Przed kupnem chevroleta
-
- Bywalec
- Posty: 154
- Rejestracja: 24 lis 2019, o 10:39
- Reputacja: 8
- Imię: Adam
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8
- LPG: LPG
- Lokalizacja: Turek
- Kontakt:
Re: Zakup Orlando- silnik
Witaj.
Jam mam Olka z silnikiem 1.8 z LPG. Od listopada 2019. Bagażnik jest sporawy, szczególnie ze złożonymi tylnymi siedzeniami (z rozłożonymi to raczej symboliczna przestrzeń). Minus bagażnika jest taki że kanapa jest dzielona wg. mnie w nieprawidłowy sposób, mianowicie szeroka cześć jest za fotelem kierowcy, a wąska za pasażera. Dlatego żeby włożyć drabinę 3x7 muszę składać cały rząd siedzeń, a nie tylko połowę.
Jeśli większość jeździsz po mieście i krótkie trasy to raczej diesel odpada.
Captiva nie ma oszczędnych silników benzynowych.
W aucie przez półtora roku użytkowania nie miałem żadnej usterki poza chłodniczką oleju (w Cruzach i Orlando występuje to zawsze - pytanie tylko kiedy) i przez ten czas wpakowałem w niego tylko ok. 3000zł (oleje, filtry, świece, klocki hamulcowe + rozrząd + wahacz prawy + chłodniczka oleju z uszczelkami+opony+zbieżność+hak) To był dla mnie taki pakiet startowy bo wymagało to wymiany już przy zakupie auta. W styczniu wymieniłem akumulator bo stary miał mało na rozruchu.
Po tym już tylko leje i jeżdżę. Zdziwiło mnie to że auto z takim przebiegiem (250tys km.) jest tak mało awaryjne i koszty są tak niskie. Wcześniej miałem Murano z50 i tam bez 1000zł to do mechanika się nie podchodziło. W dwa lata w nissanie wymieniłem alternator, dwa razy przekładnie kątową, silnik, chłodnicę... w sumie to ciągle coś się działo, a przez dwa lata wypadło mi z portfela ponad 16 tyś zł.
W planach myślę o aucie z większym prześwitem (Subaru XV, czy Volvo XC60) bo lubię wybrać się czasem nad rzekę na rybki więc rozglądam się za czymś na zamianę. Jeśli byłbyś zainteresowany to pisz PW, może się dogadamy. Tak wygląda mój Olek viewtopic.php?f=64&t=9599 - teraz ma jeszcze czerwone zaciski i pomalowane częściowo felgi na czarny połysk.
Jam mam Olka z silnikiem 1.8 z LPG. Od listopada 2019. Bagażnik jest sporawy, szczególnie ze złożonymi tylnymi siedzeniami (z rozłożonymi to raczej symboliczna przestrzeń). Minus bagażnika jest taki że kanapa jest dzielona wg. mnie w nieprawidłowy sposób, mianowicie szeroka cześć jest za fotelem kierowcy, a wąska za pasażera. Dlatego żeby włożyć drabinę 3x7 muszę składać cały rząd siedzeń, a nie tylko połowę.
Jeśli większość jeździsz po mieście i krótkie trasy to raczej diesel odpada.
Captiva nie ma oszczędnych silników benzynowych.
W aucie przez półtora roku użytkowania nie miałem żadnej usterki poza chłodniczką oleju (w Cruzach i Orlando występuje to zawsze - pytanie tylko kiedy) i przez ten czas wpakowałem w niego tylko ok. 3000zł (oleje, filtry, świece, klocki hamulcowe + rozrząd + wahacz prawy + chłodniczka oleju z uszczelkami+opony+zbieżność+hak) To był dla mnie taki pakiet startowy bo wymagało to wymiany już przy zakupie auta. W styczniu wymieniłem akumulator bo stary miał mało na rozruchu.
