Forum Chevrolet Team Poland

mam pytanie odnośnie mojej captivi 2.0 127km w czasie jazdy w trasie wywala płyn ze zbiorniczka a podczas jazdy w mieście w ciągu 4 miesięcy ani grama co to może być za przyczyna proszę o pomoc

Może być uszkodzony korek, który ma zablokowane odpowietrzanie układu albo padła uszczelka pod głowicą i robi ciśnienie w układzie chłodzenia.

Padła uszczelka pod głowicą. Ale by mieć pewność robi się test na zawartość gazów spalinowych w układzie chodzenia.
Można kupić taki tester na alledro ale czy warto ?
Jak byś sam chciał naprawiać to warto.

http://allegro.pl/tester-szczelnosci-us ... 48571.html

może też być termostat

Korek najtańszy a i tak co jakiś czas musi go wymienić.

zed pisze: ↑

18 lut 2018, o 16:46

może też być termostat

co ma termostat do ciśnienia w układzie chłodzenia?

Wymień korek może mieć tak jak koledzy mówią uszkodzone odpowietrzanie tzn nie utrzymuje odpowiednio wysokiego cisnienia w układzie przez co obniża się temperatura wrzenia oraz znacząco podwyższa się poziom chłodziwa wywalając je przez korek
Nawet gdy odkrecisz korek i zagrzejesz samochód do włączenia wentylatora i przygazujesz na 5-10 sekund to Ci wywali wodę mimo że uszczelka pod głowicą jest wporzadku,
Więc podsumowując
Kolejność wymiany korek , później do sprawdzenia termostat , jak nadal będzie się to działo , to sprawdzenie obecności spalin w zbiorniczku testerem

Też nie rozumiem co ma do tego termostat, przecież jakby był zamknięty to jego objawem będzie wysoka temperatura/przegrzanie silnika.
Nie zaobserwowałem nigdy wywalania płynu ze zbiorniczka bez korka, a wiele razy odpowietrzałem w ten sposób aż do uruchomienia wentylatorów i przegazowując w celu puszczenia z pompy większego ciśnienia płynu w obieg.

A mi wywaliło przy otwartym korku, nawet z pianką. Jeżeli chodzi o termostat, to teoretycznie może mieć wpływ. Nie otwiera się, co powoduje wzrost ciśnienia i wywalenie płynu przez korek. Ale czy to jest przyczyną.? Nie obstawiał bym.

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka

różne już cuda widziałem np. częściowo otwarty termostat: niby temperatura w porządku a ciśnienie było wysokie i wywalało płyn,

Termostat zamyka z jednej strony, ciśnienie nie rośnie bo układ jest wspólny dla małego i dużego obiegu.
Pany :


Pytanie, gdzie jest czujnik temperatury cieczy chłodzącej? W bloku silnika czy na przewodzie układu? Jeśli w bloku, to musiałby być zbieg trzech rzeczy; uszkodzony: termostat, czujnik temp. korek. W ten sposób długo przegrzewana ciecz chłodząca mogłaby wygenerować wystarczająco dużo bąbli by wywaliło płyn.Lecz zakładając temperaturę wrzenia przy 1 atm ciśnienia na 106 stopni, a przy wyższym ciśnieniu wyższą temperaturę, to w zbiorniczku będą i tak bąble, nie daj Boże odkręcać korek bo będzie gejzer jak w yellowstone. Dalej, termostat w captivie puszcza przy 87? Po przejażdżce termometr z multimetru w zbiorniczek i sprawdzić temperaturę cieczy na wyjściu z małego obiegu.

Ja miałem taki przypadek. Co ja sie nakombinowałem. Już niby fachowcy chcieli robic uszczelkę, uszkodzony wentylator i jeszcze różne rzeczy. Żadnych błędów, a winowajcą był rozkalibrowany czujnik temperatury z lewej strony na dole przy chlodnicy. Ciągle pokazywał wartość 3`C i to był powód nie uruchamiania wentylatora i wywalania płynu.Sprawdź najpierw czy twoje czujniki pokazują prawidłowe wartości. U mnie koszt czujnika ok 60 zł I podpięcie pod komputer 50 zł

od pewnego czasu mam dokładnie ten sam problem (Captiva 2.2 2013). Zaczęło się od wymiany chłodnicy i wszystko miało być OK. ASO utrzymuje że jest to dość typowa usterka w tych modelach. Po wymianie płyn nadal wywala. Dzieje się tak podczas dłuższych tras i głównie tuż po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika (prawdopodobnie wówczas wzrasta na chwile temperatura).
Wróciłem do ASO - zrobili test na zawartość CO2 i nic nie wykazał. Pojechałem do innego warsztatu - powtórzono test i wyszedł pozytywnie (podobno), zasugerowali że to na 90% uszcelka pod głowicą.
Póki co zastanawiam się co zrobić, bo wymiana uszczelki oraz rozrządu (bo podobno będzie konieczne przy 175 000 km) to koszt ok 7 000 zł
Ktoś ma jakiś pomysł? być może warto spróbować wcześniej ten termostat?

W ukladzie chlodzenia panuje cisnienie i to wlasnie cisnienie w ukladzie podwyzsza znacznie temperature wrzenia cieczy. Rownie dobrze problemem moze byc zatem nieszczelnosc w ukladzie. Jesli plynu nie ubywa to najpewniej korek na zbiorniczku lub zgrzewy na nim... innej opcji oprocz tego niz uszczelka pod glowica chyba nie ma???

piotrd290 - zacznij od zakupu dla siebie tego testera co wyżej podałem.
Spokojnie poczytaj , pooglądaj filmiki na YT , zrób sam test i będziesz wiedział.
Naciągaczy wszędzie pełno i cała sztuka w tym by nie dać się oszukać.
Ja bym zwarł kawałkiem kabla z konektorami ten włącznik- czujnik wentylatora i niechby się kręcił cały czas i wtedy sprawdzał czy sytuacja dalej się powtarza.

