Forum Chevrolet Team Poland

Odkąd mam Epice borykam się z problem podbijania samochodu. Podczas jazdy czuje jakby opony były lekko jajowate i jest uczucie jakby samochód podskakiwał. Efekt nasila się między prędkością 60-80km/h. Wymieniłem opony i wciąż to samo. Wulkanizator stwierdził lekką krzywiznę wewnętrznych stron felg, ale nie na tyle dużą żeby tak się działo. Ponadto od tygodnia, przy hamowaniu słyszę bicie kół, ale nie odczuwam bicia na kierownicy, jakoby tarcze były krzywe. Klocki wymieniałem trzy miesiące temu. Czy może to być spowodowane krzywymi półosiami? Czy jednak felgi są krzywe i pora zmienić wulkanizatora? Czy problem leży w ogóle gdzieś indziej?

Zdecydowanie zacznij od kół. Pamietam kiedyś śmigałem berlingo po budowach, po mega błocie (teraz sie boje w takie wjechać terenówką) i po jednej wycieczce + powiedzmy 12h zaczęły bić mi straszliwie koła. Co się okazało? no myślę że z dobre wiadro błota wypłukałem z wewnętrznych części felg. Może coś sie polepiło, jeszcze teraz lód, śnieg, błoto itd. Czyli na karczera a później do innego druciarza wulkanizatora. Później półosie

To bicie podczas jazdy mam już od ponad pół roku. Przy hamowaniu zaczęło się około tygodnia temu.

Cześć! Ja miałem objaw bicia kół przy takich prędkościach jak miałem szczęki z tyłu do wymiany.. koszt prawie żaden - pomogło
..może warto sprawdzić.

W sensie zaciski hamulcowe? Bo z tyłu bębna nie mam. Chyba, że odpowiadają za sam hamulec ręczny?

Szczęki są ale tylko do ręcznego.
Na jakim rozmiarze felg masz to bicie? Przy silniku 2.5 to pewnie 17cali.
Możesz podjechać do zakładu co doważa koła na aucie i wtedy widać co się tam dokładnie dzieje, może się okazać, że problem generuje tylko jedno koło.

Tak 17 cali. Przy hamowaniu też by biły przez niedowage?

Jestem po doważaniu kół. Nie się nie zmieniło. Wyszły do wymiany tuleje pływające z tyłu i przekładnia kierownicza z dużym luzem. Coś z tych rzeczy może wpływać na te podbijanie podczas jazdy?

Tuleje pływające to raczej nie, ale przekładnia/maglownica jak najbardziej może mieć tutaj znaczenie. Jakby co sprawdź sobie jeszcze kolumnę kierowniczą, ona ma regulację luzu w postaci plastikowej śruby dociskającej. Złap mocno za kierownicę i zobacz czy nie ma luzu góra dół i na boki.
Generalnie podejrzewam, że jak nawet wszystko porobisz to i tak zawsze pozostanie jakieś bicie, już wiele razy na różnych forach ludzie walczyli z czymś podobnym i przeważnie nigdy nie udaje się osiągnąć zamierzonego efektu.

Te tuleje muszę wymienić bo się tłuką z tyłu. Mam nadzieję że regeneracja przekładni rozwiąże mój problem.

Tuleje wymienione. Wszystkie na tylnym zawieszeniu. Niestety jak biło tak bije

To albo krzywa półoś albo piasta

A pół oś nie biła by tylko podczas przyśpieszania?

półoś cały czas przegub wewn przy przyśpieszaniu

Jak zawieszenie ok, to tylko półosie zostały. Przegub raczej by było słychać.

Z tyłu zaczęło coś stukać podczas hamowania i przyśpieszania i podczas jazdy na dołach. Obstawiam górę amortyzatora. Może być coś innego? To jest taki dźwięk jak skrzypiąca wersalka

Na 99% tuleje pływające górnych wahaczy. Popsikanie gum pomoże doraźnie, ale wróci za kilka miesięcy, temat przerobiłem osobiście Najbardziej skuteczna i najlepsza jest wymiana, ale nie na żadne dziadostwo typu NTY, czy inne wynalazki, bo popękają po niedługim czasie i będzie robota głupiego. Tylko oryginały GM - w Potaku za 220 zł po rabacie na jedną stronę, czyli za dwie sztuki.
Dwie sztuki na przód: Potak.eu
Po jednej sztuce w zależności od strony: Lewa, Prawa.

Wymieniałem wszystkie chyba tuleje w tylnym zawieszeniu. Niżej podaje link do allegro tych tulei.
allegro.pl/oferta/tuleja-zwrotnicy-tyl-chevrolet-evanda-epica-03-06-8731786039

Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
A jeśli chodzi o tuleje, do których daje poniżej link to również były wymieniane jakieś pół roku temu, ale nie na te z allegro tylko z InterCars.
allegro.pl/oferta/tuleja-wahacza-tyl-gornego-chevrolet-epica-evanda-7049777497

Z identycznie opisanym problemem spotkałem się u siebie rok temu i miesiąc temu. Obie wiązały się z zapalaniem kontrolki od ESP z kluczykiem.
Rok temu diagnozą mechanika była zapieczona tuleja wahacza prawego przedniego. Auto biło przy dużych prędkościach, a przy mniejszych miałem odczucia jak lekko zaciągnięty ręczny hamulec. Po wymianie jak ręką odjął.
W zeszłym miesiącu problem niemal identyczny + po 500km doszła kontrolka ESP po raz kolejny, a także samoczynne prostowanie kierownicy i prawo-skręt. Diagnoza - opony do wymiany i oto jestem na zimówkach bez problemu
Ciężki przypadek Cię dopadł, daj znać koniecznie jeśli uda się coś wykombinować.