Zacznę od początku, moja żonka ma już dosyć mojej muzyki podczas jazdy i co raz częściej każe mi przełączać na radio, ale jej mówię, że to nie zadziała, bo pewnie wzmacniacz jest uwalony, ale jak przejrzałem inne tematy, to wcale nie musi być to wina wzmacniacza tylko radio nie podaje na wzmacniacz napięcia. Jeżeli tak to w sumie prosta sprawa poprowadzić nowy kabelek 5V do wzmacniacza, natomiast jeżeli faktycznie jest uwalony wzmacniacz, to czy ktoś to już sprawdzał i może wie, co tam siada. Może to jakaś pierdółka za 2 zł. jak to często bywa. Już nie jedną rzecz tanio udało mi się naprawić, gdzie jedni opisywali końcówka mocy i koszt 250 zł. a ja kupiłem diody za 12 zł. wymieniłem i amplituner hula przeszło 3 lata

I jeszcze pytanie, gdzie dokładnie siedzi ten wzmacniacz ? Myślałem, że w słupku A, ale jak tweetery montowałem to tam nic nie siedziało, w opisach jest podane, że to gdzieś w podsufitce, tylko z której strony ?
Proszę o szybkie sugestie, bo chciałbym jutro to sprawdzić, w piątek mam wyjazd, a nie chce mi się pobierać jakiś MP3 specjalnie na ten jeden wyjazd.