Strona 1 z 2

Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2017, o 23:17
autor: colo254
Samochód mam od 3 miesięcy, i mam z nim kilka problemów... Nie będę tych problemów tu wymieniać bo to nie ten dział, więc przejdę do rzeczy. Gdy samochód kupowałem nie było na nim widać żadnych oznak korozji, a teraz gdy zrobiło się ciepło to postanowiłem samochód zabrać " na kąpiel myjką ciśnieniową " i złapałem się za głowę :(((( . Zobaczyłem na całym nadkolu z tyłu małe bąbelki, które świadczą o korozji, na końcówce progu odpadło zabezpieczenie antykorozyjne i widać lekki brązowy nalot... Myślałem, że Chevrolet poprawił zabezpieczenie antykorozyjne, i nie będę miał z nim takich problemów jak w Daewoo Matizie, ale chyba się pomyliłem... :pomoc: Czy do tego auta są jakieś reperaturki ? Do Daewoo Matiza jest ich mnóstwo, ale do Chevroleta nie mogę nigdzie znaleźć... Chciałbym to zrobić porządnie bo bardzo przyjemnie się tym autkiem jeździ i nie chciałbym się go tak szybko pozbywać :cry: Albo proszę o inne porady jak rozwiązać ten problem.

P.S Wujek ma Chevroleta Tacumę z 2006 roku, i nie posiada na nim ani grama rdzy...

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 27 mar 2017, o 09:37
autor: etac
Bartek, przykro nam ze masz takie problemy, ale niestety różnica pomiędzy Daewoo Matizem, a Chevrolet Matiz, jest tylko w znaczkach z przodu i z tyłu. To jest tak jak doklejenie M do BMW nie dodaje mocy, tak znaczek Chevi w Matiz 2006 nie powoduje braków problemów..

Myślę ze z reperaturkami nie będziesz miał problemów, bo niestety to auto jest znane z takich potrzeb.

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 27 mar 2017, o 15:16
autor: colo254
Dla mnie to nie jest problem, bo samochód należy do cioci, ja w swoim Roverze takich problemów nie mam, z Daewoo Matiza mama jest mega zadowolona :lol: . Tylko zastanawiam się jak ten problem w akceptowalnej kwocie rozwiązać ;)

P.S Cudów po Chevrolecie się nie spodziewałem, ale myślałem, że będzie trochę lepiej... :zastanawiasie:

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 27 mar 2017, o 17:37
autor: zzzz
ale zdajesz sobie sprawę że to auto ma 11 lat? teraz 3 x młodsze auta zaczynają rdzewieć...

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 27 mar 2017, o 17:53
autor: colo254
Ale ja nie chce się kłócić o to czy auto ma 11 lat czy nie, chce prosić o pomoc w rozwiązaniu tego problemu, bo nie mogę znaleźć do niego reperaturek :H

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 27 mar 2017, o 18:05
autor: etac
napisz do konradoo, moze on coś pomoże, to nasz forumowy sprzedawca

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 29 mar 2017, o 09:05
autor: bartek1064
Witam,
Z reperaturkami progów i tylnych błotników do chevroleta matiza rok prod. od 2005) jest mega problem bo nigdzie nie można ich kupić, z tego co wiem producent nie przewidział możliwości ich wymiany. Coś poradzicie?

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 29 mar 2017, o 19:43
autor: Sebastian
Polcar nie produkuje do tego reperaturek.
Pozostaje kupno ćwiartki i wyciąć co trzeba:
http://allegro.pl/chevrolet-matiz-spark ... 64610.html
Chyba e jeszcze nie ma dziur, albo są małe to ratować póki jest co.

Co do progu, to w Gdyni jest firma która ma ofercie progi nietypowe, i chyba nawet dorabiają na wymiar, możesz podpytać:
Dane kontaktowe: ADER, Dariusz Derheld
Kom: 602-245-448
Tel: 58-623-88-51
progisamochodowe@op.pl
81-094 Gdynia
Demptowska 27

Oni jako chyba jedyni mają progi do lacetti.

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 2 kwie 2017, o 18:27
autor: colo254
Tu mam zdjęcia przedstawiające korozję progu w moim Chevrolecie, da rady to jeszcze jakoś załatać ?