Po tym już tylko leje i jeżdżę. Zdziwiło mnie to że auto z takim przebiegiem (250tys km.) jest tak mało awaryjne i koszty są tak niskie. Wcześniej miałem Murano z50 i tam bez 1000zł to do mechanika się nie podchodziło. W dwa lata w nissanie wymieniłem alternator, dwa razy przekładnie kątową, silnik, chłodnicę... w sumie to ciągle coś się działo, a przez dwa lata wypadło mi z portfela ponad 16 tyś zł.
W planach myślę o aucie z większym prześwitem (Subaru XV, czy Volvo XC60) bo lubię wybrać się czasem nad rzekę na rybki więc rozglądam się za czymś na zamianę. Jeśli byłbyś zainteresowany to pisz PW, może się dogadamy. Tak wygląda mój Olek viewtopic.php?f=64&t=9599 - teraz ma jeszcze czerwone zaciski i pomalowane częściowo felgi na czarny połysk.
-
- Świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 lut 2021, o 09:34
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8 141 LPG
- LPG: BRC
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Dzięki za odpowiedź. Generalnie szukam auta z mniejszym przebiegiem i raczej 1.4t. Jest ich niestety dość mało, może trzeba by ściągać zzazagranicy na zamówienie (są chyba tacy, którzy przyjmują takie zamówienia). A w kwestii bagażnika, wydaje mi się, że pojemność jest do linii rolety (ta wydaje się być dość nisko- znacznie niżej niż oparcia foteli)
-
- Profesjonalista
- Posty: 910
- Rejestracja: 26 sty 2015, o 22:31
- Reputacja: 32
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Cruze1,4 Sw LTZ+2012
- Silnik: 1,4 T +chip 163 km
- LPG: KME Skay Max
- Lokalizacja: SO
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Ja też chciałem sprowadzić auto na zlecenie ,ale koszty nie są małe ,decydujesz się na podstawie zdjęć, chyba że jedziesz razem z gościem co to załatwia.
Lacetti 1,6 sx zmienione w cdx 2011-2019
-
- Bywalec
- Posty: 104
- Rejestracja: 15 lut 2020, o 22:35
- Reputacja: 1
- Imię: Cichy
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2.2D 183KM 2011
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Zakup Orlando- silnik
W Captivie jest dokładnie tak samo i również uważam, że jest to pomysł szatana.
Od roku jeżdżę swoim autem i w zasadzie odpukać nic nie musiałem przy nim robić.
Co do Captivy - ja robię sporo tras, choć po mieście też zdarza się coś załatwiać. Zwłaszcza, że mój bolid stoi w garażu, a żony na dworze

Silnik pracuje głośno jak traktor, ale w środku nie słychać, jest dobrze wyciszone, a na zewnątrz niech ludzie wiedzą, że król jedzie


Po roku jeżdżenia - jestem bardzo zadowolony, auto nigdy nie zawiodło, zrobiłem około 25 tys. km. Mam rocznik 2011.
Co do bagażnika. Przyznam szczerze, że foteli z tyłu nigdy nie rozłożyłem, ale wydaje mi się, że po ich otwarciu miejsca jest już dość symbolicznie, ale za to jak są złożone, to paaaanie zakupów i zakupów można naładować.
