Forum Chevrolet Team Poland

Wymienilem sobie klocki przod i tyl bo te byly od nowosci i juz prawie okladziny bylo brak ,no ale 83000km przejechaly z czego wiekszosc w terenie gorzystym. ALe chodzi o to, ze po wymianie pedal po wciscniieciu wchodzi powoli w podloge tak jakby uklad byl zapowietrzony. Ale jak? wymienialem tylko klocki. teraz Auto hamuje ale nie tak jak przedtem a ponadto elektryczny reczny nie trzyma. Co moglem zrobic nie tak???

Elektryczny hamulec trzeba chyba wyuczyć ponownie

Tak, trzeba zrobić adaptację. Kwestia jeszcze druga- może zbieg okoliczności, ale płyn hamulcowy również możesz mieć już mocno zużyty i takie jaja będą się dziąły

Co zrobic?? ? Uklad nie mogl sie zapowietryc bo tylko klocki ruszalem. A swoja droga strasznie ciezko jest wcisnac dwa tloczki w zacisk. Ponizej fotki orginalnych klockow na ktorych zrobilem 83000km. Plyn by wymieniany Jakis rok temu wiec nie sadze.

Dobra mnie też to czeka więc podpinam się jeżeli chodzi o adaptację ręcznego. Jak to zrobić?
I pytanie do kolegi Macieja. Czy tylne tłoczki są wciskane czy wkręcane?

Tylko przez urządzenie serwisowe. Chyba opcom, to potrafi

Maciejj pisze:Wymienilem sobie klocki przod i tyl bo te byly od nowosci i juz prawie okladziny bylo brak ,no ale 83000km przejechaly z czego wiekszosc w terenie gorzystym. ALe chodzi o to, ze po wymianie pedal po wciscniieciu wchodzi powoli w podloge tak jakby uklad byl zapowietrzony. Ale jak? wymienialem tylko klocki. teraz Auto hamuje ale nie tak jak przedtem a ponadto elektryczny reczny nie trzyma. Co moglem zrobic nie tak???

Odciągnąłeś nadmiar płynu hamulcowego? Nie wiem na ile może to mieć wpływ, ale jak były klocki tak zużyte, a płyn wymieniany rok temu to pewnie zalali go na maxa i teraz po cofnięciu tłoczków jest go za dużo.

Plynu jest ok miedzy maxi min. Co do tloczkow tylnych to sa wciskane .Najgorzej wcisnac przednie:)

Zaden problem użyj śruby stolarskiej

Takiej grubości klocki znalazłem u siebie . Do wymiany kupiłem zestaw do tłoczków z allegro dosłownie za 50 zł. Wciskanie poszło bez problemu. Po wymianie tarcz i klocków 2 lub 3 razy pedał faktycznie poszedł w podłogę ale po przejechaniu kilku metrów wszystko wróciło do normy. Może przy wymianie coś uszkodziłeś, zaciski przednie są dość ciężkie i przy wymianie wydaje mi się, że trzeba bardzo uważać, żeby nie uszkodzić przewodu elastycznego ja bym je sprawdził.

Znalazłem taką metodę przyuczania hamulca postojowego:

Bez testera diagnostycznego - metoda opcjonalna

Zablokować koła napędowe.
Obrócić wyłącznik zapłonu do położenia WŁĄCZONY/JAZDA, przy silniku WYŁĄCZONYM.
Nacisnąć pedał hamulca.
Ustawić automatyczną skrzynię biegów w położeniu POSTÓJ (PARK) lub mechaniczną skrzynię biegów w położeniu NEUTRALNYM, zależnie od wyposażenia.
Na chwilę unieść, po czym zwolnić wyłącznik EPB, aby załączyć EPB.
Na chwilę nacisnąć, po czym zwolnić wyłącznik EPB, aby zwolnić EPB.
Powtarzać kroki 5 i 6 aby cyklicznie załączać i wyłączać EPB jeszcze 4 razy.
Moduł EPB zostanie skalibrowany, a cięgna hamulca postojowego zostaną prawidłowo naprężone.

Po paru dniach wszystko wrocilo do normy . Nie trzeba jechac na komputer z hamulcem elektrycznym. Zamykamy.

Też mam problem z EPB w captivie. Czy mogłabyś się podzielić informacjami odnośnie ręcznego? Pisałeś że nie trzymał po wymianie klocków, a czy miałeś na desce jakąś sygnalizację? Ja mam taką sytuację że pali mi się żółta kontrolka hamulca z "kluczem francuskim" po wymianie linek z silnikiem. Ręczny działa, na przeglądzie wszystko ok. Jak wrzucam wsteczny żółta kontrolka gaśnie . Jeszcze jeden szczegół jak chcę ruszyć na zaciągniętym ręcznym do przodu to nie chce odpuścić a na wstecznym normalnie puszcza. Przed wymianą w obie strony działał. Moduł silniczka ręcznego założyłem chyba z wersji z automatem, ja mam manual może to to. Wtyczki i podłączenia pinów przewodów identyczne.