Siedem klocków to jakiś zdzierca chce Cie przelecieć. Jak zdejmuje sie głowicę to rozrząd jest niejako po drodze - i tak go trzeba zdemontować a potem złożyć na nowo więc tu bym się targował. Bo koszt to wychodzi ze same części ok 600 - 800 zł za zestaw rozrządu.
Koszt uszczelki pod głowicą ok 200 zł , planowanie , roboty przy zaworach - max 600 zł.
To masz 1600 zł. Robota w okolicach 800 zł.
Ale nie 7000 zł

korneliusz - dzięki za info.

Coś się porobiło z cenami ostatnio? Czy zawsze tak było? Już któryś raz widzę tu jakieś kosmiczne kwoty ludzie podają za naprawy 10-letnich aut 7-12 tys. Jakaś masakra...

Bo captiva to nie typowe auto i ceny tez są nietypowe

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Witam,
Czy ktoś z Was wie jak się zakończył ten temat ?
Czy to była uszczelka, czy jednak coś innego ?

Witam serdecznie, też mam ten problem, wymieniłem korek zbiorniczka płynu, następnie termostat, sprawdziłem poprawne działanie pompy płynu chłodzącego ( jest ok), przepłukalem bieżącą wodą silnik, chłodnicę i nagrzewnicę, wymieniłem czujnik temperatury który się znajduje z boku silnika i jest wkręcony w taki rozdzielacz i cały czas zbierało się zbyt wysokie ciśnienie w układzie chłodzenia i wyrzucało płyn chłodniczy, zauważyłem że zapowietrzała się chłodnica, co chwilkę jak się odkręciło odpowietrznik to uciekało powietrze i schodziło ciśnienie w wężach i tak można było w nieskończoność, test na obecność CO2 wyszedł negatywnie kilka razy. Zrobiłem taką małą modyfikację i poprowadziłem wężyk od tego odpowietrznika do zbiorniczka płynu chłodzącego i od tego czasu nie wywala płynu chłodzącego zbiorniczkiem, płyn nie ubywa, ale nie można robić tym samochodem dłuższych tras ponieważ bardzo szybko przegrzewa się płyn chłodniczy nawet do 118⁰C i zaczyna wtedy piszczeć sygnał dźwiękowy w samochodzie, gdy zdejmę nogę z gazu to szybko stygnie, ale też bardzo szybko potem znów temperatura wzrasta.
Birisdebno napisał coś o "czujnik temperatury z lewej strony na dole przy chlodnicy." U mnie tego nie ma, jest gdzie indziej, chyba że jest gdzieś jeszcze ukryty drugi...
Ma ktoś takie coś za sobą lub posiada wiedzę co to jeszcze może być oprócz pękniętej głowicy lub uszczelki pod głowicą?
Pozdrawiam...

Płyn chłodniczy jaki masz zalany ?

Różowy, firmy nie pamiętam, nigdy nie przykładałem zbytnio uwagi do pochodzenia płynu... A jakie miało by to znacznie? Przedtem też taki był i było dobrze, aż zaczęła się zapowietrzać chłodnica i wywalało płyn zbiorniczkiem...

Nie wiem jak u Ciebie. W moim Orlando (benzyna 1.8) musi być płyn wysokotemperaturowy, bo silnik chodzi na wyższych temperaturach, a termostat otwiera się podajże dopiero przy temperaturze 106 czy 108 stopni. Widziałem kiedyś w necie podobny przypadek do Twojego i okazało się, że te problemy były spowodowane wymianą płynu na zwykły. Nie twierdzę, że u Ciebie też to jest, ale może warto się temu przyjrzeć.

Jeżeli chodzi o termostat to przerobiłem nawet jazdę bez niego i też się grzeje, tylko dłużej trwa dogrzewanie silnika, a aktualnie jeżdżę z termostatem w którym mam przewiercone dodatkowo otwór 3mm aby w ogóle dało się używać tego pojazdu... A racja , że płyn ma znaczenie jakim jest zalany układ, ale niestety raczej to nie będzie to, inaczej nie było by zjawiska podczas którego zbiera się powietrze w chłodnicy...
Rozmawiałem kiedyś z mechanikiem który zasugerował, że może być przypchany jakiś wężyk w którym jest taka wzwężka , z zewnątrz wąż wygląda normalnie, a w środku może być średnica około 2mm... Kojarzy może ktoś przy tych silnikach takie rozwiązania? Są takie wężyki w captivach?

Zauważyłem, że w zbiorniczku wyrównawczym jest niewielki nalot czarnego czegoś, więc już się pogodziłem z myślą o zdejmowaniu głowicy, przed tym jednak zrobiłem ponownie test na obecność CO2 w płynie chłodniczym i znowu wyszedł negatywnie, więc po konsultacji z znajomym mechanikiem doszliśmy do wniosku że może to być jeszcze wina chłodniczki oleju...
Po odkręceniu tej części okazało się, że jest uszkodzona uszczelka pod chłodniczką, po wymianie kompletu uszczelek i włożeniu nowego termostatu jest trochę lepiej, nie przegrzewa się już, temperatura oscyluje w granicach 77⁰C do 95⁰C, ale wywala płyn przez zbiorniczek...
Czy może być to spowodowane tym, że wlałem spowrotem ten stary płyn chłodniczy? Wlałem go ponieważ wydawał się jeszcze dobry, był ładny i różowy...
Czy ta niewielka ilość oleju która jest w płynie chłodniczym może powodować taki efekt wzrostu ciśnienia w układzie chłodzenia?