Kontrolka change oil soon - zbyt mały przebieg od wymiany

[vlad]

Witam

Mam dylemat w związku z kontrolką change oil soon w Epice 2.0 diesel 2007. Nabyłem to auto w październiku 2016 i niedługo po tym wymieniłem olej po zapaleniu się tej kontrolki. Olej motul 5w40 do turbodiesli - na takim jeździł poprzedni właściciel.

Od ostatniej wymiany przejechałem 8-9kkm i zapaliła mi się ta kontrolka. Czy to nie za szybko? Myślałem, że wytrzyma co najmniej 15kkm między wymianami. Tym bardziej, że olej z górnej półki cenowej. Proszę o pomoc doświadczonych użytkowników, czy wymieniać już ten olej, czy można śmiało poczekać do 15kkm?

Z tego co zrozumiałem algorytm sterujący zapaleniem tej kontrolki nie mierzy jakości oleju tylko wylicza sobie na podstawie prędkości, temperatury itp. itd.

Druga sprawa - wypalanie DPF. Kontrolka change oil soon zapaliła się pod koniec ostatniego wypalania DPF. Czy ma to jakiś związek? Dodam, że DPF wypala się mi co jakieś 400-450km. Wydaje mi się, że to dość często, a jadąc do pracy pokonuję ok 25km w jedną stronę z czego połowa po drodze ekspresowej.

Prośba o wyjaśnienie.

Pozdrawiam serdecznie.

[John Wayne]

Tak, moim zdaniem ma to związek. Może ktoś, kto ma wiedzę odpowie, bo tego nie wiem, czy ten czujnik rzeczywiście mierzy lepkość oleju czy oblicza jakiś algorytm, który bierze pod uwagę ilość przejechanych km, odpaleń, regeneracji filtra i co tam jeszcze, i na tej podstawie wylicza kiedy zapalić tą kontrolkę? A może to i to? Na to wskazywałaby konieczność resetowania po wymianie oleju...

Jak miałem problemy z częstym wypalaniem się dpf, to mi się kontrolka zapaliła po tygodniu chyba od wymiany oleju. Miałem nadzieję, że to dlatego, że może wcześniej nikt nie resetował i komputer stwierdził, że już czas... W każdym razie po regeneracji/wymianie filtra już nigdy mi się ta kontrolka nie zapaliła - przejechałem prawie 30 000 km, olej wymieniałem po 15, i będę wymieniał na dniach, nic nie resetowałem i kontrolka się nie zapala. U mnie dpf regeneruje się książkowo co 1250 km.

[John Wayne]

Edit
Aaa, no i jak skasowałem, to za chwilę się pojawiła znowu...

[etac]

A w jakich warunkach używane auto? Czy poprzednio skasowano inspekcje?

[vlad]

Inspekcję olejową zresetowałem po ostatniej wymianie oleju (listopad 2016) procedurą opisaną w instrukcji (kilka razy gaz do dechy na załączonym zapłonie). Auto jest używane do miasta i na trasy, korzystam z dróg szybkiego ruchu na co dzień, ale też pokonuję po mieście kilkanaście km dziennie.

Wymieniać ten olej już, czy można poczekać do przejechania tych 15kkm?

[etac]

A w listopadzie jak wymieniałeś olej to świeciła inspekcja?

[vlad]

Tak, świeciła. Dlatego zdecydowałem się na wymianę oleju. Tym bardziej że dopiero kupiłem to auto.

[KonradMaster]

vlad, też tak miałem w czasach kiedy jeszcze jeździłem z DPF-em... Zalałem silnik olejem Castrol Edge Turbo Diesel 5W40 ACEA C3, skasowałem inspekcję CHANGEOILSOON i po przejechaniu 8kkm, kontrolka znów się zapaliła... Ja to olałem i nie wymieniałem oleju, tym bardziej tak drogiego, już po 8kkm przebiegu. Jedynie co, to wykasowałem inspekcję komputerem. Niedługo potem wyrzuciłem chwasta z wydechu i kontrolka już się nigdy nie zapaliła, więc podejrzewam, że jest ona związana bezpośrednio z DPFem i czujnikami z nim związanymi.
Olej wymieniam co 15kkm.

[milyjarek]

U mnie jest Dpf i kontrolka zapala się co 15 tys km , tak też dokonuje wymian

[vlad]

Kontynuując temat. Sprawdziłem poziom oleju i okazało się, że go przybywa. Jest na poziomie max, a po wymianie było około połowy stanu między max a min na bagnecie. Co oznacza, że paliwo dostaje się do oleju. Myślę, że trzeba byłoby ten olej jednak wymienić. Potwierdzacie?
Sprawdzę, czy sytuacja po wymianie się powtórzy. Mam nadzieję, że nie, może w niskich temperaturach więcej paliwa dostaje się do oleju, może latem będzie tego mniej. W przeciwnym przypadku chyba muszę pomyśleć o wywaleniu tego filtra.

