Jestem nowy na forum i mam nadzieję, że nie stworzyłem już istniejącego wątku (szukałem i nie znalazłem). Od roku jestem posiadaczem Chevroleta Captiva 2.4 benzyna+lpg. W ostatnim czasie zauważyłem, że gdy odpalam samochód na zimnym silniku odpala od razu, ale jeżeli się rozgrzeje i go zgaszę , a potem odpalę ponownie chwilę muszę go przydusić by zaskoczył. I tak jest już od miesiąca. Na zimnym odpala od razu a na ciepłym duszenie. Czym może to być spowodowane. Świece są nowe, akumulator też. Może ktoś z was miał podobny problem w swoim chevi i podzieli się swoją wiedzą.
