tam gdzie ten uchwyt w gumy z majtek

zamontowałem kompresor koła (zakupiłem zestaw dojazdówki z lewarkiem itd),ale z gaśnicą tez mam problem. Pamiętam,że w matizie,kia montowano gaśnicę przy fotelu kierowcy -od przodu. Często miejsce gdzie kierowca ma nogi to taki kwadratowawy lej ,jeden z "nasypów"-ścianek jest dokładnie tam gdzie zaczyna się siedzisko kierowcy i do tego usztywnienia przykręcano gaśnicę. Dobrze trzymały się uchwyty metalowe,niestety w uchwytach plastykowych rozwalały się otwory . Gaśnica dzięki temu leżała na podłodze,dociskała wycieraczkę ,a zarazem była pod ręką. Jutro oblookam czy w T300 byłoby to możliwe. Jest strach,że gaśnica przy hamowaniu może wpaść pod pedały,ale wtedy to mało realne,bo jest przypięta do uchwytu. Zawsze można dać ją u pasażera w tym samym miejscu. Taka z metalowym uchwytem była właśnie zamontowana w matizie (pod nogami kierowcy) i nigdy nie wyleciała itd,bo trzeba dużo siły aby ją wyrwać