcie, albo regeneracja. Innej alternatywy nie ma...

Gdyby w tym pierwszym warsztacie (niby specjaliści) dobrze mnie zdiagnozowali, to bym wtedy wyciął (nawet miałem już odłożone pieniądze w kopercie), no ale skoro mi powiedzieli, że jest w zasadzie wszystko ok, bo nie traci mocy i nie wchodzi w tryb serwisowy, to zgłupiałem i zacząłem szukać innych przyczyn, żeby się nie okazało, że filtr wycięty, a z autem dalej jest coś nie tak...

Potem się jednak uparłem na regenerowanie głównie ze względu na to, że obawiałem się, że za jakiś czas się okaże, że w poszukiwaniu pieniędzy nasz rząd sobie przypomni o wyciętych dpf'ach W temacie wpływu na ekologię, to zdania są mocno podzielone.

Także moim zdaniem kluczowe jest sprawdzenie co ile km filtr się wypala i tu najlepiej by się sprawdził ten dpf info (jak zadziała), albo ta kontrolka, ale to już trochę zabawy...

[Kosiu67]

Mam dwa czytniki kodów jeden Vgata Icar 3 drugi ELM327, obydwa przestały się łączyć po ostatniej aktualizacji androida z moim prywatnym telefonem, natomiast łączą się ze służbowym, niestety Info DPF w obydwóch przypadkach nie działa, tzn. błąd łącza. Spróbuję jeszcze z tabletem ale to dopiero za 2 tyg. jak go odzyskam. Bez informacji odnośnie DPF nie będę podejmował żadnej decyzji odnoście regeneracji czy tym bardziej wycięcia filtra.

[John Wayne]

Nie działa, bo nie łączy się z urządzeniem, czy łączy się z telefonem, ale nie łączy się z ecu? Jak nie łączy się z ecu, to raczej widocznie z tym silnikiem nie działa...

U mnie działa prawie idealnie. Jedyna rzecz jaka nie działa, to % procesu regeneracji. Powinien pokazywać % wypalenia podczas procesu, u mnie jak widać pokazuje pierwszą cyfrę z % całkowitego zapełnienia.

Szkoda, że nie dało się tego rozwijać, coś autor tłumaczył, ale nie pamiętam o co chodziło. Chętnie bym zapłacił za taką aplikację, żeby jeszcze pokazywała kody błędów, to byłoby super. A w ogóle to takie dane powinny być dostępne jak np. średnie spalanie w komputerze pokładowym. Nie rozumiem zupełnie jaki jest powód, że producenci ukrywają tak te informacje o dpf, że nie ma nawet kontrolki w momencie wypalania.

[Kosiu67]

U mnie pokazuje błąd połączenia z ECU. Interfejs łączy się z moim telefonem i mogę odczytać dane w programie SDPROG ale nie mogę odczytać np. w TORQUE

[Sebastian]

Wysłałem na priv.
[...]

Kolega podaj jego namiary na forum i opisz, czy polecasz czy nie, najlepiej w tym dziale - viewforum.php?f=38

Bo tacy fachowcy są naprawdę poszukiwani, może gdybyś wiedział z forum, że ktoś taki jest to nie jeździłbyś po "warsztatach-komputerowcach"

[John Wayne]

Opisałem w tamtym dziale, ale w sumie to różnie z tym bywa, bo ten pierwszy warsztat od wycinki dpf'ów, którego diagnoza w zasadzie spowodowała wszystko to, przez co potem przechodziłem (i ile kasy wydałem) też polecono mi na forum i jak sprawdzałem ich opinie, to nie mieli negatywnych