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 2 kwie 2017, o 20:06
autor: Sebastian
Ktoś już walczył, ale może sprytny blacharz dorobi co trzeba z arkusza blachy i "będzie żyło" :)

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 18 wrz 2017, o 13:42
autor: Szpyra
Cześć Bartek :witam:

Niestety złe wiadomości.Reperatury tylnego nadkola pewnie pasują od Matiza ,przynajmniej w newralgicznej części , ale progów niestety jak do tej pory , na krajowym rynku nie dostaniesz nigdzie.Od Matiza nie pasują , mają inny profil.Hurtownia Pol-Car w Wólce Kosowskiej będzie miała (z obietnic) te reperatury z początkiem 2018r.

Pozdrawiam !

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 19 wrz 2017, o 14:52
autor: Szpyra
Colo :baty:

Określ się kolego , jaki ty samochód posiadasz? Czy tu masz Matiza po lifcie produkowanego do 05.2005r. przez GM jako Chevroleta czy późniejszego Chevroleta Sparka M200 po 05.2005r.Te dwa samochody mają oznaczenie M200 ale nie są tymi samymi samochodami.Owszem na rynku niemieckim , jeżdżą M200 w budzie Sparka i nazywają się Chevrolet Matiz a w Polsce ten sam samochód to Chevrolet Spark M200 .Z Twojego profilu ciężko wyczaić o jaki samochód chodzi.https://pl.wikipedia.org/wiki/Daewoo_Matiz

Pozdrawiam Cię Serdecznie!
Mariusz

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 19 wrz 2017, o 16:47
autor: Szpyra

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 23 wrz 2017, o 14:09
autor: colo254
Mam Matiza (Sparka M200). Model z nowym nadwoziem. Gdybym posiadał model z nadwoziem Matiza (M150) to z progami problemu by nie było bo pasują z Daewoo Matiza. Do "wynalazku" jakim jest Matiz M200 niestety nie ma samych progów. A do Daewoo są po 35 zł na allegro. :H

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 23 wrz 2017, o 18:19
autor: Szpyra
Czyli masz Sparka (M200 II) bo jest jeszcze (M200 I) a to trochę kosmiczna różnica w nadwoziu.
Zgadza się do Matiza progi są po 30 - 35 zł. i to w ocynku elektrolitycznym , na Allegro.
Do ( M200 II) podałem dostępność w temacie "Alternatywa progów [Spark M200-250 II]" - poddział "Nadwozie/Wnętrze". http://forum.chevroletteampoland.com/vi ... ead#unread

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 25 mar 2018, o 23:21
autor: colo254
Hej, mógłby mi ktoś pomóc dokonać wyboru? Auto po zimie strasznie skorodowało i nie wiem czy dalej w nie inwestować, czy zmienić samochód :oczekuje:. Problem jest tego typu, że ciężko znaleźć za takie pieniądze młode, bardzo łatwe w prowadzeniu auto segmentu A, ale ta korozja mnie dobija :pomoc:
Myślałem nad wymianą nadkoli tylnych, ale zauważyłem, że zaczął gnić na progach z przodu, tylnym pasie, drzwiach od kierowcy i pasażera z tyłu, oraz na spodzie maski :cry:
Czy warto w niego inwestować czy np. trochę dołożyć i kupić np. M300 lub C1. Proszę o opinie

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 08:45
autor: etac
Sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie robiąc bilans:
- wartość auta
- koszt naprawy
- stan techniczny innych części pojazdu (silnik, elektryka, hamulce)
- czas jaki chcesz nadal użytkować to auto
- budżet jaki masz na kupno innego auta.

Na podstawie tego wiesz czy robić, czy oddać na złomowisko.

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 09:28
autor: Kraviec
Niestety ale to nie są jakieś tam pierwszy objawy korozji, ona tam po prostu zagościła na dobre.
Przy tej wartości auta naprawiać się nie opłaca, tym bardziej, że ciężko trafić na zaufanego blacharza-lakiernika. Wydasz 3-4kzł na naprawę, a za rok będzie powtórka z rozrywki.
Najrozsądniej sprzedać to auto i kupić inne.

