Jako, że jest to mój pierwszy post na tym forum chciałbym się przywitać. Tak, że witam wszystkich posiadaczy chevroletów tych "większych" jak i "maluchów". Od 2013 roku jestem posiadaczem chevroleta Aveo T300. Z autem nie mam większych problemów a jeśli nawet były (np.: tarcze hamulcowe, pompa wody czy pęknięty włącznik tempomatu) to serwis szybko i bezproblemowo je wyeliminował.
Problemem który mnie męczy są stuki w zawieszeniu. Pomimo wielu starań serwisu (nie powiem złego słowa bo cały czas próbują usunąć usterkę, Top Auto Krupniki) usterka dalej występuje. Początkowo wymienili mi amorki z tyłu. Następnie mocowanie amortyzatora założyli od Corsy i dalej to samo. Stuki występują na "uskokach", nagłych załamaniach nawierzchni jezdni. Wydaje się, że odgłosy wywodzą się z tyłu pojazdu jednak może się tylko wydawać. Jest to taki odgłos jak bym nie miał tulei gumowej w wahaczu (może kiepskie porównanie). Typowo metaliczny dźwięk. Auto ma przejechane 35 tyś i tak od 20 tyś km te stuki co niekiedy występują. Np przejadę trasę poza miastem 100 km i raz nie usłyszę a na odcinku o dystansie 1 km po mieście usłyszę to kilkakrotnie. Coś gdzieś obiło mi się, że mogą być to zaciski jednak w mojej skromniutkiej wersji (LS) z tyłu występują bębny

Z góry dzięki za wszystkie rady