Forum Chevrolet Team Poland

Zauważyłem dziwne zjawisko.

Jakieś "urządzenie" które jest napędzane paskiem, co chwile załącza się znacznie obciążając silnik. Po ok 30 sekundach wyłącza się i silnik pracuje z mniejszym obciążeniem. Ale za około następne 30 załącza sie znowu na 30sek.
Stoperem nie mierzyłem, podaje czas orientacyjny.
Obciążenie jest na tyle duże że zwiększają się drgania na silniku.

Klima wyłączona, czynnika brak, dziura w układzie. Będę dopiero naprawiał.

Pierwsze załączenie odbywa sie 30sekund po włączeniu silnika. Czuc po drganiach na kierownicy, sprzegle.

Podczas jazdy nie wyczuwalne ale jak sie zatrzymam to czuc po drganiach, jak otworzę maske to widać i słychać. Słychać chyba nawet cykniecie przekaźnika który załącza i wyłącza to urządzenie.

Macie pomysł co to może być i czemu tak się dzieje?

Jest to kompresor klimy załączany sprzęgłem elektromagnetycznym. A załącza się bo masz włączony nadmuch na przednia szybę i pracuje w trybie jej osuszania. Lampka się wtedy nie zapala żeby nie drażnić nieświadomych Ot taki amerykancki wynalazek.

Aha, tego się nie spodziewałem.
Masz racje, mam ustawiony nadmuch na szybę i na nogi.
Jutro wyłączę nadmuch na szybę tj ustawie tylko na nogi i zobaczę czy będzie się tak działo.

A czy w tym aucie też jest tak że poniżej 4 stopni kompresor wcale się nie załącza?
Może wcześniej tego nie zauważyłem bo były mrozy i kompresor się nie załączał wcale.

W nadmuchu na szyba+nogi osuszania nie powinno być. Jest tylko gdy ustawisz na samą szybę. Kompresor nie załącza się poniżej 3 stopnie.

Ano właśnie, do osuszania jest oddzielny przycisk który ma świecąca diodę jak jest włączony.
Czy jest jakiś bezpiecznik od klimy aby wyłączyć całkiem kompresor?

No nie znam dokładnie gałkologii w Captivie.
Jest bezpiecznik elektrosprzęgła.

Sprawdziłem: nadmuch na szybę włącza klimatyzację.
Obojętne czy jest to nadmuch na szybę i na nogi czy sama szyba, czy przycisk odparowywania szyby z diodą. Za każdym razem załącza się klima a śnieżynka na wyświetlaczu od klimy się nie pokazuje.
A że klima jest nie nabita i dziurawa to kompresor co chwilę się wyłącza i załącza.
Także jeżdżę na razie bez nadmuchu na szybę i umawiam się do mechanika żeby wymienić ten dziurawy przewód i nabić klimę.

Jak będzie nabita to i tak sprężarka o stałej wydajności pracuje cyklami. Taki urok.

Wyjmij bezpiecznik od klimy i używaj nadmuchu na przednią szybę. Przecież jest on najważniejszy. Na pokrywie skrzynki są opisane ten od klimy bodajże AC