Forum Chevrolet Team Poland

Witam

Chevrolet 2.4 136 km
Mam pewien problem. Spod maski słychać takie cykanie jakby zaworów. Częstotliwość wzrasta wraz z obrotami

BIore sie wiec za sprawdzenie

Ciśnienie oleju 4 bar na wolnych
Kompresja na cylindrach 14 na kazdym

Pierwsza myśl popychacze hydrauliczne. No to siup 16 sztuk nowych plus rozrząd plus olej

Dalej to samo.

W pamięci cały czas pojawią się błąd p0328 (knock sensor, spalanie stukowe ). Da się go wykasować Ale po chwili wraca.

No to siup nowy czujnik stukowy plus świece.

Nowa cewka

Dalej to samo.

Gdzie dalej szukać?


Dodam że auto ma 208 000 przebiegu potwierdzonego książka.

A panewki ktoś sprawdzał?
Kto potwierdził przebieg i gdzie?

Auto pochodzi z Dani firmy gdzie wozila zloto. posiada książkę prowadzoną do końca.

Panewki raczej stukaja ? Czy się mylę. No i po za tym ciśnienie oleju na wolnych wynosi 4 bary.

To może nagraj. Bo tak, to tylko zgadywanie z fusów.

Nagram jutro i wrzuce

Nagrałem dźwięk

Proszę o pomoc

Chyba że to krzywka któraś

https://drive.google.com/file/d/1XczDHQ ... p=drivesdk

Na jakim poziomie oleju jeździsz i co masz zalane? Kontrolka oleju szybko gaśnie po odpaleniu?
Na zinnym i ciepłym jest tak samo?
To nie jest problem z panewkami. Przy wymianie czujnika wszystko wyczyszczone i sprawdzona wiązka?
Jak wymienione szklanki zostają wałki.

Olej 5w40 poziom po środku. Olej świeży razem z rozrzadem i szklankami. Ale czy wałki by tak cykaly? Przecież krzywka walka styka się cały czas z szklanka.

Bez zmiany czy ciepły czy zimny. Ten sam dźwięk cały czas.

Dolej oleju pod MAX i zobacz czy będzie różnica.
Cykanie to zazwyczaj szklanki ale również niskie ciśnienie oleju więc problem z pompą oleju(np. Zapchany smok lub wykręcony zawór na pompie).
Jeśli masz oryginalny przebieg wykluczam na tym etapie "latajacy luźno tłok " na którymś z cylindrów.
Wałki mogą być wytarte (uszkodzona krzywka)i silnik też może "cykac". Gdzie olej zakupiony i jaka marka?
P.S. Jest jeszcze jedna możliwość jak piszesz ze był wymieniany rozrząd ..czy dobrze został napiety pasek rozrządu.

Przed wymiana rozrządu też cykalo. Szklanki wymienione. Ciśnienie oleju na ciepłym na wolnych 4 bary. Olej z beczki valvoline.

Ten rozrząd jak powinien być napięty?

Założyłem że felerny napinacz lub niewłaściwe jego napięcie ale jak "cykał" przed wymianą to odpada.

Witam

Wymieniłem wałki rozrządu bo krzywki były już trochę dojechane i dalej cyka.

Co może powodować spalanie stukowe ?

Czy może to być wina oleju? 10w40

a sprawdzałeś czy czasem coś z osprzętu nie cyka? alternator, kompresor, napinacz, pompa wspomagania?
zrzuć pasek i odpal na chwilkę,
Mi kiedyś podobnie cykało w passacie jak kolo pasowe kompresora było uszkodzone (koszyk sprzęgiełka).

Witam ponownie,

Problem rozwiązany

Okazało się że gniazdo szklanki się wyrobił na 4 garze

Druga głowica rozwiązała problem.

Super, że napisałeś o rozwiązaniu problemu wiele osób tylko zadaje pytania i temat umiera.

blapis pisze: ↑

20 mar 2019, o 17:44

Ale czy wałki by tak cykaly? Przecież krzywka walka styka się cały czas z szklanka.

Błąd. Krzywka wałka styka się z popychaczem tylko w miejscu większej średnicy, czyli gdy naciska na popychacz a ten na zawór i go w ten sposób unosi, i otwiera. Na niższej średnicy nie ma styku i być nie może. Tam jest zachowany tzw luz zaworowy, który jest konieczny do prawidłowego domykania zaworów. Gdy luz jest zbyt duży to zaczyna być głośno, bo popychacz zamiast płynnie łapać kontakt z krzywką dostaje uderzenia samą końcówką. O prawidłowy luz dba odpowiednie dopasowanie rozmiarowe popychaczy (tzw szklanek) lub pośrednio hydroregulatory, o ile konstrukcja je zawiera.
W tym przypadku wyrobiło się gniazdo popychacza. Bardzo dziwne. Rozumiem, że ta szklanka latała na boki i dlatego tak się tłukła? To nie mogło stać się samo z siebie, tam musiał nie docierać olej. To co się wydarzyło było efektem innej usterki. Jeżeli problem główny nie został naprawiony to będzie za jakiś czas powtórka z rozrywki. Być może kanał olejowy w głowicy był zatkany, co daje nadzieję, że wymiana głowicy wyeliminowała od razu główną przyczynę.

Dodano po 5 minutach 17 sekundach:

blapis pisze: ↑

2 kwie 2019, o 08:46

Witam

Wymieniłem wałki rozrządu bo krzywki były już trochę dojechane i dalej cyka.

Co może powodować spalanie stukowe ?

Czy może to być wina oleju? 10w40

Spalanie stukowe mogłeś mieć przez ten jeden zbyt późno otwierający się zawór. Krzywki dojechane to raczej nie sam olej, co problem z jego brakiem.

Kanały w głowicy były drożne, szklanka chodziła na boki w gnieździe I olej nie pompowal szklanki A przechodził obok.
Teraz silnik chodzi jak w zegarku.

Witam. Nie chcę zakładać nowego tematu bo mam podobny problem ale....
U mnie w Cpativa 2.4 C100 Benzyna z 2008 R jest tak że na zimnym silniku jest takie cykanie( pukanie) prze około 30s do może 1min , po tym ustaje i jest cisza, silnik nie ma objawów spadku mocy , rozrząd wymieniony jakoś ze 10tyś km temu. Olej świeży jakoś ze 3 tyś km temu Total 5W-40. Tak czytam że może to być koło zmiennych faz (wariator) czy może coś z popychaczami? a może ten silnik tak ma zanim wzrośnie ciśnienie oleju i to normalne?
Auto mam jakoś 1.5 roku i nie wiem czy tak było wcześniej bo jakoś nie wsłuchiwałem się w niego ot wsiadałem i jechałem. Trochę mam wrażenie że usłyszałem to przez przypadek i szukam teraz dziury
Pozdrawiam Mariusz

Ja mam tak 5 lat i dalej jeżdżę.
Masz kasę na remont to remontuj.
Jak nie to będzie jeździć kolejne lata.

ale wiesz co jest przyczyną? Kasę mam ale jak nie ma potrzeby to wolę nie wydawać

Masz wyżej odpowiedzi. Ja tego nie ruszam. ******** oi będzie gorzej niż jest.

W moim przypadku okazało się, że była nieszczelna uszczelka pod kolektorem wydechowym. Cykało zawsze na zimnym, a jak się silnik rozgrzał, to cykało mniej. Po wymianie uszczelki jest cicho.

A to też wymieniałem, ale to było takie cykliczne sykanie przez nieszczelność a nie pukanie.

Puka zapewne jeden wadliwy tłok.
Na grupie na fb ktoś robił remont i nagrał jakie luzy ma jeden z tłoków po wyciągnięciu.
https://www.facebook.com/groups/1706246 ... 172873612/