[KonradMaster]

vlad, jeśli przerwiesz procedurę wypalania filtra cząstek stałych to w każdym przypadku olej napędowy, który wykorzystywany jest do podgrzania filtra, spłynie Ci do miski olejowej silnika. Oczywiście nie jest to zdrowa mieszanka dla silnika i na pewno wymiana oleju jest w tym przypadku wskazana, tym bardziej w naszych silnikach gdzie jest tylko jeden wałek rozrządu na 16 zaworów i smarowanie musi mieć bardzo dobre, już o turbinie nie wspominając. Masz 2 sposoby, żeby poziom oleju w silniku się nie zwiększał:
1) Nie przerywać procedury wypalania filtra, tj. nie wyłączać silnika, jeśli proces wypalania się już rozpoczął (można to poznać po podwyższonych obrotach silnika na biegu jałowym i zwiększonym spalaniu średnio o 2l/100km, przy już nieco zapchanym filtrze, czuć jak auto podczas wypalania dostaje przysłowiowego kopa, a za samochodem robi się siwy dym przy przyspieszaniu). Jeśli wyłączysz silnik, to zwyczajnie olej napędowy zleje się do miski olejowej, mieszając z olejem silnikowym i zwiększając poziom oleju w silniku. Prawidłowej wypalanie możesz zrobić poprzez tułanie się bez celu, najlepiej gdzieś poza miastem, żeby go szybciej i lepiej wypalić. Ewentualnie możesz stać na parkingu z włączonym silnikiem (teoretycznie grozi za to mandat wg polskich przepisów kodeksu o ruchu drogowym, jeśli pojazd na parkingu ma uruchomiony silnik powyżej minuty). Przerwana procedura załączy się znów następnym razem, ale jeśli też zostanie przerwana, olej napędowy znowu wleje się do silnika... i tak w koło Macieju... W najgorszym razie, jeśli nie zwraca się uwagi na wypalanie filtra i robi się krótkie odcinki, to można nazbierać taki poziom oleju, że uszczelniacze zwyczajnie rozsadzi
2) Drugim sposobem jest po prostu pozbycie się chwasta i zapomnienie o wszystkich problemach związanych z DPF-em. Mówię to, opierając się na własnych doświadczeniach. Jedynym minusem jest czarny dymek wylatujący z rury wydechowej, ale jego intensywność jest bardziej uzależniona od stanu wtrysków, ewentualnie od chip tuningu, czyli głównie zmienionej mapy wtrysków. Polecam przejrzeć moje stare posty na org'u.
Jeszcze odnośnie cyklu wypalania, to prawidłowo funkcjonujący DPF, jeśli sporo jeździmy w trasie powinien się wypalać co ok. 1200-1300 km. Jeśli dużo jeździmy w mieście, to ten cykl może się pojawiać co połowę tego dystansu, czyli już co jakieś 600 km. Kiedy u mnie uszkodził się jeden z czujników temperatury spalin, to pomimo tego, że jeździłem dużo w trasie, to cykl wypalania włączał mi się już po ok. 400 km. Podobno normalny objaw przy uszkodzonym czujniku temperatury spalin.

[John Wayne]

Moim zdaniem jest duże prawdopodobieństwo, że kontrolka jakości oleju, tak jak pisałem, nie mierzy wprost parametrów oleju, a jest to jakoś kalkulowane na podstawie m.in. ilości regeneracji filtra, co potwierdza mój przypadek (filtr wypalający się co 100-200km) i ten powyżej (na częste przerywane regeneracje wskazuje wzrost poziomu na bagnecie), jak i konieczność resetowania po wymianie oleju. Gdyby mierzyła jakość oleju, to nic nie trzeba by było resetować (?), czujnik sam by zmierzył, że olej ma odpowiednie parametry. Chętnie się dowiem z jakiegoś pewnego źródła, czy to prawda.

Zatem ja stawiam tezę, mamy tu do czynienia z zapchanym DPF.

Istnieje jeszcze 3 sposób dla zboczeńców można filtr zregenerować.

[KonradMaster]

John Wayne, dokładnie też tak myślę, odnośnie zapalania się tej kontrolki. Swoją drogą, to do jakiego absurdu doszliśmy, że te "piękne", nowoczesne systemy bardziej niż o silnik, dbają o ten śmieszny filtr, pod przykrywką ekologii... Ale cóż, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę...
Odnośnie 3 sposobu, to można i nawet "profesjonalnie" wypalić filtr w serwisie za parę stówek (powinno pomóc na kilka/kilkanaście tygodni), wyczyścić samemu w garażowym kanale, albo wymienić zapchany filtr na używany za ok. tysiaka (z podobnie dużym przebiegiem jak ten stary), ale to już jak kto woli...

[vlad]

Jeszcze odnośnie cyklu wypalania, to prawidłowo funkcjonujący DPF, jeśli sporo jeździmy w trasie powinien się wypalać co ok. 1200-1300 km. Jeśli dużo jeździmy w mieście, to ten cykl może się pojawiać co połowę tego dystansu, czyli już co jakieś 600 km. Kiedy u mnie uszkodził się jeden z czujników temperatury spalin, to pomimo tego, że jeździłem dużo w trasie, to cykl wypalania włączał mi się już po ok. 400 km. Podobno normalny objaw przy uszkodzonym czujniku temperatury spalin.

Pociągnę temat tego czujnika. U mnie też może być ten przypadek, tym bardziej, że po mieście robię góra 1/3 przebiegu i warunki pracy DPF powinny być względnie dobre. Znasz może jakiś numer tego czujnika, ewentualnie jakieś jednoznaczne jego określenie. I tak jadę do warsztatu na wymianę oleju i filtrów, to myślę, że może od razu zlecę diagnostykę bądź wymianę tego czujnika.

Odnośnie regeneracji/wypalania/czyszczenia filtra DPF. Myślicie, że warto? Słyszałem, że trzeba się rozstać przy tej okazji z 800zł (ceny warszawskie) plus wymiana oleju (ja i tak wymieniam, więc można koszt pominąć). Da to coś, czy tylko pomoże odchudzić portfel?
Nie chcę go od razu radykalnie wycinać, bo tu w Warszawie tego roku dostali już pierdolca na punkcie smogu rzekomo od wyciętych DPFów. Nie chcę kłopotów w razie kontroli, ewentualnie kłopotów z otrzymaniem pozytywnego przeglądu, bo moim autem jeszcze nie miałem okazji jechać na przegląd.

[John Wayne]

Ja regenerowałem, ale nie tak, to o czym piszesz, to wypalanie serwisowe (chyba się to tak nazywa). Przy użyciu komputera w aucie - stąd potrzeba wymiany oleju. W skrócie, żeby nie opisywać tego po raz 10 - ja zostawiłem auto na weekend, wyciągnęli filtr, wypalili w piecu, wyczyścili i zamontowali. Zrobiłem ponad 30 tys. i dpf wypala się co 1250km (co jest opisane w instrukcji serwisowej viewtopic.php?f=75&t=4322&p=80225&hilit=dpf#p80225 ) przy całkowitym zapełnieniu 30-50%. Wyszedłem z podobnego założenia, że być może prędzej czy później ktoś sobie o tym przypomni i będzie trzeba z powrotem zakładać, ale wtedy to już za 3000zł

[KonradMaster]

Pociągnę temat tego czujnika. U mnie też może być ten przypadek, tym bardziej, że po mieście robię góra 1/3 przebiegu i warunki pracy DPF powinny być względnie dobre. Znasz może jakiś numer tego czujnika, ewentualnie jakieś jednoznaczne jego określenie. I tak jadę do warsztatu na wymianę oleju i filtrów, to myślę, że może od razu zlecę diagnostykę bądź wymianę tego czujnika.

U mnie uszkodzenie tego czujnika zostało zdiagnozowane poprzez wyplucie kontrolki Check Engine. Dokładnie to były następujące błędy:

• P20E2 - Korelacja czujników temperatury gazów wydechowych (EGT) nr 1-2 (nieprawidłowy zakres wartości sygnału).
• P2080 - Czujnik temperatury gazów wydechowych (EGT) nr 1.

Chodziło o czujnik z prostym króćcem, zaraz przy kolektorze. W Potaku ten maleńki czujnik kosztował, bagatelka, 5 stówek... Zamiast na jego wymianę, zdecydowałem się na wycięcie całego DPF-a za 6 stówek.

Wyszedłem z podobnego założenia, że być może prędzej czy później ktoś sobie o tym przypomni i będzie trzeba z powrotem zakładać, ale wtedy to już za 3000zł

No nie wydaję mi się Tutaj masz cenę nowego z Potaka: potak.eu

[John Wayne]

Nie, no przypuszczam, że jak by wprowadzili wymóg ponownej instalacji dpf'ów, to by ludzie coś wymyślili za pół ceny Polak potrafi, a rynek nie cierpi próżni.

Jak czytam wiadomości, to codziennie się utwierdzam, że podjąłem dobrą decyzję. Dzisiaj abonament za radio w aucie, jutro zabranie dowodu za brak dpf'a. Wydatki rządowe jednak kosztują

[KonradMaster]

Oczywiście, że kosztują. "Misiewicze" muszą "czymś" pod dyskotekę podjeżdżać
Ja swojej decyzji o wycięciu DPF-a nie żałuję i każdemu polecam. Pod koniec zeszłego roku, pierwszy raz po wycięciu chwasta, byłem na stacji diagnostycznej obładowanej w wiele czujników, które zamontowane były w 2016 r. (informacja od diagnosty) i nawet jeden "nie zapisnął"... A jest to nowa stacja, gdzie podobno stare diesle i benzyny bez katów nawet nie przyjeżdżają, bo odjeżdżają z przysłowiowym kwitkiem, przez właśnie te czujniki.

[vlad]

To jeszcze pociągnę temat wycinki DPF w epice. Wystarczy go fizycznie usunąć, czy trzeba by jeszcze coś w sofcie komputera sterującego silnikiem zmienić?

[KonradMaster]

U mnie został wyjęty tylko wkład filtra, sama obudowa i katalizator zostały na miejscu, więc od spodu nie widać nawet żadnej ingerencji w filtr. Spawy są jak oryginał, pucha psiknięta cynkiem, więc nie ma się do czego przyczepić. Chociaż wystarczy mocniej przycisnąć pedał gazu, żeby sprawdzić czy wkład filtra jest czy nie
Do tego trzeba również przeprogramować jednostkę sterującą, głównie po to, żeby nie włączała się procedura wypalania DPF oraz wyłączyć z ECU czujniki temperatury spalin, ciśnienia DPF... Oczywiście fizycznie czujniki również pozostały na swoim miejscu, a do nich wpięte wtyki, identycznie jak przed usunięciem chwasta.
Ja skorzystałem z okazji i od razu przy wycięciu filtra gość zrobił mi CT w niższej cenie oraz zaślepił EGR (profilaktycznie, ponieważ wszystko z nim było w porządku). Można powiedzieć, że upiekłem trzy pieczenie na jednym ogniu Całość kosztowała mnie 1100 zł, ale pod pedałem czuć różnicę mocy, a w szczególności momentu obrotowego. No i oczywiście, to co dla mnie było najważniejsze, problem z częstym wypalaniem filtra cząstek stałych i jazdą bez celu odszedł bezpowrotnie.

[lukaszbozyk]

Ja miałem ten sam problem wypalał się nawet co 50 km trzy razy dziennie, wypalałem u kumpla serwisowo i nadal to samo a poziom oleju nadal szedł do góry. Podjąłem decyzję o wycięciu ale tknęło mnie żeby zrobić próbę przelewową wtrysków przed wycięciem żeby nie dymił po zabiegu i okazało się że dwa leją a pozostałe do regulacji - koszt 600 zł bo wtryski bosch ( że tanio). Po regeneracji wtrysków wypalanie co 400 - 500 km ( jeżdżę bardzo dużo po mieście) na trasie wypala się co ok 1000 km, dodatkowo wyjąłem dpf i wymyłem myjką ( profesjonalną z gorącą wodą). Po tych zabiegach problem wzrostu poziomu oleju i zbyt częstego wypalania znikł. Oczywiście nadal denerwujące jest to jak podjeżdżam pod dom a on zaczyna się wypalać wtedy klima i noga na 1800 obr i 10 min stania. NIE CHCIAŁEM ZMIENIAĆ TEGO CO FABRYKA DAŁA więc nie wyciąłem.
Zrób próbę przelewową to jest niski koszt ( chyba 40 zł) i w 40 min będziesz wiedział czy to wtryski bo to główny winowajca częstego wypalania dpf - zła mieszanka dużo sadzy. Co z tego że wytniesz jak za tobą będzie czarna chmura:)
Mam gościa który programowo za 3 stówki ogarnie ale musisz ogarnąć mechanicznie. Z wycięciem i podniesieniem mocy życzył sobie 650 w Ostrołęce.
Pzdr

[John Wayne]

Dokładnie, to jest właśnie potwierdzenie tego do jakich wniosków doszedłem analizując swoje problemy i czytając naprawdę dużo na ten temat - problemy z filtrem rzadko wynikają z winy filtra