[Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
[Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Na samym początku ściągamy koła, ale to chyba oczywiste jest
potem, od wewnętrznej strony, odkręcamy śruby prowadnika zacisku hamulca i wieszamy go sobie z tyłu na belce i wyciągamy klocki. Nie trzeba odłączać żadnych przewodów
Stare klocki
Kolejna czynność to wymontowanie wspornika zacisku hamulca i mamy teraz gołą tarczę. Na niej znajdują się dwie śruby, które musimy odkręcić, pod jedną znajduje się zespół regulatora, widoczny na 8 zdjęciu, nim regulujemy szczęki i trzeba go skręcić, aby łatwo zeszła tarcza
Po zdjęciu tarczobębna, widzimy szczęki hamulcowe i sprężynki, demontujemy wszystkie sprężynki, wyciągamy stare szczęki i zakładamy nowe.
Najpierw montujemy szczęki i tutaj trzeba uważać, gdyż sprężyna widoczna najbardziej po prawej może mocno doskoczyć i zgubić podkładkę. Przed wymianą moim zdaniem najlepiej albo spisać na kartce gdzie jaka sprężyna idzie
Wspomniany wcześniej zespół regulatora, poniżej nowej sprężynki, najlepiej po zdemontowaniu go przeczyścić. W tym momencie kończy nam się ta część trudniejsza.
Montujemy nową tarczę i jedną subę przykręcamy, natomiast poprzez drugą regulujemy docisk szczęk.
Teraz pozostaje nam montaż, zakładamy wspornik zacisku, montujemy klocki i skręcamy zacisk i cieszymy się nowością.
Wszelkie pytania proszę pisać w postach niżej, postaram się odpowiedzieć, bo nie każdy szczegół udokumentowałem zdjęciami
Powyższy poradnik nie jest instrukcją obsługi i za wszelkie uszkodzenia powstałe w wyniku niewiedzy i niekompetencji nie odpowiadam, naprawę przeprowadzacie na własne ryzyko.
Zakaz rozpowszechniania i udostępniania w całości jak i w fragmentach bez mojej zgody zabronione.
potem, od wewnętrznej strony, odkręcamy śruby prowadnika zacisku hamulca i wieszamy go sobie z tyłu na belce i wyciągamy klocki. Nie trzeba odłączać żadnych przewodów
Stare klocki
Kolejna czynność to wymontowanie wspornika zacisku hamulca i mamy teraz gołą tarczę. Na niej znajdują się dwie śruby, które musimy odkręcić, pod jedną znajduje się zespół regulatora, widoczny na 8 zdjęciu, nim regulujemy szczęki i trzeba go skręcić, aby łatwo zeszła tarcza
Po zdjęciu tarczobębna, widzimy szczęki hamulcowe i sprężynki, demontujemy wszystkie sprężynki, wyciągamy stare szczęki i zakładamy nowe.
Najpierw montujemy szczęki i tutaj trzeba uważać, gdyż sprężyna widoczna najbardziej po prawej może mocno doskoczyć i zgubić podkładkę. Przed wymianą moim zdaniem najlepiej albo spisać na kartce gdzie jaka sprężyna idzie
Wspomniany wcześniej zespół regulatora, poniżej nowej sprężynki, najlepiej po zdemontowaniu go przeczyścić. W tym momencie kończy nam się ta część trudniejsza.
Montujemy nową tarczę i jedną subę przykręcamy, natomiast poprzez drugą regulujemy docisk szczęk.
Teraz pozostaje nam montaż, zakładamy wspornik zacisku, montujemy klocki i skręcamy zacisk i cieszymy się nowością.
Wszelkie pytania proszę pisać w postach niżej, postaram się odpowiedzieć, bo nie każdy szczegół udokumentowałem zdjęciami
Powyższy poradnik nie jest instrukcją obsługi i za wszelkie uszkodzenia powstałe w wyniku niewiedzy i niekompetencji nie odpowiadam, naprawę przeprowadzacie na własne ryzyko.
Zakaz rozpowszechniania i udostępniania w całości jak i w fragmentach bez mojej zgody zabronione.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
- Sebastian
- Moderator
- Posty: 3977
- Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
- Reputacja: 44
- Imię: Sebastian
- Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Masz może numery części których użyłeś ?
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Ciężko będzie, bo pudełka wywalone mogę jeszcze zerknąć w allegro i może tam coś jestSeba pisze:Masz może numery części których użyłeś ?
Tarczobębny TRW DF7381 - oryginał 96549630
Szczęki OYODO, ale przyszły mi Geniune Parts mam tylko taki sybol 25H0008-GHE (mniejsze szczęki o rozmiarach chyba 170 x 26)
Sprężynki do szczęk - tutaj to muszą być koniecznie pasujące do rozmiaru 170 x 26 mm.
Klocki niestety tylko firmę mam i też trzeba było lekko dorabiać, bo za szerokie były okucia, że tak powiem.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
- cookiemonster
- Bywalec
- Posty: 173
- Rejestracja: 22 sie 2013, o 21:52
- Reputacja: 0
- Imię: Tomek
- Samochód: Lacetti 92U
- Silnik:
- Lokalizacja: BEMOWO
- Kontakt:
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5059
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 72
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
A jak ściskałeś tłoczek ?
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
No niestety, ale szlifierka i się zeszlifowało to co za dużo i siedzą dobrze
Tutaj jest problem, bo jakoś nie zauważyłem, żeby braciak jakiś ścisk użył czy coś w tym stylu będę się musiał go zapytać o to, bo muszę jeszcze wymianę uszczelki, filtr oleju i olej wymienić i przegląd ogólny na 75 tyś zrobićhuri_khan pisze:A jak ściskałeś tłoczek ?
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
- cookiemonster
- Bywalec
- Posty: 173
- Rejestracja: 22 sie 2013, o 21:52
- Reputacja: 0
- Imię: Tomek
- Samochód: Lacetti 92U
- Silnik:
- Lokalizacja: BEMOWO
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Ja miałem chwile wolnego w pracy i sam zrobiłem sobie rozpierak do tłoczka. Ostatnio przy czyszczeniu tyłu zdał egzamin na 6.
- Sebastian
- Moderator
- Posty: 3977
- Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
- Reputacja: 44
- Imię: Sebastian
- Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Ja już jakiś rok robię Ale zawsze albo zapominam, albo nie ma czasu. Kawałek płaskownika z przyspawaną nakrętką, do tego nagwintowana szpilka i jakimiś podkładkami na końcu (tak żeby przy dociskaniu tłoczka nie "kręcić" nim) które nie będą się ruszać przy kręceniu i "Wyciskaniu".cookiemonster pisze:Ja miałem chwile wolnego w pracy i sam zrobiłem sobie rozpierak do tłoczka. Ostatnio przy czyszczeniu tyłu zdał egzamin na 6.
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.
- Sebastian
- Moderator
- Posty: 3977
- Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
- Reputacja: 44
- Imię: Sebastian
- Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
- Silnik:
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Nie mogę edytować, wiec dodaje:
Coś podobnego planuje zrobić(znalezione w internecie):
Coś podobnego planuje zrobić(znalezione w internecie):
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Kurcze, tak teraz patrzę i jakie zaciski do tłoczka, u mnie z tyłu nic takiego nie robił
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
- M 52
- Świeżak
- Posty: 43
- Rejestracja: 25 paź 2013, o 22:05
- Reputacja: 0
- Imię: Maciek
- Samochód: Lacetti
- Silnik:
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
A u mnie tarcze są wentylowane. 1,6 kombi z 2006/7. Czy występowały zamiennie, czy też powinienem kupić takie, jak mam? Akurat powoli przymierzam się do wymiany tarcz.
- orzech
- Stały bywalec
- Posty: 250
- Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
- Reputacja: 1
- Imię: Marcin
- Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
- Silnik:
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Bry Bawię się właśnie z tarczo bebnami i mam kłopot. Mianowicie nie chce mi zejść ode ustrojswo z piasty. Podejrzewam duży rant od wewnątrz bębna. W manualu na pierwszej stronie piszę, aby skręcić okładziny. Odkręciłem a właściwie wyjąłem tą gumową zawleczke ale nie widzę w środku nic czym bym je skręcił. Fotki nie działają
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Pod jedną śrubą jest regulacja sprężyny od okładzin ręcznego.
Trzeba skręcić, bo tarczobęben siedzi teraz na tych okładzinach ręcznego.
Trzeba skręcić, bo tarczobęben siedzi teraz na tych okładzinach ręcznego.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
- orzech
- Stały bywalec
- Posty: 250
- Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
- Reputacja: 1
- Imię: Marcin
- Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
- Silnik:
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Zlazł skubaniec Próbowałem tam właśnie grzebać ale nic to nie dawało. Po zdjęciu jedne strony będę wiedział na drugiej. Widzę, że wymieniałeś wszystkie sprężynki itp, obowiązkowo trzeba? U mnie trochę przyrdzewiałe
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Ja robiłem komplet, szczęki, tarcze, sprężynki i bębny, jak widzisz na zdjęciach różnica w sprężynkach jest kolosalna, a dodatkowo to one pracują i mogły się wyrobić. Koszt sprężynek był niewielki, zresztą mój brat mechanik od razu mi mówił, żeby kupić.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
-
- Bywalec
- Posty: 112
- Rejestracja: 12 sty 2014, o 21:58
- Reputacja: 0
- Imię: Łukasz
- Samochód: Nubira
- Silnik: 1.8 T18SED
- LPG: LandiRenzo Omegas
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
A możesz dodać zdjęcia jeszcze raz ? Bo nic się nie wyświetla przynajmniej u mnie
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Kurcze, chyba wychodzi na to, że przenoszą mi zdjęcia z picassy na coś innego
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Ok pozmieniałem linki, bo stare były na imageshack i chyba usunęli mi jeXaRaDaS pisze:Na samym początku ściągamy koła, ale to chyba oczywiste jest
potem, od wewnętrznej strony, odkręcamy śruby prowadnika zacisku hamulca i wieszamy go sobie z tyłu na belce i wyciągamy klocki. Nie trzeba odłączać żadnych przewodów
Stare klocki
Kolejna czynność to wymontowanie wspornika zacisku hamulca i mamy teraz gołą tarczę. Na niej znajdują się dwie śruby, które musimy odkręcić, pod jedną znajduje się zespół regulatora, widoczny na 8 zdjęciu, nim regulujemy szczęki i trzeba go skręcić, aby łatwo zeszła tarcza
Po zdjęciu tarczobębna, widzimy szczęki hamulcowe i sprężynki, demontujemy wszystkie sprężynki, wyciągamy stare szczęki i zakładamy nowe.
Najpierw montujemy szczęki i tutaj trzeba uważać, gdyż sprężyna widoczna najbardziej po prawej może mocno doskoczyć i zgubić podkładkę. Przed wymianą moim zdaniem najlepiej albo spisać na kartce gdzie jaka sprężyna idzie
Wspomniany wcześniej zespół regulatora, poniżej nowej sprężynki, najlepiej po zdemontowaniu go przeczyścić. W tym momencie kończy nam się ta część trudniejsza.
Montujemy nową tarczę i jedną subę przykręcamy, natomiast poprzez drugą regulujemy docisk szczęk.
Teraz pozostaje nam montaż, zakładamy wspornik zacisku, montujemy klocki i skręcamy zacisk i cieszymy się nowością.
Wszelkie pytania proszę pisać w postach niżej, postaram się odpowiedzieć, bo nie każdy szczegół udokumentowałem zdjęciami
Powyższy poradnik nie jest instrukcją obsługi i za wszelkie uszkodzenia powstałe w wyniku niewiedzy i niekompetencji nie odpowiadam, naprawę przeprowadzacie na własne ryzyko.
Zakaz rozpowszechniania i udostępniania w całości jak i w fragmentach bez mojej zgody zabronione.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
-
- Bywalec
- Posty: 112
- Rejestracja: 12 sty 2014, o 21:58
- Reputacja: 0
- Imię: Łukasz
- Samochód: Nubira
- Silnik: 1.8 T18SED
- LPG: LandiRenzo Omegas
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5059
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 72
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Imageshack zmieniał coś z ilością zdjęć. Natomiast google podobno pozbywa się Picassa więc też może parę zdjęć zniknąć bo nie wiadomo co wymyślą.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Czytałem o Picassie i zdjęcia mają zostać przeniesione na google coś tam, mam tylko nadzieję, że nie pozamieniają linków
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
-
- Stały bywalec
- Posty: 228
- Rejestracja: 23 paź 2013, o 10:01
- Reputacja: 0
- Imię: Jacek
- Samochód: Nubira vel Lacetti
- Silnik:
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
znajduje się zespół regulatora, widoczny na 8 zdjęciu, nim regulujemy szczęki i trzeba go skręcić, aby łatwo zeszła tarcza
A w którą stronę kręcić ??? Dokręcać raczej czyli w prawo będąc ze tak powiem twarzą do tarczabębna ????
A w którą stronę kręcić ??? Dokręcać raczej czyli w prawo będąc ze tak powiem twarzą do tarczabębna ????
KL1NF35BJ6K260134
- XaRaDaS
- Zasłużony dla forum
- Posty: 7704
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
- Reputacja: 8
- Imię: Andrzej
- Samochód: Orlando LTZ
- Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
- Lokalizacja: WX
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
Z tym nie pomogę, bo nie pamiętam jak to szło, a szkoda, że nie zwróciłem uwagi
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
- orzech
- Stały bywalec
- Posty: 250
- Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
- Reputacja: 1
- Imię: Marcin
- Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
- Silnik:
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
No to ja pomogę bom niedawno wymienił
Ta dziurka musi być na dole, dokładnie na godzinie 18. Popychającym tym regulatorem od góry rozkręcamy a popychając od dołu je skręcamy. Nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłem Generalnie to pic na wodę, bo od dołu idzie sprężyna i ciężko to zrobić. Że o dziurce i ciemnicy nie wspomnę. Ja zdjąłem tarcze, że tak nazwę mechanicznie
Ta dziurka musi być na dole, dokładnie na godzinie 18. Popychającym tym regulatorem od góry rozkręcamy a popychając od dołu je skręcamy. Nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłem Generalnie to pic na wodę, bo od dołu idzie sprężyna i ciężko to zrobić. Że o dziurce i ciemnicy nie wspomnę. Ja zdjąłem tarcze, że tak nazwę mechanicznie
-
- Specjalista
- Posty: 387
- Rejestracja: 5 gru 2014, o 22:06
- Reputacja: 33
- Imię: jan
- Samochód: lacetti
- Silnik:
- Lokalizacja: słupsk
- Kontakt:
Re: [Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków
brakuje jeszcze informacji , o regulacji roztawu szczek bebnow : 167,6 do 167,8 mm
http://lacetti.com.ua/chevy-man/EN/docu ... cetti.html
http://lacetti.com.ua/chevy-man/EN/docu ... cetti.html
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości