Problem polega na tym że średnie co roku wymieniam sonde pierwszą przy kolektorze.
Eva oczywiście w LPG Stag. Gazownicy nie widzą problemu w gazie i co dalej?
Ostatnio wyglądało to tak że przy jezdzie po trasie na tempomacie zapalił się chek i zaczęło szarpać na lpg jak i na benzynie. po jakimś czasie chek zgasł ale zaczyna się spalanie na poziomie 20l lpg po mieście co zwiastuje kolejną wymianę sondy. Czy ktoś wie co jest nie tak bo podejrzenie pada na komputer?
Pozdrawiam i czekam na jakieś porady.
