Klimatyzacja serwis i obsługa.
- szczuplin
- Fachman
- Posty: 2346
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 15:00
- Reputacja: 16
- Imię: Szczuplin
- Samochód: Cruze, Aveo T300
- Silnik: 1.8 F18D4 141KM 1.2 86 km
- LPG: STAG4 Q-Box+
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Kontakt:
Klimatyzacja serwis i obsługa.
W związku z nastaniem wiosny nasuwa mnie się kilka pytań odnoście dbałości o klimatyzacje w samochodzie:
- jak często nabijacie czynnik? Czy robicie to co roku? Czy co kilka lat?
- czy robicie ozonowanie? Ile minut to powinno trwać?
- ogrzybiacie co roku, robicie to sami? Jak preparat polecacie?
Pytam ponieważ mam obawy co do wiarygodności tego typu usług.
- jak często nabijacie czynnik? Czy robicie to co roku? Czy co kilka lat?
- czy robicie ozonowanie? Ile minut to powinno trwać?
- ogrzybiacie co roku, robicie to sami? Jak preparat polecacie?
Pytam ponieważ mam obawy co do wiarygodności tego typu usług.
Chevrolet Cruze HB LT+ 1.8 + Chevrolet Aveo T300 1.2 86km
-
- Fachman
- Posty: 5139
- Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
- Reputacja: 45
- Imię: Mariusz
- Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
- Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
- LPG: BRC SQ24 Genius 1500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Ozonowanie robię nawet co miesiąc. Wystarczy 20-30minut
Klimę nabija raz w roku
Raz w roku kupuję preparat do odgrzybiania i wciskam do spraplacza oraz pianka do przewodów nawiewu.
Wysłane z mojego G8142 przy użyciu Tapatalka
Klimę nabija raz w roku
Raz w roku kupuję preparat do odgrzybiania i wciskam do spraplacza oraz pianka do przewodów nawiewu.
Wysłane z mojego G8142 przy użyciu Tapatalka
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Póki chłodzi nie ma sensu przejmowanie się czynnikiem - kup termometr i sprawdź w kratce nawiewu - powinno być 4-7 stopni latem. Ozonowania nigdy nie robiłem, a odgrzybianie raz, ale dla zasady, bo nic nie śmierdziało.
- kemoiz
- Wymiatacz
- Posty: 1327
- Rejestracja: 24 paź 2013, o 17:46
- Reputacja: 1
- Imię: Łukasz
- Samochód: Cruze HB LT+ MY14
- Silnik: 1.8, 141KM, Pb
- LPG: BRC 24.11
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
W nabijaniu nie chodzi tylko o czynnik ale przede wszystkim o olej więc wskazane jest raz na rok ale moim zdaniem to zbyt często i szkoda kasy. Ozonowanie robiłem co pół roku, głównie dlatego, że miałem w byłej pracy dostęp do profesjonalnego ozonatora. Odgrzybić muszę w tym roku, jeszcze ani razu nie robiłem.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
-
- Fachman
- Posty: 5139
- Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
- Reputacja: 45
- Imię: Mariusz
- Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
- Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
- LPG: BRC SQ24 Genius 1500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Ja ozinator mam swój. Więc robię kiedy chcę.
Wysłane z mojego G8142 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego G8142 przy użyciu Tapatalka
- etac
- Prezes
- Posty: 24971
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 302
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
proponuje olej silnikowy nie wymieniać dopóki nie będzie stuków z silnika. Przecież kontrolka się zapali

Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Coś jest w książce serwisowej o wymianie czynnika chłodzącego? Na której stronie?
- etac
- Prezes
- Posty: 24971
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 302
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
a olej w skrzyni biegów wymieniłeś?
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- szczuplin
- Fachman
- Posty: 2346
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 15:00
- Reputacja: 16
- Imię: Szczuplin
- Samochód: Cruze, Aveo T300
- Silnik: 1.8 F18D4 141KM 1.2 86 km
- LPG: STAG4 Q-Box+
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Kazdy inaczej podchodzi do tego tematu - stąd też właśnie ten temat. Autko mam 4 lata i klimy jeszcze nie nabijałem. Chodzi i chłodzi. Ale czy robiłem słusznie?
Chevrolet Cruze HB LT+ 1.8 + Chevrolet Aveo T300 1.2 86km
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Niepotrzebnie wymieniałem olej w skrzyni, oryginalny wytrzymałby do końca życia auta - tak mówi mój mechanik, które niejedno widział.
Powietrze w kołach też wymieniam regularnie, żeby nie jeździć latem na zimowym powietrzu
Jak czynnik nie ucieka, to po co go wymieniać??? Miałem w Nubirze nalatane 300 tys. km bez uzupełniania czynnika i klima działała.
Ale kto bogatemu zabroni, fakt.
Powietrze w kołach też wymieniam regularnie, żeby nie jeździć latem na zimowym powietrzu

Jak czynnik nie ucieka, to po co go wymieniać??? Miałem w Nubirze nalatane 300 tys. km bez uzupełniania czynnika i klima działała.
Ale kto bogatemu zabroni, fakt.
- etac
- Prezes
- Posty: 24971
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 302
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
a skąd wiesz ze nie ucieka?
Jak robisz to na podstawie działania chłodzenia, to twoja reakcja będzie już za późna, aby ratować sprężarkę.
Jak robisz to na podstawie działania chłodzenia, to twoja reakcja będzie już za późna, aby ratować sprężarkę.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Nie prawda. Jak nie ma ciśnienia w układzie, sprężarka się nie włączy.
- etac
- Prezes
- Posty: 24971
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 302
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
przy połowie czynnika, zadziała. Tylko smarowania już nie będzie mieć prawidłowego
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Przy połowie czynnika nie będzie chłodzić. Może zapytaj kogoś, kto naprawia instalacje samochodowe?
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15495
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 146
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Sam kiedyś odwiedzałem klimiarza raz na 6 lat i to nie dlatego, że przestało chłodzić tylko żeby zagłuszyć sumienie. W olku zrobiłem to po 4,5 roku gdy mi znajomy mechanik-lakiernik który kupił maszynę do serwisu klimy nagadał, że warto raz na dwa lata podłączyć do maszyny by wymienić olej a przy okazji dopełnić czynnik. Oczywiście nie był w tym doradzaniu bezinteresowny
ale argumenty trochę mnie przekonały żeby tak całkiem nie olewać tematu. Postanowiłem więc, że uśrednię się między skrajnościami i będę robił co 3 lata. Mój kolega w pracy miał kilkanaście lat renówkę z którą nigdy nie odwiedził serwisu klimy i cały czas chłodziła. W temacie klimy też nieraz wypowiadał się nasz Sebastian, który jednak się zna, bo serwis taki ma w rodzinie. Chyba też pisał o 2 latach i też głównie ze względu na olej.


- etac
- Prezes
- Posty: 24971
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 302
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
będzie chłodzić, tylko kiepsko.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Wojtek, i na prawdę uważasz, że gdyby niezbędna była wymiana oleju w klimatyzacji co dwa lata, producenci aut nic by o tym nie wspomnieli w instrukcjach obsługi albo serwisowych?
Dodano po 2 minutach 1 sekundzie:
[/quote]
będzie chłodzić, tylko kiepsko.
[/quote]
I o tym pisałem: jeżeli z wylotów daje więcej niż 7 stopni, jedź do serwisu!
Dodano po 2 minutach 1 sekundzie:
[/quote]
będzie chłodzić, tylko kiepsko.
[/quote]
I o tym pisałem: jeżeli z wylotów daje więcej niż 7 stopni, jedź do serwisu!
- etac
- Prezes
- Posty: 24971
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 302
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Andrzej, nie każdy ma termometr, ale tak jak pisałem wtedy już może być z późno.
A producenci wiele nam nie mówią, albo mówią to co chcesz usłyszeć, albo na czym oni mogą zarobić.
A producenci wiele nam nie mówią, albo mówią to co chcesz usłyszeć, albo na czym oni mogą zarobić.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- Regulus
- Zasłużony dla forum
- Posty: 4580
- Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
- Reputacja: 26
- Imię: Andrzej
- Samochód: Cruze, Spark
- Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
- LPG: TAK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Od tego zacząłem: kup termometr.
Cyfrowy termometr kosztuje 5 zł (10 zł z dostawą).
Cyfrowy termometr kosztuje 5 zł (10 zł z dostawą).
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15495
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 146
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Do myślenia daje.



-
- Wymiatacz
- Posty: 1630
- Rejestracja: 22 sie 2014, o 16:07
- Reputacja: 24
- Imię: Ryszard
- Samochód: Cruze LT
- Silnik: 1.8, 2H0, 141KM,
- LPG: BRC SQ24.11
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Co do oleju w układzie klimy, to z tego co pisał zorientowany w tym temacie forumowicz na CTP oraz z tego co czytałem swego czasu w sieci:
Zbyt częste serwisowanie (obsługa kompleksowa stacją obsługi - automat) może przyczynić się negatywnie do zbyt dużej ilości oleju w układzie. Niby stacja odciąga i czynnik i olej i potem go zastępuje, ale o ile może całkowicie odciągnąć czynnik to olej na pewno nie. Następnie olej jest podawany tyle co zakłada sobie teoretycznie stacja. W Cruze mamy tylko tabliczkę z ilością czynnika a jaka jest ilość oleju?
Zbyt częste serwisowanie (obsługa kompleksowa stacją obsługi - automat) może przyczynić się negatywnie do zbyt dużej ilości oleju w układzie. Niby stacja odciąga i czynnik i olej i potem go zastępuje, ale o ile może całkowicie odciągnąć czynnik to olej na pewno nie. Następnie olej jest podawany tyle co zakłada sobie teoretycznie stacja. W Cruze mamy tylko tabliczkę z ilością czynnika a jaka jest ilość oleju?
- Sebastian
- Moderator
- Posty: 4008
- Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
- Reputacja: 51
- Imię: Sebastian
- Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Ok, już kiedyś pisałem ale się powtórzę, wszak też ciągle się uczę w tym temacie.
Co do kompleksowego "serwisu" to moim zdaniem jeżdżenie "do nabicia" co roku nie ma sensu, jeśli układ działa i nic niepokojącego się dzieje. Raz na dwa lata warto taki serwis zrobić, bo podczas takiego serwisu czynnik poddawany jest odzyskowi - jest oczyszczany, skraplany, i ważony. Dodatkowo w układzie wytwarza się próżnię, przez co osusza się układ (często widać gdy robi się próżnię, wilgoć - parę w okolicy pompy próżniowej, choć jeśli ktoś ma "kombajn do klimy" to tego nie widać, bo pompa jest zabudowana). I właśnie ta próżnia "robi dobrze" dla oleju i układu.
Już nie mówię o tak oczywistej rzeczy jak szukanie i znalezienie wycieku, jeżeli okazuje się, że czynnika (mimo że serwis był rok, czy dwa lata temu) jest dużo mniej niż było uzupełnione.
Co do dobijania oleju - największa ilość oleju, jest w sprężarce i w skraplaczu. Olej którego odzyskuje się z czynnika jest mało, powiedziałbym że bardzo mało. To co czynią maszyny obsługiwane przez "nabijaczy?" moim zdaniem nie ma większego sensu.
Zdarzają się sytuacje, że oleju jest nawet dwa razy więcej niż zwykle. No bo jeśli ktoś jeździ co roku na serwis, i bezmyślna maszyna dobija mu co roku np. 20-30% całkowitej ilości oleju, to łatwo się domyślić ile tego oleju będzie w układzie
A sprawdzić ile tego oleju jest w układzie to nie jest łatwe zadanie - trzeba rozebrać skraplacz, sprężarkę, olej zlać i dopiero możemy zobaczyć ile go jest.
Np. jeśli oleju będzie zbyt dużo, to sprężarka będzie się kręcić, ale nie będzie sprężać.
Poruszę jeszcze temat barwnika UV, bo to też ciekawy temat. Jeśli klimatyzacja do działania potrzebuje dwóch rzeczy: czynnika chłodniczego i oleju, to po jaki kij dodawać barwnik UV, który mimo wszystko nie jest obojętny dla układu, gdzie mamy zawory, precyzyjne dysze dławiące, itp.
Np. w cruzach oryginalnie jest dodane UV - w jakim celu? Nie mam pojęcia, być może w celu łatwiejszego szukania nieszczelności w razie awarii.
W klimatyzacjach komercyjnych, zdarza się, że jeśli producent zauważy barwnik (a nie jest trudno), to gwarancja przepada - daje coś do myślenia, prawda ?
Więc barwnik OK, ale w wyjątkowych sytuacjach, gdy próba azotowa nie pozwala odnaleźć wycieku. Choć w 95-98% da się znaleźć nieszczelność "na azocie", ale wymaga to cierpliwości, dobrego wzorku, doświadczenia, i czasu. Kiedyś był klient, któremu w aso naprawę wycenili na dobre kilka tysięcy (3-4kPLN), i powiedzieli, że trzeba całą deskę ściągać. Po nabiciu azotu, skraplacz puszczał chyba w 4 miejscach
. Nowy markowy skraplacz z osuszaczem, montaż, próba azotowa, nabicie, układ działał chyba z 1,5roku, potem auto sprzedał. Więc deski, i parownika nie trzeba było dotykać.
I kolejna rzecz, na miłość boską - azot! Nie powietrze z kompresora... Słyszałem, już że mechanik mając dorobione odpowiednie złącze sprawdza szczelność układu sprężonym powietrzem...
Jak skomentować wtłaczanie sprężonego powietrza (co z tego że przeszło przez zespół przygotowania powietrza, który usunął "z grubsza" wodę i olej, nadal nie jest to idealnie suche medium, i ta wilgoć może się odstać/skondensować), do układu który jest hermetycznie szczelny, w którym znajduje się materiał który jest higroskopijny(osuszacz) i po kontakcie z wilgocią nadaje się do wyrzucenia?
Mamy azot, który wręcz "osusza" układ, jest obojętny dla wszystkich elementów, więc czemu z niego nie skorzystać ? A, no tak - trzeba mieć butlę, osprzęt, i trzeba za niego zapłacić... Lepiej tłoczyć te powietrze, a co tam - jak się sprężarka posypie to klient zapłaci... ;P
A i tak co do temperatury: Najogólniej mówiąc, temperatura w okolicy 6-10*C na wylocie z kratek, na wolnych obrotach to jest dobry wynik. Choć są auta, gdzie nie osiągnie się niżej niż 10-11*, i tu trzeba polegać na doświadczeniu, żeby nie naprawiać sprawnego układu.
Często takim sygnałem, że coś jest na rzeczy jest charakterystyczny "syk" po włączeniu klimatyzacji, ale tu też jest to uogólnienie, bo ile układów tyle różnych zachowań.
Ale monolog mi wyszedł
Ale może trochę rozjaśni czytającym.
A, i ważne: Konkretnie ja nie zajmuję się klimatyzacją - brak uprawnień do "dotykania" czynnika + doświadczenia. Robi to mój brat.
Co do kompleksowego "serwisu" to moim zdaniem jeżdżenie "do nabicia" co roku nie ma sensu, jeśli układ działa i nic niepokojącego się dzieje. Raz na dwa lata warto taki serwis zrobić, bo podczas takiego serwisu czynnik poddawany jest odzyskowi - jest oczyszczany, skraplany, i ważony. Dodatkowo w układzie wytwarza się próżnię, przez co osusza się układ (często widać gdy robi się próżnię, wilgoć - parę w okolicy pompy próżniowej, choć jeśli ktoś ma "kombajn do klimy" to tego nie widać, bo pompa jest zabudowana). I właśnie ta próżnia "robi dobrze" dla oleju i układu.
Już nie mówię o tak oczywistej rzeczy jak szukanie i znalezienie wycieku, jeżeli okazuje się, że czynnika (mimo że serwis był rok, czy dwa lata temu) jest dużo mniej niż było uzupełnione.
Co do dobijania oleju - największa ilość oleju, jest w sprężarce i w skraplaczu. Olej którego odzyskuje się z czynnika jest mało, powiedziałbym że bardzo mało. To co czynią maszyny obsługiwane przez "nabijaczy?" moim zdaniem nie ma większego sensu.
Zdarzają się sytuacje, że oleju jest nawet dwa razy więcej niż zwykle. No bo jeśli ktoś jeździ co roku na serwis, i bezmyślna maszyna dobija mu co roku np. 20-30% całkowitej ilości oleju, to łatwo się domyślić ile tego oleju będzie w układzie

Np. jeśli oleju będzie zbyt dużo, to sprężarka będzie się kręcić, ale nie będzie sprężać.
Poruszę jeszcze temat barwnika UV, bo to też ciekawy temat. Jeśli klimatyzacja do działania potrzebuje dwóch rzeczy: czynnika chłodniczego i oleju, to po jaki kij dodawać barwnik UV, który mimo wszystko nie jest obojętny dla układu, gdzie mamy zawory, precyzyjne dysze dławiące, itp.
Np. w cruzach oryginalnie jest dodane UV - w jakim celu? Nie mam pojęcia, być może w celu łatwiejszego szukania nieszczelności w razie awarii.
W klimatyzacjach komercyjnych, zdarza się, że jeśli producent zauważy barwnik (a nie jest trudno), to gwarancja przepada - daje coś do myślenia, prawda ?

Więc barwnik OK, ale w wyjątkowych sytuacjach, gdy próba azotowa nie pozwala odnaleźć wycieku. Choć w 95-98% da się znaleźć nieszczelność "na azocie", ale wymaga to cierpliwości, dobrego wzorku, doświadczenia, i czasu. Kiedyś był klient, któremu w aso naprawę wycenili na dobre kilka tysięcy (3-4kPLN), i powiedzieli, że trzeba całą deskę ściągać. Po nabiciu azotu, skraplacz puszczał chyba w 4 miejscach

I kolejna rzecz, na miłość boską - azot! Nie powietrze z kompresora... Słyszałem, już że mechanik mając dorobione odpowiednie złącze sprawdza szczelność układu sprężonym powietrzem...
Jak skomentować wtłaczanie sprężonego powietrza (co z tego że przeszło przez zespół przygotowania powietrza, który usunął "z grubsza" wodę i olej, nadal nie jest to idealnie suche medium, i ta wilgoć może się odstać/skondensować), do układu który jest hermetycznie szczelny, w którym znajduje się materiał który jest higroskopijny(osuszacz) i po kontakcie z wilgocią nadaje się do wyrzucenia?
Mamy azot, który wręcz "osusza" układ, jest obojętny dla wszystkich elementów, więc czemu z niego nie skorzystać ? A, no tak - trzeba mieć butlę, osprzęt, i trzeba za niego zapłacić... Lepiej tłoczyć te powietrze, a co tam - jak się sprężarka posypie to klient zapłaci... ;P
A i tak co do temperatury: Najogólniej mówiąc, temperatura w okolicy 6-10*C na wylocie z kratek, na wolnych obrotach to jest dobry wynik. Choć są auta, gdzie nie osiągnie się niżej niż 10-11*, i tu trzeba polegać na doświadczeniu, żeby nie naprawiać sprawnego układu.
Często takim sygnałem, że coś jest na rzeczy jest charakterystyczny "syk" po włączeniu klimatyzacji, ale tu też jest to uogólnienie, bo ile układów tyle różnych zachowań.
Ale monolog mi wyszedł


A, i ważne: Konkretnie ja nie zajmuję się klimatyzacją - brak uprawnień do "dotykania" czynnika + doświadczenia. Robi to mój brat.
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15495
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 146
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Bardzo wartościowy monolog, w zasadzie wykład.
Mam pytanie do oleju. Jeżeli mi gość pokazuje w maszynie, że odciągnięty olej z mojego układu jest koloru czarnego, widoczny w przezroczystej szklanej bańce, a nowy olej jest koloru słomkowego, którym mi załadował z drugiej bańki (obie bańki/menzurki wbudowane w maszynę, o ile dobrze kojarzę z pamięci wzrokowej), to jak to jest z tym olejem w świetle tego co napisałeś.
Bo ja zrozumiałem, że jest to wymiana oleju ciut analogiczna jak w silniku.


Mam pytanie do oleju. Jeżeli mi gość pokazuje w maszynie, że odciągnięty olej z mojego układu jest koloru czarnego, widoczny w przezroczystej szklanej bańce, a nowy olej jest koloru słomkowego, którym mi załadował z drugiej bańki (obie bańki/menzurki wbudowane w maszynę, o ile dobrze kojarzę z pamięci wzrokowej), to jak to jest z tym olejem w świetle tego co napisałeś.


- Sebastian
- Moderator
- Posty: 4008
- Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
- Reputacja: 51
- Imię: Sebastian
- Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Klimatyzacja serwis i obsługa.
Nie spotkałem się jeszcze z olejem koloru czarnego... Choć przyznam, że obsługą olejową nie mam dużego doświadczenia.
Wymiana w zasadzie jak w silniku - spuszczamy stary i wlewamy nowy
Tylko próba odciągnięcia oleju przez zawór serwisowy który jest dość wysoko, to jak próba odciągnięcia oleju z silnika za pomocą odpowietrzania w pokrywie zaworów, jeśli już idziemy w analogię silnika
Tu logika podobna do kosiarek spalinowych które nie mają korka spustowego, obracamy i wylewamy olej. Tu tak samo, wykręcamy i wylewamy olej ze sprężarki + skraplacza.
Wymiana w zasadzie jak w silniku - spuszczamy stary i wlewamy nowy

Tylko próba odciągnięcia oleju przez zawór serwisowy który jest dość wysoko, to jak próba odciągnięcia oleju z silnika za pomocą odpowietrzania w pokrywie zaworów, jeśli już idziemy w analogię silnika

Tu logika podobna do kosiarek spalinowych które nie mają korka spustowego, obracamy i wylewamy olej. Tu tak samo, wykręcamy i wylewamy olej ze sprężarki + skraplacza.
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości