Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Modyfikacje i inne tematy dotyczące nadwozia i wnętrza
ODPOWIEDZ
dessal
Wymiatacz
Posty: 1096
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 21:30
Reputacja: 1
Imię: Piotr
Samochód: Lacetti 2.0TCDI
Silnik:
Lokalizacja: Wawa Tarcho
Kontakt:

Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: dessal » 19 lip 2015, o 21:53

Witajcie, orientujecie się czy istnieje możliwość przedłużenia ewentualnie zamiany z innego modelu pojazdu prowadnic fotela kierowcy? Mam już odsunięty na maksa i wciąż nie mam możliwości ułożenia inaczej nóg, zwłaszcza lewej co szczególnie w związku z kontuzją rzepki w lewej nodze jest bardzo niekomfortowe, a że "duży" jestem(znaczy m.in wysoki), to z 10cm do tyłu pewnie by mnie ratowało
Pozdrawiam Piotr
VIN KL1NF35UJ7K644339

Awatar użytkownika
konradoo
Zasłużony dla forum
Posty: 2747
Rejestracja: 24 lis 2013, o 19:12
Reputacja: 21
Imię: Konrad
Samochód: Nubira x2
Silnik:
Lokalizacja: EBE
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: konradoo » 19 lip 2015, o 21:54

To ile cm sobie liczysz?
O partsy pisz PW.

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24971
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 301
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: etac » 19 lip 2015, o 21:56

Jedyna szansa to kupienie drugiej ramy dolnej siedzenia i dospawanie, bo nie widzę tak długich szyn nigdzie.

Z drugiej strony, takie kombinowanie to igranie z życiem, bo element spawany nie spełni norm bezpieczeństwa.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

dessal
Wymiatacz
Posty: 1096
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 21:30
Reputacja: 1
Imię: Piotr
Samochód: Lacetti 2.0TCDI
Silnik:
Lokalizacja: Wawa Tarcho
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: dessal » 20 lip 2015, o 09:05

konradoo pisze:To ile cm sobie liczysz?
194 i do laczka się "wczołguję" łamiąc się w "chińskie z", a nie wsiadam
etac pisze:(...) kupienie drugiej ramy dolnej siedzenia i dospawanie, bo nie widzę tak długich szyn nigdzie.
(...) element spawany nie spełni norm bezpieczeństwa.
Troszkę bardziej myślałem o wymianie z innego pojazdu/modelu niż spawaniu, chociaż z tym spawaniem to chyba nie do końca tak jest, że jest słabszy element, słyszałem wręcz gdzieś, że w miejscu spawania mocniejszy, ale nie będę się spierał, metalurgiem nie jestem; z innej strony w jakiś sposób przystosowują szyny fotela dla niepełnosprawnych, na dole tej strony
Cóż, chyba się z W210 przeproszę, tam fotel da się dalej odsunąć i jest awtomat, więc lewej nogi nie muszę używać
Pozdrawiam Piotr
VIN KL1NF35UJ7K644339

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: flebuss » 20 lip 2015, o 14:20

Przeprosiny zawsze są stosowne i klimat współpracy się ociepla - nogi co prawda są wymienne ale co własne to własne - a po przeprosinach zobaczysz że masz tam rewelacyjny promień skrętu :tak:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

dessal
Wymiatacz
Posty: 1096
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 21:30
Reputacja: 1
Imię: Piotr
Samochód: Lacetti 2.0TCDI
Silnik:
Lokalizacja: Wawa Tarcho
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: dessal » 20 lip 2015, o 19:43

tiaa, się przeprosiłem za 1002zł, +100 za przegląd rejestracyjny... :(
wymieniłem gruszki nivo, amortyzator nivo bo mu się zdechło i ciekł, mechanizm wycieraczki przedniej; i jestem w czarnej ... finansowo, muszę mu trochę ON zalać, żeby mógł się turlać
a tutaj jeszcze OC trza będzie na początku przyszłego miesiąca zabecelować
a skręt to on ma nieporównywalny z Chevim, pomimo że jest większy, ale to praktycznie każdy MB, bo moje W124 też się potrafiło złamać w takich miejscach, że niektórzy byli w szoku
Pozdrawiam Piotr
VIN KL1NF35UJ7K644339

Awatar użytkownika
konradoo
Zasłużony dla forum
Posty: 2747
Rejestracja: 24 lis 2013, o 19:12
Reputacja: 21
Imię: Konrad
Samochód: Nubira x2
Silnik:
Lokalizacja: EBE
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: konradoo » 20 lip 2015, o 19:48

Fachowo ten promień to się nazywa tylny napęd :P
O partsy pisz PW.

Awatar użytkownika
Sebastian
Moderator
Posty: 4008
Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
Reputacja: 51
Imię: Sebastian
Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
Silnik:
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: Sebastian » 20 lip 2015, o 19:53

Jeśli ktoś dobrze pospawa, to prędziej pęknie zaraz za spawem niż na spawie. Ale prowadnice też są jakoś łączone z uchwytami - też za pomocą spawów :)

Wymiana z innego modelu to pewnie trzeba będzie rzeźbić, przerabiać mocowania, itp. , czyli większa ingerencja niż dosztukowanie z innego lacetti.

Osobiście wybrałbym się na jakiś szrot i kupił drugą prowadnicę z lacia (albo z innego auta jeśli ma identyczny kształt) i dał do spawania dobremu spawaczowi.

PS. Lać nie jest zły - ja się mieszczę i jeszcze mogę odsunąć, ale w yarisie, to dla mnie dopiero jest "w miarę" na ostatnim "ząbku" :D
Ehh, trudne życie wyższych osób... ;)
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.

dessal
Wymiatacz
Posty: 1096
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 21:30
Reputacja: 1
Imię: Piotr
Samochód: Lacetti 2.0TCDI
Silnik:
Lokalizacja: Wawa Tarcho
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: dessal » 20 lip 2015, o 20:06

Seba pisze:(...) Lać nie jest zły - ja się mieszczę i jeszcze mogę odsunąć
Ehh, trudne życie wyższych osób... ;)
Yee, no ja mam na ostatnim i już nie mogę dalej, a odsuwanie od pionu oparcia, do pozycji leżącej mija się z celem, dodatkowo jak pisałem, "wsiadanie" i "wysiadanie" w moim wykonaniu też fajne jest ;)
Nie narzekam na Laczka w pozostałych kwestiach, ale to mnie trochę męczy i w sumie chyba była to jedna z najważniejszych przyczyn, dlaczego mój ojciec przesiadł się z niego, do Merivy brata, uszczęśliwiając nas, zresztą dla mojej ślubnej hetery, jest ok, bo ona ma 165-7 wzrostu(nie dowiesz się od kobiety = tajemnica większa niż Tajne Specjalnego Znaczenia)
Pozdrawiam Piotr
VIN KL1NF35UJ7K644339

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24971
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 301
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: etac » 20 lip 2015, o 20:22

No i pozostanie tez przerobienie punktow mocowania prowadnic, bo nie moga one byc w innym miejscu jak na końcach.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

dessal
Wymiatacz
Posty: 1096
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 21:30
Reputacja: 1
Imię: Piotr
Samochód: Lacetti 2.0TCDI
Silnik:
Lokalizacja: Wawa Tarcho
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: dessal » 20 lip 2015, o 23:25

konradoo pisze:Fachowo ten promień to się nazywa tylny napęd :P
Tiaa, tylko zauważ, że w MB przy skręcaniu koła "kładą" się pod kątem od pionu, kiedyś zaparkowałem w124 w takim miejscu, że po obydwu stronach było po 15cm luzu z przodu i tyłu, wykonując klasyczną "kopertę", zdziwionych było bez liku
etac pisze:No i pozostanie tez przerobienie punktow mocowania prowadnic, bo nie moga one byc w innym miejscu jak na końcach.
Sie wymyśli, Polak potrafi ;)
Pozdrawiam Piotr
VIN KL1NF35UJ7K644339

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: wszim » 20 lip 2015, o 23:48

Dobrze Konradoo pisze. Koła mogą się tak kłaść i ostro skręcać dzięki temu że nie ma napędowych przegubów.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

iskat1973
Stały bywalec
Posty: 228
Rejestracja: 23 paź 2013, o 10:01
Reputacja: 0
Imię: Jacek
Samochód: Nubira vel Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: iskat1973 » 21 lip 2015, o 05:48

flebuss pisze:Przeprosiny zawsze są stosowne i klimat współpracy się ociepla - nogi co prawda są wymienne ale co własne to własne - a po przeprosinach zobaczysz że masz tam rewelacyjny promień skrętu :tak:
A potem nasłuchuj jak ci ruda chrupie blachę...... No i 10l/100 km ON w miescie jesli w automacie.... A poza tym ok...
Na taxi zjeździlem pare szt MB i na 210 zakończyłem ...
KL1NF35BJ6K260134

dessal
Wymiatacz
Posty: 1096
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 21:30
Reputacja: 1
Imię: Piotr
Samochód: Lacetti 2.0TCDI
Silnik:
Lokalizacja: Wawa Tarcho
Kontakt:

Re: Przedłużenie prowadnic-fotel kierowcy

Post autor: dessal » 23 sie 2015, o 19:52

No jakoś mam lżejszą nogę 8,37l po mieście awtomatem

Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam Piotr
VIN KL1NF35UJ7K644339

ODPOWIEDZ

Wróć do „Lacetti/Nubira Nadwozie / Wnętrze”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość