Post
autor: Maniek » 30 maja 2017, o 08:25
Kiedyś miałem przypadek w peugeocie, przyjechał klient z rozgrzanym do czerwoności katalizatorem, sprawdziłem błędy - nic, wywaliłem cewkę i sprawdzam iskrę i wtedy się dowiedziałem co było przyczyną, był minimalny wyciek z przewodu paliwowego, praktycznie mgiełka nie widoczna, ogień buchną mi w twarz, włosy spalone i jakieś 3 tygodnie byłem na L4. Potem jak wróciłem do roboty to do naprawy miałem dodatkowo wiązki elektryczne i do wymiany kilka plastików, na szczęście koledzy już wyczyścili wszystko z proszku gańniczego.
Moja rada - zanim zaczniesz sprawdzać iskrę na świecach, sprawdź dobrze przewody paliwowe i czy pod maską nie zalatuje za bardzo paliwem.