Forum Chevrolet Team Poland

Posiadam Captivę z 2012 roku, no i stwierdziłem, że w końcu trzeba nowe mapy (zdarza się jeżdżę w polu hi hi). Cena oryginalnych map GM w serwisie uff zabójcza. ale cóż jak chciał człowiek komfortu to ma i buli).

Teraz sedno.
Wiadomo najpierw strony www i szukanie nie ma, następnie telefon ASO (...XXXX...), odpowiedź nie ma do Captivy żadnej aktualizacji. Pierwsza porada w ASO znajdź Pan magika od nawigacji, to Panu coś tam zaktualizuje, ale co i jak będzie to działało nie wiadomo? . Druga porada proszę do GM, no i zaczęło się, ale się ubawiłem.

Poniżej korespondencja.
1. Pierwszy mail do GM (z 31 sierpnia)
Dzień dobry,
Jestem właścicielem Chevroleta Captiva 2,2 Diesel LT+ z roku 2012 o numerze VIN: K..................
Chciałbym uaktualnić nawigację lub ewentualnie samą mapę Europy do mojej fabrycznej nawigacji.
Dzwoniłem do serwisu ...XXX... i powiedziano, że nie ma aktualizacji do mojego modelu samochodu.
Gdzie mogę kupić lub zgłosić się w celu zaktualizowania fabrycznej nawigacji GM?
Z poważaniem,


2. Drugi mail do GM (z 6 września)
Dzień dobry,
31 września przesłałem do Państwa pytanie. Nie otrzymałem odpowiedzi, przesyłam jeszcze raz:
„Jestem właścicielem Chevroleta Captiva 2,2 Diesel LT+ z roku 2012 o numerze VIN: K.........
Chciałbym uaktualnić nawigację lub ewentualnie samą mapę Europy do mojej fabrycznej nawigacji.
Dzwoniłem do serwisu ...XXX... i powiedziano, że nie ma aktualizacji do mojego modelu samochodu.
Gdzie mogę kupić lub zgłosić się w celu zaktualizowania fabrycznej nawigacji GM?„
Z poważaniem,

3. Dzisiaj otrzymałem odpowiedź od GM (super )
Szanowny Panie,
Uprzejmie odpowiadają na Pana zapytanie informujemy, iż celem weryfikacji dostępności aktualizacji map do Pańskiego pojazdu o numerze nadwozia K.......... należy zgłosić się do autoryzowanego serwisu.
Z poważaniem,

4. No to wysłałem do Pani odpowiedź (dzisiaj)
Szanowna Pani,
Dziękuję za przesłaną odpowiedź, jednak jest ona niesatysfakcjonująca.

Pierwsze co zrobiłem to zadzwoniłem w dniu 31 września do Autoryzowanego Serwisu OPEL / CHEVROLET, czyli przedstawiciela General Motors Poland, firmy ...XXX... z siedzibą w ......... z pytaniem o możliwość zakupu aktualizacji map do mojego pojazdu.
Dostałem odpowiedź, że nie posiadają takich i nie wiedzą kiedy i czy w ogóle będzie jakakolwiek aktualizacja.
W związku z tym napisałem zapytanie do General Motors Poland Spółka z o.o., jako producenta zapytanie gdzie mogę zakupić lub zaktualizować mapy, na co przesłała mi Pani poniższą odpowiedź.

Posiadam w tej chwili mapy z 2012 roku, a co za tym idzie są bardzo nieaktualne, zdarza się, że nawigacja pokazuje mi, że poruszam się w polu (przykład: droga ekspresowa S3, odcinek Gorzów Wlkp. – Zielona Góra), jednak sieć dróg w Polsce w tym czasie bardzo zmieniła się.

W związku z tym Państwa odpowiedź jest bardzo wymijająca oraz w żadnym stopniu mnie nie satysfakcjonuje.
Proszę ponownie nie odsyłać mnie do ASO General Motors, bo już to przeszedłem.

Jeżeli General Motors nie posiada takich map to proszę mi udostępnić oraz wyjaśnić jak i gdzie mogę dokonać aktualizacji map lub zmian oprogramowania w komputerze samochodu w taki sposób abym mógł korzystać z innego oprogramowania do nawigacji, nie uszkadzając jego innych funkcji.

Na tą chwilę po 4 latach użytkowania pojazdu mam bubel, za który zapłaciłem znaczną kwotę przy zakupie auta.

Z poważaniem,


Pani nie umie czytać , bo już w pierwszym było napisane, że zgłosiłem się do ASO.
A teraz co, czekam na kontynuację korespondencji.

Ty masz może dotykową navi ? Jak tak to spróbuj w prawym dolnym rogu nacisnąć ekran przez kilka sekund, może uda się dostać do Windowsa CE

standardzik

XaRaDaS pisze:Ty masz może dotykową navi ? Jak tak to spróbuj w prawym dolnym rogu nacisnąć ekran przez kilka sekund, może uda się dostać do Windowsa CE

Zgadza się, mam i nawet kiedyś wszedłem, ale co z tego?
Co mi po Win, jak nie mam oprogramowania aktualizującego?
A wgranie innej nawigacji? Nie wiem, nie znam się jak to będzie chodziło, zwłaszcza z komputerem i innymi elementami panelu.
Całkowita wymiana Panelu i co nie mam odtwarzania USB, komputera itd.?
Na marginesie Pan z ASO chciał mi nawet powiedzieć, gdzie mam podjechać to mi zrobią.

Pod Win to automapa chyba najlepsza, tylko pytanie ile jest pamięci w navi, bo cała europa to już chyba ponad 4GB, jeżeli chodzi o aktualizację to obawiam się, że ASO lub właśnie jakiś spec.

Czyli co Rzecznik konsumenta i skarga?
Chyba nawet jak nie sprzedają w Europie to i tak mają obowiązki co do klientów? Tak jak z częściami.

A tutaj pytales?

http://bielsko-biala.oglaszamy24.pl/ogl ... -2016.html

Widziałem już tą firmę, ale jest problem, zobacz na moją lokalizację. Drugi koniec Polski.

ale zadzwoń do niego. Bo przegladam juz od 30 minut neta i nic rzeczywiscie nie ma w tym temacie.

Wszedlem na strone dostawcy map do GM i tam nie ma Captivy. Tam musialbyć jakis wynalazek z innego pokolenia.

Normalnie szok

Po weekendzie spróbuje zadzwonić. Ja nawet posiadam licencję Automapy na Win CE.
U dostawcy też próbowałem i w ASO za granicą i Ebay.
Dziękuję za podpowiedzi.
Jeszcze zobaczę co GM mi odpowie.

Powiedzą ci to co Nam w sprawie oprogramowania i funkcji MyLink. Nie prowadzą już wsparcia.

A nie jest tak że po wyprowadzce z Europy chevrolet zobowiązał się utrzymać support przez 10 lat? Na pewno części zamienne, czy aktualizację map można uznać za część zamieną? Kto wie czy nie.

Moim skromnym zdaniem aktualizację map można uznać za "część zamienną".
Dlaczego? Wbudowując nawigację wraz z komputerem pokładowym, obrazem z kamery cofania, system obsługi USB, kart pamięci itd., nie dali użytkownikom możliwości korzystania z innego oprogramowania do nawigacji.
W przypadku, jak chciałbym wymienić panel z dostępem do innej nawigacji to tracę inne opcje panelu (jak wyżej). Na tą chwilę mam bubel, który nie spełnia swoich funkcji zgodnie z zawartą umową kupna-sprzedaży samochodu, nikt mnie nie uprzedził przy zakupie, że mam sobie kupić dodatkową nawigację na urządzeniu mobilnym. Bubel ten wymaga aktualizacji , czyli wymiany na sprawne urządzenie? Problem jest też, jak padnie panel (miałem to na gwarancji) to co wtedy wgrywają, mapy sprzed 5 lat?
Inna jeszcze kwestia, kto mi zagwarantuje, że wgrywając (nie w ASO) i korzystając np. z Automapy pod WinCE, nie będę miał właśnie problemów z innymi funkcjami samochodu? Jest też opcja, że GM wypuści samo łatkę do wgrywania innego oprogramowania, ale wątpię w to bardzo.
Chyba, że jestem w błędzie i ktoś z wykształceniem prawniczym wypowie się w tym temacie, ja akurat nie jestem prawnikiem.
A mi zawsze mi zostaje UOKiK lub KE.

obawiam się ze będzie ciężko.

Tak jak ja miałem z ASUS EEEPC. Wszedł nowy WIndows 10 i niestety nie mogłem zrobić update, bo nie ma sterownika karty graficznej. Kilka pism i zgłoszeń, A Asus powiedział ze nie ma i nie bedzie i zaproponował mi kupno nowego laptopa.

Co do wymiany: jak kupisz dedykowane, to mają one pełną unifikacje z systemem auta.

http://www.aliexpress.com/wholesale?cat ... ptiva+navi

Jest to jakaś opcja, dużo bardziej uniwersalna niż fabryczna nawigacja. Generalnie nic się nie traci tylko zyskuje

etac pisze:obawiam się ze będzie ciężko.

Tak jak ja miałem z ASUS EEEPC. Wszedł nowy WIndows 10 i niestety nie mogłem zrobić update, bo nie ma sterownika karty graficznej. Kilka pism i zgłoszeń, A Asus powiedział ze nie ma i nie bedzie i zaproponował mi kupno nowego laptopa.

Co do wymiany: jak kupisz dedykowane, to mają one pełną unifikacje z systemem auta.

http://www.aliexpress.com/wholesale?cat ... ptiva+navi

No cóż, Asus wypuścił EEEPC z jakimś windowsem, a że chciałeś przejść na nowszy to już nie jest sprawa Asusa, bo w umowie nie miałeś zagwarantowanej aktualizacji do nowszego windowsa i tutaj się sprawa rozbija. Co do nawigacji w aucie to w sumie też nie muszą robić, bo nawigacja działa, a że mapy nieaktualne to nie ich sprawa, zawsze powiedzą, że funkcje swoje spełnia i prowadzi tam gdzie potrzeba, a że przez pola, no cóż Sorry taki mamy klimat

Porównajmy sytuację do smartfonów i tabletów, obecnie mamy androida 6, a pełno urządzeń działa na 4.1 i producenci nie wydadzą nowego, bo im się nie opłaca.

XaRaDaS pisze: Co do nawigacji w aucie to w sumie też nie muszą robić, bo nawigacja działa, a że mapy nieaktualne to nie ich sprawa, zawsze powiedzą, że funkcje swoje spełnia i prowadzi tam gdzie potrzeba, a że przez pola, no cóż Sorry taki mamy klimat

No tutaj nie zgodzę się.
Co do laptopa i innych urządzeń mobilnych, to OK, chcesz mieć lepszy /raczej nowszy/ system to kup nowy sprzęt. Taka polityka nakręcania sprzedaży. Jakby tak nie było, to producenci sprzętu musieli by robić sterowniki na Win 95. Tak samo jest z oprogramowaniem dedykowanym, mam darmowe oprogramowania specjalistyczne, które nie chodzą już w Win XP i jak chcę używać muszę mieć nowszy system.

Jednak co do map, to nie można to tak tłumaczyć, że nawigacja działa, bo nawigacja jest po to aby doprowadzić, jeszcze bezpiecznie, kierowcę z pkt. A do pkt. B i nie po polach, bo inaczej po co ją używać, lepiej kupić papierową mapę lub jechać po kierunkowskazach.

Ja porównałbym to do oprogramowania diagnostycznego. Producent wypuszcza auto po liftingu, no ale nie aktualizuje oprogramowania. Takie ASO nadal ma diagnostykę tego modelu, jednak starszego. To nic, że nie odczytuje połowy parametrów, zawsze mechanik może rozebrać auto i złożyć, jego problem, może odkryje usterkę. Oprogramowanie jednak ma zgodnie z celem do jakiego jest przeznaczone.

