kontrolka awarii
-
- Świeżak
- Posty: 2
- Rejestracja: 31 gru 2017, o 04:47
- Reputacja: 0
- Imię: andrzej
- Samochód: chevrolet lx
- Silnik:
- Kontakt:
kontrolka awarii
Jestem tu nowy no bo dopiero kupilem captivę 2006r.Mam pytanie po raz drugi zapaliła mi się kontrolka awarii.Starym sposobem rozłączyłem akumulator i zgasła ale pojawiła mi się po raz drugi.Nie pojawia się ona od razu po rozłączeniu akumulatora lecz po jakimś czasie.Zauważyłem spaloną żarówkę z tyłu może to był powód a błąd pozostał-co zrobić.Drugie pytanie jest takie.Szukałem miejsca gdzie podłączyc CB bo nie trawię wystających wtyczek.Znalazłem w skrytce bezpiecznikowej po stronie pasażera w kokpicie po lewej stronie wolny wtyk z trzema przewodami.Może ktoś wie do czego można go wykorzystać.Pozdrawiam.
-
- Profesjonalista
- Posty: 587
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 15:26
- Reputacja: 2
- Imię: Przemek
- Samochód: Captiva 2.0D MT 2007
- Silnik: 2.0, diesel, 150KM
- Lokalizacja: Gdynia Poznań
- Kontakt:
Re: kontrolka awarii
Musisz się dowiedzieć co to za błąd albo jadąc do warsztatu albo samemu podłączając interfejs elm do telefonu. Żarówka z pewnością nie jest przyczyną. Żadnych innych objawów? Sprzedawca nic nie powie?
-
- Świeżak
- Posty: 2
- Rejestracja: 31 gru 2017, o 04:47
- Reputacja: 0
- Imię: andrzej
- Samochód: chevrolet lx
- Silnik:
- Kontakt:
Re: kontrolka awarii
Przeglądam instrukcję ale na razie widzę że dotyczy to filtra cząsteczek stałych,katalizatora ale ja mam benzynę.Dziwi mnie dlaczego po wykasowaniu zapala się po jakimś czasie.Auto sprowadzone jest z Austrii więc szukaj wiatru w polu.Równie dobrze może z tego powodu było sprzedane.
-
- Profesjonalista
- Posty: 587
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 15:26
- Reputacja: 2
- Imię: Przemek
- Samochód: Captiva 2.0D MT 2007
- Silnik: 2.0, diesel, 150KM
- Lokalizacja: Gdynia Poznań
- Kontakt:
Re: kontrolka awarii
Niestety to tak nie działa, w instrukcji użytkownika dołączonej do auta niczego nie wyczytasz... Musisz jechać na komputer, wtedy dowiesz się czego dotyczy ów błąd i dopiero w zależności od diagnozy podejmiesz odpowiednie kroki. Wtedy możesz poprosić o konkretną pomoc na forum, bo teraz, to tak jak byś napisał "auto nie jedzie, czy ktoś wie czemu?".
Większość błędów musi wystąpić kilkukrotnie lub przez dłuższy okres czasu, żeby powodowała zapalenie się lampki. Zapewne jest dokładnie tak jak piszesz, błąd został przed sprzedażą wykasowany i wyświetlił się dopiero po jakimś czasie. Przynajmniej się dowiesz dlaczego poprzedni właściciel go sprzedał
Większość błędów musi wystąpić kilkukrotnie lub przez dłuższy okres czasu, żeby powodowała zapalenie się lampki. Zapewne jest dokładnie tak jak piszesz, błąd został przed sprzedażą wykasowany i wyświetlił się dopiero po jakimś czasie. Przynajmniej się dowiesz dlaczego poprzedni właściciel go sprzedał

-
- Aktywny
- Posty: 86
- Rejestracja: 28 paź 2017, o 11:48
- Reputacja: 2
- Imię: Korneliusz
- Samochód: Captiva 2.0 D 4WD 07
- Silnik:
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: kontrolka awarii
CB radio z zasady dobrze jest podłączać do kabla idącego wprost z akumulatora. Ma to swoje uzasadnienie , długo by pisać. Ja podpiąłem właśnie tak. Ale też i miałem perypetie z uzyskaniem przyzwoitego SWR.
Planowałem zamocować bat na relingu od strony kierowcy. Za cholerkę nie dało się złapać dobrego SWR.
Sumując po paru piwach spróbowałem z drugiej strony - i ku memu zdziwieniu tam jest super.
Nie chciało mi się wnikać czemu to tam bo byłem wkurzony że muszę przekładać kabel na drugą stronę auta. A już miałem ułożony w progach itd.
A co do błędów to nie ma co się bać. Masz już samochód i jakoś to zdiagnozujesz i naprawisz a jaka radocha
Wszystkie auta się psują. Traktory też 
Trzeba sobie jakoś radzić / rzekł rolnik zawiązując buta dżdżownicą / - kup sobie na ali Op-coma za parę baksów i bez problemów zdiagnozujesz autko.
Planowałem zamocować bat na relingu od strony kierowcy. Za cholerkę nie dało się złapać dobrego SWR.
Sumując po paru piwach spróbowałem z drugiej strony - i ku memu zdziwieniu tam jest super.
Nie chciało mi się wnikać czemu to tam bo byłem wkurzony że muszę przekładać kabel na drugą stronę auta. A już miałem ułożony w progach itd.
A co do błędów to nie ma co się bać. Masz już samochód i jakoś to zdiagnozujesz i naprawisz a jaka radocha


Trzeba sobie jakoś radzić / rzekł rolnik zawiązując buta dżdżownicą / - kup sobie na ali Op-coma za parę baksów i bez problemów zdiagnozujesz autko.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości