Forum Chevrolet Team Poland

Dobry wieczór wszystkim forumowiczom,
Jestem nową osobą na tym forum. Posiadam samochód Chevrolet Epica 2.0 Diesel z 2009 roku (pierwsza rejestracja 2010 rok). Samochód ma przebieg 45000km i od nowości jest w rodzinie.
W ostatnim czasie mam bardzo duży problem z szarpaniem podczas jazdy. Silnik na biegu jałowym pracuje aksamitnie, to samo przy dodawaniu gazu na postoju. Niestety podczas jazdy zaczyna się szarpanie - zarówno przy zmianie biegów, jak i jednostajnej jeździe (mniej przy przyśpieszaniu, ale też nie jest idealnie). Dodatkowo, przy zmianie biegów i wysprzęgleniu obroty silnika wzrastają o kilkaset obrotów.
Samochód był już u mechaników w Warszawie specjalizujących się w samochodach z koncernu GM. Stał tam dwa miesiące i przez ten czas były sprawdzane:
- wtryskiwacze
- filtr i pompa paliwa
- komputer
- był czyszczony FAP
- była sprawdzana wiązka i inne czujniki
Lista napraw jest dość długa, natomiast po tych próbach problem jest nadal aktualny (objawy delikatnie mniejsze niż na początku).
Nikt już nie wie co to może być i wszyscy rozkładają ręce.
Chciałbym się zapytać czy może ktoś z Was miał lub słyszał o podobnym problemie lub może poradzić do kogo mógłbym się z takim tematem zwrócić.
Będę niezmiernie wdzięczny za Wasze sugestie.
Pozdrawiam serdecznie,
Jabrob

Przy jakich obrotach następuję to szarpanie?

W szerokim zakresie. Nie ma dokładnego przedziału.
Dzisiaj jechałem na obwodnicy prędkością 100-120km/h (ok 2000 obrotów) i przy jednostajnej jeździe te szarpania występowały.

Ja obstawiam zawalony EGR, chociaz te siliki maja takie swoje szarpanie przy 1700-1800 obr

EGR też był niby sprawdzany - przynajmniej taką dostałem informację zwrotną z serwisu. Co do szarpania to jest to zdecydowanie objaw nienaturalny dla tego samochodu (z resztą odczuwalny również dla pasażerów).
Na pewno nie jest to objaw typu "ten typ tak ma", bo wcześniej pracował bardzo przyjemnie.

On musi byc wyczyszczony, a nie sprawdzony

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam Ja tylko przekazuję jaką odpowiedź otrzymałem od mechaników - że EGR jest w porządku. Natomiast szarpania jak były tak są nadal a mechanicy się ostatecznie poddali... myślę, że jakby to był kwestia wyczyszczenia EGRu to by to zrobili, bo to nic bardzo skomplikowanego... ale może się mylę.

No właśnie wyczyszczenie tego to trudna sprawa i trudności już w procesie wymontowania.

Na forach GM, Fiat, jest pełno informacji o zawalonych EGR'ach i szarpaniu silnika

Hmmm może i to jest problem... A czy miałbyś może jakieś sugestie do kogo mógłbym się z tym problemem zwrócić (jakiś zaufany warsztat/ mechanik), żeby mieć pewność, że czyszczenie będzie wykonane prawidłowo albo ktoś zaufany kategorycznie stwierdzi, że EGR jest OK.

A jeszcze mam pytanie odnośnie FAP. Czy zawalony EGR może wpłynąć na szybsze zapchanie filtra cząstek stałych?

Ja mysle ze tak, bo to sadza tam go zawala.

Jak najbardziej zanieczyszczony EGR wpływa na dużo szybsze zapełnianie się filtra DPF

Dziękuję Wam za odpowiedzi i sugestie. Chciałbym żebyście mieli rację że winowajcą jest EGR bo powoli tracę nadzieję że ten silnik będzie normalnie pracował...
A tak na przyszłość, to od czego może się zabrudzić EGR i czy to normalne przy tak niskim przebiegu?

EGR brudzi się nagarem, powstającym podczas pracy silnika. Wszystko zależy od stylu jazdy. Zawór EGR ma za zadanie dopuszczać spaliny do silnika głównie dla niskiego obciążenia. Przy jeździe na trasie, autostradowej zawór ten jest zamknięty. Częsta jazda po mieście powoduje szybsze zabrudzenie zaworów EGR.

Dzięki za wyjaśnienie