Jeszcze jedno przemyślenie: laptop nie kosztuje 120 tysięcy, jego żywotność (tutaj strzelam?) zakłada się na 4-5 lat, a skoki następnych modeli mogą być bardzo duże. Samochód nie sprzedaje się tylko do użytkowania na 5 lat, ale jednak na dłuższy okres użytkowania.

Pytanie, a czy ktoś z forumowiczów kupił i zamontował taki dedykowany panel do Chevrolet'a, nie koniecznie Captivy i jak to się sprawuje?

prosze http://forum.chevroletteampoland.com/vi ... ead#unread

groszek_11 pisze:

XaRaDaS pisze: Co do nawigacji w aucie to w sumie też nie muszą robić, bo nawigacja działa, a że mapy nieaktualne to nie ich sprawa, zawsze powiedzą, że funkcje swoje spełnia i prowadzi tam gdzie potrzeba, a że przez pola, no cóż Sorry taki mamy klimat

Jednak co do map, to nie można to tak tłumaczyć, że nawigacja działa, bo nawigacja jest po to aby doprowadzić, jeszcze bezpiecznie, kierowcę z pkt. A do pkt. B i nie po polach, bo inaczej po co ją używać, lepiej kupić papierową mapę lub jechać po kierunkowskazach.

Zwróć uwagę, że często jest tak, iż kupujesz nawigację i masz rok darmowych aktualizacji, potem są płatne lub nawet już nie wychodzą.

groszek_11 pisze:Ja porównałbym to do oprogramowania diagnostycznego. Producent wypuszcza auto po liftingu, no ale nie aktualizuje oprogramowania. Takie ASO nadal ma diagnostykę tego modelu, jednak starszego. To nic, że nie odczytuje połowy parametrów, zawsze mechanik może rozebrać auto i złożyć, jego problem, może odkryje usterkę. Oprogramowanie jednak ma zgodnie z celem do jakiego jest przeznaczone.

Akurat w tym przypadku na pewno dostają nowe oprogramowanie, więc tutaj się mylisz.

groszek_11 pisze:Jeszcze jedno przemyślenie: laptop nie kosztuje 120 tysięcy, jego żywotność (tutaj strzelam?) zakłada się na 4-5 lat, a skoki następnych modeli mogą być bardzo duże. Samochód nie sprzedaje się tylko do użytkowania na 5 lat, ale jednak na dłuższy okres użytkowania.

To akurat w Polsce tak jest, na zachodzie często używają aut przez 3-5 lat i sprzedają póki jeszcze ma jakąś wartość i bierze nowe, ale to jest tak jak za roczną pensję możesz w sumie kupić nowe auto.

groszek_11 pisze:Pytanie, a czy ktoś z forumowiczów kupił i zamontował taki dedykowany panel do Chevrolet'a, nie koniecznie Captivy i jak to się sprawuje?

Jakieś chyba dwa lata temu jeden użytkownik captivi był u mnie w celu poprawnego podłączenia, nie pamiętam co dokładnie tam nie działało, ale w 5 min. się uporaliśmy, miał o ile pamiętam stację multimedialną Peying czy jak to się nazywa.

XaRaDaS pisze: Zwróć uwagę, że często jest tak, iż kupujesz nawigację i masz rok darmowych aktualizacji, potem są płatne lub nawet już nie wychodzą.

Ok, zgadzam się. Tylko porządne firmy robią aktualizacje map, a co do tego, że płatne no to muszą zarabiać, bo ktoś nad tym pracuje i to nie za darmo.

XaRaDaS pisze:Akurat w tym przypadku na pewno dostają nowe oprogramowanie, więc tutaj się mylisz.

To był tylko przykład absurdu. Wiem, że muszą dostać aktualizację. Na marginesie, nie umieliby naprawić nowego auta.

XaRaDaS pisze:To akurat w Polsce tak jest, na zachodzie często używają aut przez 3-5 lat i sprzedają póki jeszcze ma jakąś wartość i bierze nowe, ale to jest tak jak za roczną pensję możesz w sumie kupić nowe auto.

A następny właściciel już nie używa nawigacji

Dalsza część korespondencji z GM:

1. Mail do GM (dzisiejszy)
"Szanowny Panie,
W nawiązaniu do Pańskiego maila uprzejmie prosimy o przyjęcie poniższych wyjaśnień.
Pańskie zgłoszenie dotyczące pojazdu o numerze nadwozia KL............... w zakresie aktualizacji map nawigacji zostało przeanalizowane przez dział wewnętrzny, z uwagi na ten fakt został Pan poproszony o kontakt z autoryzowanym serwisem celem weryfikacji zainstalowanej nawigacji w pojeździe marki Chevrolet oraz zapoznania się z ewentualną ofertą dotyczącą aktualizacji map.
Mamy nadzieję, iż powyższe wyjaśnia okażą sie wystarczające.

Z poważaniem,
K..... ....
Dział Obsługi Klienta"

2. Moja odpowiedź
Szanowna Pani,

Pisałem już wcześniej, że kontaktowałem się 31 sierpnia 2016 roku z autoryzowanym serwisem GM firmą D...... z siedzibą w .........
W dniu dzisiejszym po Pani mailu zadzwoniłem jeszcze raz, z nadzieją, że jak Pani napisała w mailu: „w zakresie aktualizacji map nawigacji zostało przeanalizowane przez dział wewnętrzny” z duża nadzieją, że dział wewnętrzny, jak to przeanalizował, to przesłał informację do ASO, że taka aktualizacja jest lub w najbliższym czasie będzie dostępna. Jednak otrzymałem informację, że nie posiadają żadnych aktualizacji map do samochodu Chevrolet Captiva i nie widzą jak mi pomóc. Może Pani zweryfikować, czy rozmawiałem z działem części tej firmy.
Czy Państwo stosują taktykę zbycia klienta jakimiś dziwnymi odpowiedziami?

Nie przyjmuję Państwa wyjaśnień, gdyż nic nie zostało wyjaśnione, a jedynie zostałem odesłany do niższego szczebla General Motors.

Proszę o jednoznaczna i konkretną odpowiedź Państwa jako producenta samochodu.

Z poważaniem,


Już wiem, że kopię się z koniem i nic nie osiągnę, ale cóż chociaż można im napsuć trochę krwi.
A tak poza tym, chyba mają problem z czytaniem treści ze zrozumieniem.

Ech te korespondencje, raczej nic nie wskórasz, bo to tak jak w przypadku skandynawi jednym się udało, a innych odesłali z kwitkiem i już chyba tego nie robią. A tak się zastanawiam, u nas nie ma Cheviego, ale w Rosji czy na Ukrainie jest, może jakoś spróbować tą drogą ?

jak to czytam to mam deja vu,

Dwa lata kopania się z koniem o światła. Ja argumenty prawne, dowody, wskazania, opinie, a oni jak mantra swoje odpowiadali.

Najgorsze w naszym kraju jest to, że nie tylko GM tak się zachowuje, ale praktycznie wszyscy producenci aut. Ja mam oprócz Chevroleta, też przykre doświadczenia z Citroenem. Podobny sposób działania, czyli "spychologia", a klient, jeszcze jak się trochę zna, to już intruz i najgorszy wróg. Najlepsze teksty ASO: "trzeba obserwować" lub "ten typ tak ma". =D
Kiedy zasłużymy sobie na takie traktowanie jak w serwisach europejskich np. w Niemczech. W Szczecinie już nawet słyszałem, że ludzie wolą jechać do ASO za zachodnią granicę, ceny podobne a jakoś usługi nie od porównania.

Dalsza część korespondencji z GM:

Mail od GM nr 2 z dnia dzisiejszego:
Szanowny Panie,
Uprzejmie informuję, iż jeśli życzy sobie Pan wyjaśnienia sprawy przez D.... (czyli ASO) w ........ możemy przekazać Pańskie dane kontaktowe do serwisu celem udzielenia Panu informacji w sprawie. Prosimy o przesłanie zgodny na przekazanie Pańskich danych.
Z poważaniem,




I co ja mam tej kobiecie odpowiedzieć? "Że ma coś z mózgiem?"