Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
- etac
- Prezes
- Posty: 24968
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 300
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
po to są ubezpieczenia i sam decydujesz czy ci się to opłaca.
Nawet auto warte 10.000 PLN, czy mniej warto ubezpieczyć
Nawet auto warte 10.000 PLN, czy mniej warto ubezpieczyć
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- robertz
- Wymiatacz
- Posty: 1827
- Rejestracja: 1 wrz 2019, o 17:34
- Reputacja: 82
- Imię: Robert
- Samochód: Cruze
- Silnik: 1.6 124 KM, hatchback, benzyna
- Lokalizacja: Praga (ta z prawej strony Wisły)
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
Mówiąc szczerze nie wiem.huri_khan pisze: ↑3 wrz 2025, o 22:14Za moją KIA płacę OC+AC (naprawa na oryginalnych częściach w ASO, bez amortyzacji, bez wkładu własnego, 14 dni samochód zastępczy) płaciłem około 2500 zł - wartość samochodu 70 000 PLN.
Ile Twój Chevi jest warty ? Bo 2146 zł to trochę drogo w stosunku cena polisy/wartość.
Na polisie mam:
a) AC w razie kradzieży: 23.537,00 zł
b) OC posiadacza pojazdu w przypadku szkód na osobie: 29.876.400,00 zł
c) OC posiadacza pojazdu w przypadku szkód w mieniu: 6.021.600,00 zł
"Gdy odrzucisz to, co niemożliwe, wszystko pozostałe, choćby najbardziej nieprawdopodobne, musi być prawdą"
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5236
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 90
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
Naprawdę ubezpieczasz samochód, który ma mniejszą wartość niż Twoje miesięczne wynagrodzenie ?
Podaj przynajmniej jeden powód.
Przy takim samochodzie większa szkoda z AC to już jest całka. Dodatkowo jeżeli w opcjach AC wybierasz zniesienie wkładu własnego + zniesienie amortyzacji to polisa za taki samochód także będzie swoje kosztować.
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło 

- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4590
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 126
- Imię: Dorota
- Samochód: Jaguar E-Pace 2020
- Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
Ja ubezpieczam jak wspomniałam Szrota ale dlatego że 75% brutto wszystkich jego faktur leci mi z dochodu
Ale też bo przekazałam auto młodemu który wiadomo że zniżek wypracowanych nie miał i była to jego pierwsza polisa OC+AC, więc mu się historia dobra tworzy bo tym autem jeździ tylko jak jest w domu a na co dzień jest w Krakowie na AGH. W moim przypadku to była chyba najlepsza opcja, tj darowizną przekazać tanie auto, tworzyć młodemu historię bezwypadkową i dać szanse na zniżki na polisy gdy już sam se kupi kolejne, a teraz je sobie użyczam dla odpisu 75% faktur brutto za paliwa, oleje i filtry, bo mi nie liczą odpisów VAT oddzielnie gdyż jestem zwolniona. Szrot to biznes
że też wcześniej na to nie wpadłam i dałam się zrobić z insignią

Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5236
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 90
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
dokia masz działalność i tutaj mamy przypadek o którym wspomniałem.
Zniżka dla młodej osoby też rozumiem, tylko w Twoim przypadku to też jest spowodowane działalnością
Czekam na argumenty etaca, który widzi opłacalność ubezpieczenia samochodu wartego mniej niż miesięczne wynagrodzenie, a znając jego doświadczenie zaryzykuję, że wartość nie stanowi jego połowy
Zniżka dla młodej osoby też rozumiem, tylko w Twoim przypadku to też jest spowodowane działalnością
Czekam na argumenty etaca, który widzi opłacalność ubezpieczenia samochodu wartego mniej niż miesięczne wynagrodzenie, a znając jego doświadczenie zaryzykuję, że wartość nie stanowi jego połowy

240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło 

- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4590
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 126
- Imię: Dorota
- Samochód: Jaguar E-Pace 2020
- Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
Też poczekam na info, aczkolwiek zwykle Prezes jak to każdy prezes ma taką manierę że rzuca hasło i nawet jak wszyscy nie wiedzą o co mu chodzi i jaki to ma sens, to i tak nie tłumaczy
prezes powiedział i tak jest
(patrz na mowy prezesa pewnej partii
on też nie tłumaczy bo za długo jest prezesem aby plebsowi tłumaczyć)

Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- etac
- Prezes
- Posty: 24968
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 300
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
Jak cię nie stać na nowe to czasem lepiej zapłacić te 500 zł na AC.
Po drugie przerwa w kontynuacji AC powoduje utratę zniżek po roku.
Ja tylko powiem ze mając 15 letniego Poloneza płaciłem za niego AC i nie byl to dla mnie wyrzucanie pieniędzy.
Tyle w temacie, jak napisałem w poście wcześniej każdy musi sobie sam policzyć czy mu warto wydawać pieniądze.
Tak samo jest z ubezpieczeniem domu, ubezpieczeniem na życie czy polisa jak jedziesz w góry do Austrii.
Po drugie przerwa w kontynuacji AC powoduje utratę zniżek po roku.
Ja tylko powiem ze mając 15 letniego Poloneza płaciłem za niego AC i nie byl to dla mnie wyrzucanie pieniędzy.
Tyle w temacie, jak napisałem w poście wcześniej każdy musi sobie sam policzyć czy mu warto wydawać pieniądze.
Tak samo jest z ubezpieczeniem domu, ubezpieczeniem na życie czy polisa jak jedziesz w góry do Austrii.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5236
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 90
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
Ubezpieczenie domu czy wyjazd na narty to osobne zagadnienia i nie mieszajmy w wątku o samochodzie.
Co do kontynuacji ubezpieczenia zgodzę się z tym, natomiast wielu ubezpieczycieli tego roku już nie pilnuje.
Co do Poloneza , jeżeli odwołujesz się do sytuacji 30 lat wstecz, to zrobiłeś post na humor miesiąca.
P.S. Jak chcesz zachować zniżki z AC, to są tańsze metody na jej zachowanie nie wykupując polisy AC.
Co do kontynuacji ubezpieczenia zgodzę się z tym, natomiast wielu ubezpieczycieli tego roku już nie pilnuje.
Co do Poloneza , jeżeli odwołujesz się do sytuacji 30 lat wstecz, to zrobiłeś post na humor miesiąca.
P.S. Jak chcesz zachować zniżki z AC, to są tańsze metody na jej zachowanie nie wykupując polisy AC.
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło 

- etac
- Prezes
- Posty: 24968
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 300
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
A tematem wątku jest?
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4590
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 126
- Imię: Dorota
- Samochód: Jaguar E-Pace 2020
- Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Kolizja, auto po szkodzie. Co robić?
Tu , tj w przypadku tematu tego wątku to i tak już za późno na AC.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość