Post
autor: wiliniak » 1 lis 2018, o 07:48
Ten mój problem z odpalaniem ciągnie się niemal rok. Pisałem tu na forum o moim przypadku, że przy wyciąganiu rozrusznika przez fachmajstra od pierwszego dnia od tego zabiegu zaczął się problem z odpalaniem, co wcześniej go nie było. Wywalało błędy i check'a, ciągle pokazywalo błąd 'czujnik położenia walka rozrzadu' czujniki były zmieniane, rozrząd przeglądany i nic. Miałem też trochę dziurawy tlumik majster go poskładał bo mówił, że może sonda źle odczytuje spaliny, wydech poskładany, pracuje cichutko, ale problem z odpalaniem pozostał. Dużo rzeczy było robione ale ciągle szukanie po omacku wg mnie, dlatego ostatnio trafiłem właśnie na ten czujnik wału korbowego i mam przeczucie że może być on winowajcą. Zaznacze, że ostatni błąd który się wyświetlił (suma summarum długo już się nie pokazuje) nie dotyczył czujnika położenia walka rozrzadu, tylko 'systemu zaplonowego'. Dokładnego kodu nie pamietam, bo trochę czasu już minęło