Forum Chevrolet Team Poland

Cześć.
Mam takie pytanie czy u Was też tak się dzieje. Silnik 2.4, AWD.
Na drugim biegu chce skręcić w zakręt 90 stopni, stosunkowo mała prędkość, 2 bieg, małe obroty. Skręcam dodając gazu a silnik wpada w takie wibracje że aż wszystko dudni, wpada w wibracje itp. Sądzę że przyśpieszam mając za niskie obroty i dlatego tak się dzieje. Ale nie wiem czy mogę wrzucać 1 bieg przy toczeniu się przed skrętem?
W poprzednim aucie tak się nie działo. Ale w nim mogłem ruszyć z drugiego biegu i nic nie wpadło w wibracje.
W captivi inne są też przełożenia. W poprzednim aucie przy 140 km/h miałem 4tyś obrotów, w Captivi mam 3000 obrotów przy tej prędkości.
Przy mniejszych prędkościach też obroty są mniejsze. Dlatego przy 2 biegu może są za małe i dlatego tak się dzieje?

Najciekawsze jest to że zanim kupiłem Captive przejechałem się kilkoma innymi Captivami i działo się bardzo podobnie przy skręcie na 2 biegu.
Dlatego myślę że to moje złe nawyki.
Ale możliwe też że w tych kilku innych był ten sam problem, np. kończyło się sprzęgło.

Proszę o Wasze komentarze.

Być może tak właśnie jest, bo już niejednokrotnie pisałem o tym - jako o największym mankamencie tego auta (przynajmniej dla mnie). Tyle, że ja mam 2.0 D. Ale właśnie najbardziej denerwuje mnie, że jak np. toczę się do świateł i zapala się zielone, to normalnie zawsze wrzucałem 2 i rura, tutaj niestety jak w takim przypadku wrzucę 2, to silnik się dusi, brakuje mu obrotów, i albo wrzucam na 1, co w przypadku toczenia jest wielokroć problematyczne (bieg nie chce wskoczyć - trzeba mocno naciskać) lub jakoś na półsprzęgle dodaję więcej gazu. Już się nauczyłem z tym żyć, aczkolwiek jest to denerwująca przypadłość.

Po opisie trudno jednoznacznie stwierdzić, czy u Ciebie winę za te objawy ponoszą zbyt małe obroty. A jak ruszasz prosto to jest ok?

Raczej też tak jest na wprost, mam auto od soboty więc za dużo jeszcze nie jeździłem.
Na wprost łatwiej sie skupić na operowaniu sprzęgłem, przy skręcie jest więcej rzeczy do ogarnięcia.

To sprawdź na pustym placu - na wprost i przy skręconych kołach.

Może faktycznie za mało gazu skoro mówisz, że było podobnie w każdej innej Captivie jaką jeździłeś.
U mnie wpada w drgania jak daję jej za mało gazu np: ruszając.