Ogólnie z eksploatacji to głównie olej, zapach w aucie i spryskiwacz

-
- Świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 lut 2021, o 09:34
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8 141 LPG
- LPG: BRC
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Mam teraz jeden konkretny na oku. Stoi u mnie w Krakowie w AAAauto, jutro będę go oglądał i dostanę VIN. Znalazłem info na forum, że jest tutaj ktoś kto po VIN potrafi sprawdzić czy 1.8 jest przystosowany do LPG. Wtedy będę pisał dalej. Zauważyłem, że na aucie jest naklejka forum i może jakimś cudem trafię na kogoś kto go użytkował i coś powie na jego temat. Tutaj link: https://m.aaaauto.pl/chevrolet/orlando/ ... =380968506
- etac
- Prezes
- Posty: 24968
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 300
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
jak AAA to sobie odpuść.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
-
- Świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 lut 2021, o 09:34
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8 141 LPG
- LPG: BRC
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Pojadę, zobaczę jak auto wygląda, ocenię bagażnik, usiądę w środku ale nie nastawiam się na zakup. Bardzo różne są opinie na temat tego AAA i też dość sceptycznie podchodzę. Niby krajowe i 1 właściciel ale w sumie nigdy nie wiadomo. Dzięki za opinie
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Jeżeli miał LPG z salonu, to znaczy że przystosowany. Kto w Krakowie miał czarne Orlando?
- etac
- Prezes
- Posty: 24968
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 300
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
było jedno, ale już chyba 2 lata ma innego właściciela.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
-
- Świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 lut 2021, o 09:34
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8 141 LPG
- LPG: BRC
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
To ma naklejkę, więc myślałem, że może akurat trafię tutaj na właściciela poprzedniego. Byłby duży fart jakby się okazało, że akurat zostawił im w rozliczeniu i auto się zgadza.
- Sempu97
- Bywalec
- Posty: 186
- Rejestracja: 10 lut 2020, o 06:48
- Reputacja: 1
- Imię: Piotr
- Samochód: Cruze
- Silnik: 1.8, 2H0, 141KM
- LPG: KME Nevo, wtryski barracuda
- Lokalizacja: Pilica
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Też odradzam AaaAuto. Oni jeżdżą po ludziach i proponują ci nawet 10tys mniej niż cena rynkowa za auto nawet uszkodzone. I co któryś dzień dzwonią zapytać czy nie chcesz za tyle sprzedać. Była u mnie sytuacja w rodzinie taka. Później był wystawiony jako oddany w rozliczeniu
. Ogólnie mają złe opinie te salony.
Chevrolet Cruze 1.8
-
- Stały bywalec
- Posty: 224
- Rejestracja: 20 sie 2017, o 19:20
- Reputacja: 1
- Imię: Marcin
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Ja sprzedałem im dwa auta i nie było wcale tak źle
Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
- Świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 lut 2021, o 09:34
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8 141 LPG
- LPG: BRC
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Mam blisko i chwilę czasu, zobaczę auto i wezmę VIN. Myślę, że z VIN, nr rejestracyjnym i danymi z dowodu rejestracyjnego da się zweryfikować samochód. Też słyszałem o takich przekrętach jak piszecie i dlatego tym bardziej trzeba uważać.
Z drugiej strony gdyby wszystko było ok po sprawdzeniu VIN itd. i dodatkowo zgodzą się na sprawdzenie u zaufanego mechanika, to też nie ma sensu demonizować.
Z drugiej strony gdyby wszystko było ok po sprawdzeniu VIN itd. i dodatkowo zgodzą się na sprawdzenie u zaufanego mechanika, to też nie ma sensu demonizować.
-
- Świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 lut 2021, o 09:34
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8 141 LPG
- LPG: BRC
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Auto wygląda ładnie, przejechałem się kawałek i wszystko chodzi ok. Zgodzili się na wizytę w serwisie. Mam VIN, rejestrację i datę pierwszej rejestracji. Auto w środku normalnie użytkowane, chcą z nim jechać na full czyszczenie i od tego czasu wystawić w droższej cenie. Wielka prośba o sprawdzenie auta po VIN i reszcie danych, jeśli ktoś ma taką możliwość. Pozdrawiam
Dodano po 1 godzinie 59 minutach 25 sekundach:
Wychodzi na to, że strasznie spamuje...
1. Cepik- przebieg potwierdzony przeglądami, ale 2 właścicieli a nie jeden jak podawali (będzie opcja, żeby się targować).
2. Raport autoDNA- pęknięcie prawej półosi napędowej wymienione w ramach akcji serwisowej i jedna szkoda z 2014 <= 250 zł.
Wygląda to chyba nie najgorzej, ale sam nie wiem czy nie ma jeszcze jakiegoś haczyka. Pojadę z nim jeszcze na stację diagnostyczną i zobaczymy co tam powiedzą.
Dodano po 1 godzinie 59 minutach 25 sekundach:
Wychodzi na to, że strasznie spamuje...
1. Cepik- przebieg potwierdzony przeglądami, ale 2 właścicieli a nie jeden jak podawali (będzie opcja, żeby się targować).
2. Raport autoDNA- pęknięcie prawej półosi napędowej wymienione w ramach akcji serwisowej i jedna szkoda z 2014 <= 250 zł.
Wygląda to chyba nie najgorzej, ale sam nie wiem czy nie ma jeszcze jakiegoś haczyka. Pojadę z nim jeszcze na stację diagnostyczną i zobaczymy co tam powiedzą.
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4590
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 126
- Imię: Dorota
- Samochód: Jaguar E-Pace 2020
- Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
A co chcesz targować przez ilość właścicieli? Jakie to ma znaczenie? Co Ci ta ilość przeszkadza? I co zmienia? A swojej kobiecie nie dasz jeździć też?
Btw, w sytuacji gdy auto było w leasingu to pierwszym właścicielem był bank lub europejski fundusz leasingowy, a ani bank ani efl auta raczej nie prowadzili. Wg mnie bezsensowne czepianie się o tę ilość. Chcesz być pierwszy, weź z salonu
W moim aucie jestem czwartym właścicielem w ten sposób, chociaż odkupiłam je od koleżanki i było tylko u nich, pierwszym właścicielem był efl, drugim firma jej męża, trzecim jej firma, czwartym jest moja firma. Auto amortyzowało się trzy razy w trzech firmach do zera, jest świetnym narzędziem podatkowym. I takie rzeczy wg Ciebie skreślają auto albo każą zmniejszyć cenę na pół?
Weź podaj sensowne wyjaśnienie własnych rozważań 
Btw, w sytuacji gdy auto było w leasingu to pierwszym właścicielem był bank lub europejski fundusz leasingowy, a ani bank ani efl auta raczej nie prowadzili. Wg mnie bezsensowne czepianie się o tę ilość. Chcesz być pierwszy, weź z salonu
W moim aucie jestem czwartym właścicielem w ten sposób, chociaż odkupiłam je od koleżanki i było tylko u nich, pierwszym właścicielem był efl, drugim firma jej męża, trzecim jej firma, czwartym jest moja firma. Auto amortyzowało się trzy razy w trzech firmach do zera, jest świetnym narzędziem podatkowym. I takie rzeczy wg Ciebie skreślają auto albo każą zmniejszyć cenę na pół?
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
-
- Świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 lut 2021, o 09:34
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: Orlando
- Silnik: 1.8 141 LPG
- LPG: BRC
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Mechanicznie też jest wszystko ok, sprawdzone u mechanika. Dają też 12 mc dodatkowej gwarancji. Kupuję ten samochód. A w kwestii ilości właścicieli dla mnie nie ma to znaczenia, ale podali błędną informacje i w ten sposób udało mi się stargować dodatkowo o 500zl
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4590
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 126
- Imię: Dorota
- Samochód: Jaguar E-Pace 2020
- Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Super , że kupione 
Bo to jakieś niezrozumiałe było z tą ilością właścicieli z Twojej strony. Gdy to naprawdę żaden problem,zwłaszcza że ilość właścicieli nigdy nie jest równa ilości kierowców. Mój mąż też jeździ moim autem a ja jeżdżę jego autem
Bo to jakieś niezrozumiałe było z tą ilością właścicieli z Twojej strony. Gdy to naprawdę żaden problem,zwłaszcza że ilość właścicieli nigdy nie jest równa ilości kierowców. Mój mąż też jeździ moim autem a ja jeżdżę jego autem
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15495
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 146
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Dorota nie o ilość właścicieli chodzi a o podanie nieprawdy. Paweł sprytnie to wykorzystał.

- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4590
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 126
- Imię: Dorota
- Samochód: Jaguar E-Pace 2020
- Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Wiem. No przecież zrozumiałam
najpierw myślałam tylko, że on sobie żartuje.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
-
- Świeżak
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 maja 2021, o 11:30
- Reputacja: 0
- Imię: Ryszard
- Samochód: Cruze
- Silnik: 1.4T
- Lokalizacja: Andrychów
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Witam,
Rozglądam się za samochodem dla żony, której od razu w oko wpadł
Chevrolet Orlando. Chcę kupić coś pod gaz, do 35tys. Znalazłem jedno ogłoszenie, które mnie zainteresowało, tylko z racji, że auto jest dosyć daleko od mojego miejsca zamieszkania chciałbym uniknąć niepotrzebnej wycieczki. Wy Panowie znając się na tym modelu, jesteście w stanie w ogłoszeniu dojrzeć jakieś niuanse, które uciekną laikowi?
https://www.otomoto.pl/oferta/chevrolet ... DNW3v.html
Rozglądam się za samochodem dla żony, której od razu w oko wpadł
Chevrolet Orlando. Chcę kupić coś pod gaz, do 35tys. Znalazłem jedno ogłoszenie, które mnie zainteresowało, tylko z racji, że auto jest dosyć daleko od mojego miejsca zamieszkania chciałbym uniknąć niepotrzebnej wycieczki. Wy Panowie znając się na tym modelu, jesteście w stanie w ogłoszeniu dojrzeć jakieś niuanse, które uciekną laikowi?
https://www.otomoto.pl/oferta/chevrolet ... DNW3v.html
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15495
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 146
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Silniki z importu nie mają głowic dostosowanych pod gaz (nie mają głowic KL7, która była dostępna w polskich i włoskich salonach). Ten egzemplarz słabo nadaje się do zagazowania.

-
- Świeżak
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 maja 2021, o 11:30
- Reputacja: 0
- Imię: Ryszard
- Samochód: Cruze
- Silnik: 1.4T
- Lokalizacja: Andrychów
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
W takim razie kategorycznie wystrzegać się modeli sprowadzanych? Czy gaz w takich nieprzystosowanych silnikach wiąże się tylko z bardziej skrupulatną i częstszą kontrolą luzów na zaworach?
- etac
- Prezes
- Posty: 24968
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 300
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
dokładnie tak, rosną koszty eksploatacji, ale nie uniemożliwiają instalacji LPG.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15495
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 146
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
Kontrolą i regulacją. Kontrola to pryszcz, regulacja to szlif lub wymiana popychaczy/szklanek. W silniku z KL7 kontrola po 150tys i ewentualna regulacja. W zagazowanym bez KL7 kontrola co 30tys i na ogół regulacja co 30..60tys. Zanikają luzy na zaworach wydechowych.

-
- Świeżak
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 maja 2021, o 11:30
- Reputacja: 0
- Imię: Ryszard
- Samochód: Cruze
- Silnik: 1.4T
- Lokalizacja: Andrychów
- Kontakt:
Re: Przed kupnem chevroleta
W takim razie jaki jest orientacyjny koszt wymiany lub szlifowania popychaczy/szklanek konkretnie w Orlando? I czy silnik 1.4T ma hydraulikę zaworów? W przypadku Chevroleta Orlando i silnika 1,8, jak oceniacie wytrzymałość tejże jednostki po zagazowaniu. Jakie przebiegi nadają się do gazu, a powyżej ilu tys km dać już sobie spokój? Dziękuję za odzew i wybaczcie za podejrzewam błahe dla Panów pytania, ale w kwestiach motoryzacyjnych jestem kompletnie zielony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość