2.0 VCDI konie uciekły...

Stuka, puka, kapie, cieknie...
Awatar użytkownika
dokia
fachowa i pyskata diablica
Posty: 4592
Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
Reputacja: 126
Imię: Dorota
Samochód: Jaguar E-Pace 2020
Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: dokia » 21 wrz 2019, o 11:40

cruiser pisze:
6 sie 2019, o 13:48
u mnie z wypalaniem coraz gorzej, 50, 60, 80 km i palimy... spalanie wzroslo mocno, pomyslow na rozwiazanie problemu brak.
podmieniłem czujnik cisnienia DPF, sprawdzilem droznosc rurek, odpialem nawet tylny tlumik od DPFa bo myslalem, ze moze przytyka przeplyw...
witki opadaja :(
Ja akurat nie mam diesla i nie znam się na tym procesie (więc sorki, bo tymi autami transportowymi w firmie mąż się zajmuje), ale ponieważ nie mam sama dpf, bo mam benzynę jednak czytuję czasem to co moich kolegów w dieslach dotyka. I jeden zrobił rzecz nawet ciekawą i w sumie logiczną.
Umieszczę cytat tego co napisał dla swojego przypadku i zdjęcie zapożyczę też:
"Ja tylko dodam, bo swój dpf mam owinięty bandażem termoizolacyjnym właśnie po to aby ciepło podczas wypalania i jazdy w okolicach 180-200 (egt 550-650 stC.) nie promieniowało na blok silnika (bo przecież fabrycznie osłony z tyłu dpf oczywiście nie ma). Dpf ma 370tkm wypala się do 7-9% interwały 400-600 po mieście"
dpf.jpg
Wyniki wypalań ma fajne a dpf oryginalny i starszy przelotem niż Twój. U niego bardzo poprawiły się te wyniki po tym zabiegu owijania. U niego ten dpf jest cały owinięty od dołu też, rura przy misce też, +izolator ceramiczny na styku dpf- micha. Do izolowania zdejmował dpf.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.

milyjarek
Profesjonalista
Posty: 855
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
Reputacja: 7
Imię: Jarosław
Samochód: Epica , Malibu LTZ
Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: milyjarek » 21 wrz 2019, o 12:35

Owijanie nic nie zmieni. Gdzie indziej szukać problemów. U mnie wypalanie jest regularnie co 1100- 1200km

Awatar użytkownika
dokia
fachowa i pyskata diablica
Posty: 4592
Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
Reputacja: 126
Imię: Dorota
Samochód: Jaguar E-Pace 2020
Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: dokia » 21 wrz 2019, o 14:30

Jarek, nie piszemy tu ani o moim ani o Twoim aucie, poczytaj że u kolegi jest już zamiennik dpf i często mu się wypala i szybko zapełnia. A zamiennik też nie był za darmo przecież kupiony. Więc może naprawdę jest "niedogrzany" i za dużo ciepła wymienia z otoczeniem- w takich warunkach nie wypalą się nigdy prawidłowo te popioły i sadze, prawda? Zazwyczaj, z tego co czytam, to o zamiennikach dpf nie ma dobrych opinii, co oryginał to oryginał. Ja chociaż starałam się poszukać kto miał podobny problem i jak go rozwiązał, a Ty pochwaliłeś się że u Ciebie nie ma problemu. No i fajnie, ale skoro piszesz że gdzie indziej trzeba szukać problemu- to pomóż koledze i go znajdź. (ja rozwiązań szukałam w rodzinie GM- gdzie jednak zarówno schematy ogólne działania jak i rozwiązania są podobne, silniki też czasem identyczne). Jarek, u Ciebie pewnie wypalanie DPF zachodzi w dopalaniu pasywnym, tak? Czy może przeprowadzałeś kiedyś wypalanie aktywne na postoju, bo aktywne właśnie zalecają dla aut jeżdżących głównie po mieście, czy może wypalasz przez wymuszony tryb wypalania DPF (program inicjatorem wypalania). Diodę wypalania masz już?
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.

cruiser
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 23 sie 2018, o 13:15
Reputacja: 0
Imię: Cruiser
Samochód: Captiva 2009 aut
Silnik: 2.0D 150KM
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: cruiser » 21 wrz 2019, o 18:39

dzięki za sugestie, gwoli ściśłości - u mnie przy wypalaniu temperatury są odpowiednie (grubo powyżej 600 stopni) i wypalanie schodzi do 0/1%.

jak dla mnie to albo bardzo mała pojemność zamiennika albo (co niestety ma swoje odzwierciedlenie w spadku mocy i dużym spalaniu) coś jest nie halo z pracą silnika, co powoduje szybkie zapychanie DPFa

Awatar użytkownika
dokia
fachowa i pyskata diablica
Posty: 4592
Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
Reputacja: 126
Imię: Dorota
Samochód: Jaguar E-Pace 2020
Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: dokia » 21 wrz 2019, o 18:47

A ta pojemność jest naprawdę sporo mniejsza? Tak z ciekawości pytam czy to dużo mniej niż oryginału.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.

cruiser
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 23 sie 2018, o 13:15
Reputacja: 0
Imię: Cruiser
Samochód: Captiva 2009 aut
Silnik: 2.0D 150KM
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: cruiser » 21 wrz 2019, o 20:50

No... Wypalanie co 50-100km na trasie to tak lekko licząc 5-10 krotnie mniej niż oryginał

milyjarek
Profesjonalista
Posty: 855
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
Reputacja: 7
Imię: Jarosław
Samochód: Epica , Malibu LTZ
Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: milyjarek » 21 wrz 2019, o 21:37

U mnie Dorota nie ma diody zainstalowanej bo nie muszę mieć. Wypalanie jest widoczne za każdym razem. Obroty się podwyższają i spalanie wzrasta. Staram się wypalać podczas jazdy na wyższych obrotach ze stałą prędkością ale czasem mnie zastanie w drodze do pracy jak dojeżdżam do celu. Nie gaszę wtedy silnika i czekam do 15-20min aż proces się zakończy. Za każdym razem jest ta sama częstotliwość wypalania co 1 i 1/4 zbiornika paliwa i mam ten sam silnik co kolega.

Awatar użytkownika
dokia
fachowa i pyskata diablica
Posty: 4592
Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
Reputacja: 126
Imię: Dorota
Samochód: Jaguar E-Pace 2020
Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: dokia » 21 wrz 2019, o 21:56

cruiser pisze:
21 wrz 2019, o 20:50
No... Wypalanie co 50-100km na trasie to tak lekko licząc 5-10 krotnie mniej niż oryginał
To pewnie masz rację, bo i pewnie sprawdziłeś w opiniach innych użytkowników tego zamiennika, czy też tak mają. To fakt, że w sumie jedyny problem to te zwiększone spalanie, skoro nie masz błędów. Przy czym częstotliwość większa wypalań będzie wpływała na te spalanie, bo przecież podczas tego procesu spalanie jest i musi być większe. Resetowałeś zapewne czujnik dpf.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.

cruiser
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 23 sie 2018, o 13:15
Reputacja: 0
Imię: Cruiser
Samochód: Captiva 2009 aut
Silnik: 2.0D 150KM
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: cruiser » 21 wrz 2019, o 22:56

milyjarek pisze:
21 wrz 2019, o 21:37
U mnie Dorota nie ma diody zainstalowanej bo nie muszę mieć. Wypalanie jest widoczne za każdym razem. Obroty się podwyższają i spalanie wzrasta. Staram się wypalać podczas jazdy na wyższych obrotach ze stałą prędkością ale czasem mnie zastanie w drodze do pracy jak dojeżdżam do celu. Nie gaszę wtedy silnika i czekam do 15-20min aż proces się zakończy. Za każdym razem jest ta sama częstotliwość wypalania co 1 i 1/4 zbiornika paliwa i mam ten sam silnik co kolega.
Z ciekawości masz moze vxdiaga/techa, zeby podejrzec szybkosc przyrastania masy popiolu? U mnie bardzo szybko po wypalaniu rośnie...

Dorota - reset dpf i adaptacja czujnika przeprowadzone tech2

Awatar użytkownika
dokia
fachowa i pyskata diablica
Posty: 4592
Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
Reputacja: 126
Imię: Dorota
Samochód: Jaguar E-Pace 2020
Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: dokia » 21 wrz 2019, o 23:13

Kurcze, ten Twój zamiennik to chyba do kitu, skoro popioły Ci tak gromadzi. Sadza się wypali, ale popioły niestety nie i trzeba mechanicznie je usunąć- taka jego rola. ASO je czyści chemią za kilka stów, ale też nie każde ASO. Na moim forum niektórzy nie ceregielą się z tym dpf i wyjmują i traktują Karcher'em. Podobno pomaga.
Im więcej popiołu tym bardziej mułowate auto, a Ty to odczuwasz przecież. Może pomyśleć już warto o usunięciu i wyprogramowaniu go, skoro już zamiennik swoje $ pociągnął. Nie, że zaleca się rzeczy tak nieekologiczne, ale może czasem nie ma sensu inaczej. Ja dlatego nie mam diesla, bo ja trochę nawijam na licznik i mąż powiedział że diesel nie dla mnie , bo i też nie chce pewnie słuchać moich jęków z trasy że jakaś kontrolka albo brak mocy :) podobno mniej psujna jestem na benzynie i mniejszy ze mną wtedy problem.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.

