Mam nadzieję, że dobrze trafiłem z działem, bo to mój pierwszy post w sumie.
Model: 2.5
Problem może się wydawać dziwny, może jestem nadwrażliwy, ale poruszę ten temat. Mianowicie (jak to w automacie) po puszczeniu hamulca samochód sam rusza. Po doświadczeniach z innymi automatami stwierdzam, że jak delikatnie puszcza się hamulec, to auto jedzie, a stopy jeszcze się świecą. Natomiast w mojej Epice wystarczy, że ledwo puszczę pedał, auto jeszcze stoi, a światła stopu gasną.. Analogicznie przy hamowaniu, jak lekko wcisnę hamulec, to samochód już wytraca prędkość, a stop jeszcze się nie zdąży zaświecić

I teraz pytanie, czy to problem w np. czujniku pedału, czy może jest coś ze skrzynią nie tak, że zaczyna "brać" wysoko?
Pozdrawiam!