Captiva 2.2 diesel uciekła elektryka
: 27 gru 2024, o 17:50
witam
Mam dziwny przypadek z moim Chevi.. otóż próbowałem go dzisiaj odpalić i nic... pomimo, że wszystkie kontrolki są, wydaje się, że wszystko działa... ale
Nie słychać pompy paliwa, nie kręci rozrusznik. Po przekręceniu zapłonu słychać przekaźnik i nic się nie dzieje...
Hamulec postojowy zaciąga się i zaraz sam odpuszcza.
Sprawdziłem bezpieczniki, pozamieniałem przekaźniki i nic. Przez chwilę myślałem, że padł rozrusznik. Podczepiłem auto na hol, pociągnąłem i nic. Auto na dwójce jedzie na holu i nawet nie kichnie...
Ewidentnie gdzieś uciekł prąd... tylko gdzie ???
aha, trzy dni temu wymieniłem aku na nowe. Ale jeździł normalnie
Mam dziwny przypadek z moim Chevi.. otóż próbowałem go dzisiaj odpalić i nic... pomimo, że wszystkie kontrolki są, wydaje się, że wszystko działa... ale
Nie słychać pompy paliwa, nie kręci rozrusznik. Po przekręceniu zapłonu słychać przekaźnik i nic się nie dzieje...
Hamulec postojowy zaciąga się i zaraz sam odpuszcza.
Sprawdziłem bezpieczniki, pozamieniałem przekaźniki i nic. Przez chwilę myślałem, że padł rozrusznik. Podczepiłem auto na hol, pociągnąłem i nic. Auto na dwójce jedzie na holu i nawet nie kichnie...
Ewidentnie gdzieś uciekł prąd... tylko gdzie ???
aha, trzy dni temu wymieniłem aku na nowe. Ale jeździł normalnie