cruiser
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 23 sie 2018, o 13:15
Reputacja: 0
Imię: Cruiser
Samochód: Captiva 2009 aut
Silnik: 2.0D 150KM
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: cruiser » 22 wrz 2019, o 00:13

Najchętniej oddalbym go w cholere ale juz raz mi go na gwarancji wymieniali z dobrej woli - sugerujac ze cos nie tak z samochodem. Po dobroci nie przyjma a biorąc pod uwage znikoma znajomosc tematu dpf przez warsztaty i rzeczoznawców na walke formalna sie raczej nie pisze. Nowy filtr ma dwa tygodnie i 1k kosztował wiec nie stac mnie go na wyrzucenie. :(

Awatar użytkownika
dokia
fachowa i pyskata diablica
Posty: 4592
Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
Reputacja: 126
Imię: Dorota
Samochód: Jaguar E-Pace 2020
Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: dokia » 22 wrz 2019, o 00:22

Tak, widziałam ile kosztują one i współczuję. Pobieżnie czytałam opinie o zamiennikach. To może spróbuj go mechanicznie wyczyścić porządną myjką?podobno świetnie wychodzą te popioły przy traktowaniu Karcher'em. A stary ten oryginalny dpf masz? może tego wyczyść jak masz go jeszcze, bo ten zamiennik ma jakąś gwarancję zapewne.
Żadne wypalanie nie wypali Ci popiołów. I tak też się zastanawiam, czy jednak termiczne doizolowanie go w Twoim przypadku nie poprawiłoby jednak sprawy (chociaż pewnie też po czyszczeniu mechanicznym). Ale może ktoś mądry tutaj się wypowie na temat temperatury, bo niby piszesz że jest te 600stopni, ale z jakiegoś powodu te popioły się gromadzą :(
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.

kochar
Wymiatacz
Posty: 1583
Rejestracja: 6 paź 2016, o 17:13
Reputacja: 90
Imię: Jan
Samochód: ORLANDO 2.0l VCDI
Silnik: 163KM, diesel
Lokalizacja: Łódź

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: kochar » 22 wrz 2019, o 09:33

Coś się tak uczepiła tego owijana, w przykładzie który podałaś chodziło o to " aby ciepło podczas wypalania i jazdy w okolicach 180-200 (egt 550-650 stC.) nie promienieniowało na blok silnika " czyli aby dpf nie dogrzewał silnika a konkretnie oleju (https://www.insignia-club.pl/viewtopic. ... ym#p195825) bo jest z przodu przy silniku a u kol. "cruiser" dpf jest chyba pod pod spodem samochodu. Co do pojemności zamiennika to nie wierzę że jest 5-10 krotnie mniejsza jak już to z 10%.
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2019, o 08:07 przez wszim, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: wieżę -> wierzę
*Nie jestem mechanikiem samochodowym! ;)

Awatar użytkownika
dokia
fachowa i pyskata diablica
Posty: 4592
Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
Reputacja: 126
Imię: Dorota
Samochód: Jaguar E-Pace 2020
Silnik: PB Jaguar Ingenium 2.0t 250KM
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: dokia » 22 wrz 2019, o 09:52

No dobra, już się nie czepiam 😂. Ale tak jak tobie też mi się wierzyć nie chce że aż tyle mniejsza pojemność. Oba na pierwszy rzut oka na zdjęciu mają ten sam rozmiar fizyczny.

A uczepiłam się tego bardziej ze względu na konwekcję wewnątrz, bo gdyby były straty ciepła po zewnętrznej to konwekcja będzie mniejsza, nie? A to i ciśnienie wtedy wewnątrz też, może w sposób mało znaczący, ale czy czujnik różnicy ciśnienia nie miałby wtedy czasem zmienionych danych na wejściu i nie będzie odpalać wypalania częściej? Dodatkowo kolor blachy zewnętrznej zmienił się na zdjęciu dpf kolegi tylko w jednym miejscu a nie po całości co świadczy chyba o tym, że tylko
w tamtym miejscu była bardzo wysoka temperatura. Tak tylko procesami fizycznymi do tego podeszłam. Oczywiste że mogę się mylić. No sorry noo.... 😋
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.

milyjarek
Profesjonalista
Posty: 855
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
Reputacja: 7
Imię: Jarosław
Samochód: Epica , Malibu LTZ
Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: milyjarek » 22 wrz 2019, o 12:11

Do cruiser; nie mam żadnej aplikacji ale może pewnego dnia przy pomocy jakiegoś forumowicza uda się spotkać i pobrać odpowiednie komponenty wówczas z ciekawości mógłbym podpatrzyć jak to wygląda procentowo.

cruiser
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 23 sie 2018, o 13:15
Reputacja: 0
Imię: Cruiser
Samochód: Captiva 2009 aut
Silnik: 2.0D 150KM
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: cruiser » 22 wrz 2019, o 14:37

Zapraszam do Warszawy :)

Awatar użytkownika
scott
Specjalista
Posty: 331
Rejestracja: 13 maja 2018, o 14:42
Reputacja: 2
Imię: Scott
Samochód: Cruze LS+ 2010
Silnik: 2.0, LLW, 125KM(92kW) Diesel
Inny samochód: Lexus IS 300h
Lokalizacja: woj. małopolskie
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: scott » 23 wrz 2019, o 23:04

cruiser pisze:
21 wrz 2019, o 10:15
egr.png

EGR sobie działa... otwiera się, zamyka, zmieniając przepływ powietrza rejestrowany przez MAF.

Do tego test wykonawczy na postoju - bez problemu zamyka się i otwiera...

zmierzone do wyliczonego MAF - idealnie się pokrywa - gdyby coś nie tak było z EGR (np. by się zacinał, opóźniał) - to chyba było by widać tu różnicę?
MAF.png
Zastanawiają mnie te doliny na czerwonym wykresie (MAF) gdy EGR był wysterowany w celu zamknięcia, czy w tych chwilach czasem nie było zmiany biegów?

Zapisuj też jednostki i skale dla poszczególnych linii, bo bez tego to wykresy tracą na wartości.

MAF zmierzony to sygnał z czujnika, a wyliczony to ECU sobie go trochę obrobił. Podobno niektóre sterowniki uwzględniają temperaturę, wilgotność, ciśnienie. Porównując je ze sobą nic szczególnego nie da się wywnioskować.


Zbierz standardowe wykresy podczas jazdy, staraj się przyspieszać normalnie, w miarę mocno i jechać jednostajnie. W każdej sytuacji niech trwa to przynajmniej kilka sekund:
1)
- żądane ciśnienie doładowania
- zmierzone ciśnienie doładowania
- MAF
- RPM

2)
- zmierzone ciśnienie doładowania
- MAF
- wysterowanie EGR
- RPM

3)
- zmierzone ciśnienie doładowania
- MAF
- wysterowanie EGR
- obciążenie silnika (load)

4) Jak da się to nagraj temperatury powietrza (fajnie jakby były dwie), cieczy chłodzącej i paliwa.

cruiser
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 23 sie 2018, o 13:15
Reputacja: 0
Imię: Cruiser
Samochód: Captiva 2009 aut
Silnik: 2.0D 150KM
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: cruiser » 26 wrz 2019, o 14:21

na razie z wykresami gdzie jest EGR nie podziałam - odłączyłem od niego podciśnienie, przy okazji urywając plastikowy krociec od zaworu sterującego *ouch*

efekt jest taki, ze super sie samochód zbiera od dołu, trochę wzrosło spalanie, pojawił się błąd P0401 i ... absolutny brak różnicy w kwestii zapychania DPFa. Nie zmienił się czas do 100 km/h (13.8s)

Miałem nadzieję, że to EGR szwankuje i powoduje nadmierne zapychanie DPFa :(

Jak dojdzie zawór sterujący podciśnieniem to podziałam dalej...

Korneliusz
Aktywny
Posty: 86
Rejestracja: 28 paź 2017, o 11:48
Reputacja: 2
Imię: Korneliusz
Samochód: Captiva 2.0 D 4WD 07
Silnik:
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: Korneliusz » 13 lis 2019, o 00:21

I co dalej ?
Zaciekawił mnie ten wątek. Jak zdjęli czapkę to zawory i gniazda zaworów szlifowali / inne czynności mające na celu zapewnienie szczelności ?

cruiser
Aktywny
Posty: 62
Rejestracja: 23 sie 2018, o 13:15
Reputacja: 0
Imię: Cruiser
Samochód: Captiva 2009 aut
Silnik: 2.0D 150KM
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2.0 VCDI konie uciekły...

Post autor: cruiser » 13 lis 2019, o 15:30

Jedynie 'organoleptycznie' był sprawdzany; nie było pomiarów czy szlifów. Grubsza uszczelka pod głowicę była wstawiona.

dalej to już czarna rezygnacja... wymieniłem rury od intercoolera (malutka dziura w jednej), sam intercooler (był wcześniej poklejony).

Zadowolony myslalem, ze chociaz DPF mi sie wolniej bedzie zapychac... Dzis rano po przejechaniu 90km - 20%. Mysle sobie, super! Szkoda, ze przy 120km bylo 64% a po 125km - 72% i znajac zycie to zaraz dobije do 100 i bedzie wypalał...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Captiva Mechanika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość