Forum Chevrolet Team Poland

Witam forumowiczów!
Jestem nowy na forum i mam nadzieję, że nie stworzyłem już istniejącego wątku (szukałem i nie znalazłem). Od roku jestem posiadaczem Chevroleta Captiva 2.4 benzyna+lpg. W ostatnim czasie zauważyłem, że gdy odpalam samochód na zimnym silniku odpala od razu, ale jeżeli się rozgrzeje i go zgaszę , a potem odpalę ponownie chwilę muszę go przydusić by zaskoczył. I tak jest już od miesiąca. Na zimnym odpala od razu a na ciepłym duszenie. Czym może to być spowodowane. Świece są nowe, akumulator też. Może ktoś z was miał podobny problem w swoim chevi i podzieli się swoją wiedzą.

A przyczyny potencjalne: mapy, wyciek gazu, zapłon, itp.

Prawdopodobnie reduktor LPG do regeneracji bo nie trzyma szczelności i schodzi ci gaz do kolektora.

Przed zgaszeniem przełącz go na benzynę na kilkadziesiąt sekund i wtedy sprawdz czy też ciężko odpala

Spróbuj odpalić awaryjnie na gazie, czy też będzie problem. Jeżeli miałby to być problem ze szczelnością, to wystarczy butle zakręcić(wypiąć zasilanie z elektrozaworu)i wypalić resztę gazu, ale raczej i tak byłyby inne jeszcze objawy. Można jeszcze sprawdzić czujnik temperatury, jaką pokazuje na ciepłym silniku, może pokazywać -40 i zalewa paliwo.

Dziękuje za tyle rad. Sprawdze dziś czy jak zgasze go na benzynie czy problem w tej konfiguracji zniknie. Instalacja ma tez swoje lata bo jest z 2009 roku a po kupnie nie robiłem żadnego przeglądu. Jeśli nic nie pomoże musze szukać dobrego gazownika

Witajcie!
Poszedłem za radą Sebastiana bo była najszybsza do wykonania. Całą drogę do domu pokonałem na benzynie. Po zgaszeniu Cheviego pod domem odpaliłem go (rozgrzany silnik po 9km jazdy) i odpalił od razu. Wykonałem tak 3 próby i było ok. Po 2 h wyszedłem i go odpaliłem (zimny) silnik i problem znów ten sam. Dość dziwna sprawa. Bo gdy zgaszę go na gazie i rano odpalę na zimnym silniku problem nie występuje. Z kolei jak na benzynie go wyłączę problem jest na zimnym silniku też.

Więc to raczej nie jest problem LPG. Może zapowietrza się układ doprowadzenie paliwa.

Podjadę po świętach do serwisu i zobaczymy co powiedzą.

Hej!
Informacja dla potomnych. Dziś byłem u gazownika i tak ja sugerował kolega była to nieszczelność membramy w reduktorze. Nie bawiłem się w regeneracje i zamontowalem nowy łącznie z wymianą filtrów i regulacją instalacji. Problem zniknął. Auto czy na zimnym czy na ciepłym odpala na tzw. dotyk. Poprawiła się także elastyczność jazdy. Temat uważam za zamknięty.