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 16:48
autor: colo254
Tego za jakieś grosze mam zamiar sprzedać i na pewno powinno się to udać, bo mnóstwo ludzi się za nim ogląda...
Silnik nie bierze oleju, chociaż czasami brakuje mu mocy (dziwne to, że na 3 biegu 🤔), hamulce tył nowe, amortyzatory tył też.
Na inne auto miałbym maks 12 tyś zł, myślałem o M300, C1 lub Twingo. Czy M300 ma również problemy z korozją, jakbym takiego kupił to chciałbym aby ciocia jeździła nim 6-7 lat?

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 17:42
autor: zzzz
kup drugiego matiza (bez korozji), będziesz miał kupę części zamiennych.

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 19:23
autor: wojbur
W 2013 kupiłem Matiza z 1999 roku na jazdy po mieście 2-5 km, kosztował 2300 zł i blacharsko był w zdecydowanie lepszym stanie niż to, co pokazujesz na zdjęciach. Końcówka jednego progu, okolice tylnej wycieraczki i ,2-3 purchle na masce - tyle z korozji miał. Nie wiem co ten egzemplarz musiał przejść...

Pomysł Zbyszka z kupnem drugiego, zdrowego egzemplarza ma sens, no chyba że sobie obiecałeś "nigdy więcej Matiza" czy tam Sparka tak jak ja to zrobiłem

Wysłane z mojego QUANTUM_3_500 przy użyciu Tapatalka


Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 19:41
autor: colo254
Kupno innego Matiza odpada, ciocia nie będzie się bawić w takie rzeczy jak ten na części.
Też jestem w szoku jak szybko go zjadła rdza... Matiz mamy (Daewoo produkcja Korea) ma zgnite tylko jedne drzwi i nadkola, ale jest to rocznik 1999 a korozji ma mniej od tego... Mój Rover 25 2001 ma tylko troszkę korozji na błotniku z przodu...
Ogólnie jestem trochę zawiedziony tym samochodem, jak go kupiliśmy w styczniu 2017 to nie miał absolutnie nic, ale tak to jest jak kupuje się "auto na Niemca".
Urazu do marki nie mam, ale kolejny Matiz odpada stanowczo, ewentualnie M300, ale nie jestem pewien do jakości jego blach, czy aby nie są wykonane na tym samym poziome co te...
Wiem, że napewno Citroen C1 nie ma problemu z korozją dlatego to chyba będzie kolejny wybór.
Tego auta będzie mi niesamowicie szkoda, ponieważ jeździ się nim niesamowicie łatwo i przyjemnie. W przyszłym tygodniu jedziemy do blacharza na oględziny, jak powie dużo za dużo to tylko kartka z napisem SPRZEDAM :cry:
P. S Ewentualnie jazda aż do samego końca, ale jak korozja postępuje w tym tempie to koniec jest nie daleko... :oczekuje:

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 20:05
autor: Sebastian
Ty malowałeś go tą minią ?

Tutaj na chwilę obecną do wymiany progi + reperaturki nadkoli. Z drzwiami i błotnikiem przód bym na razie bym się wstrzymał (bo jedyne dobre wyjście to wymiana na nieskorodowane elementy, bo tego nie warto rzeźbić). Myślę, że naprawa będzie się mieścić w okolicy 2000-2500zł (i to u "tańszego" blacharza).
Ale jeśli blacharz i lakiernik się przyłoży, to z kilka (4-5) lat spokoju, z progami i nadkolami.

Pytanie jak dół wygląda - podłużnice, sanki, podłoga, itp

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 26 mar 2018, o 20:27
autor: colo254
Tak, nadkola próbowaliśmy trochę poprawić trochę w październiku, ale jak oczyściliśmy to tam była sama szpachla, więc tylko trochę wyrównaliśmy szpachlą i pomalowaliśmy podkładem bo lakieru nie było sensu nawet dawać...
Próg jak kupiliśmy był już barankiem pomalowany, nalożyliśmy tylko drugą warstwę, aby nie rzucało się tak w oczy. Nie próbowaliśmy go ratować bo byliśmy pewni, że wyjdzie dziura... Wszytko miało być robione na wiosnę, ale korozja trochę szybko się rozprzestrzeniła...
Zastanawialiśmy się nad repertuarką nadkola (jest ona z kawałkiem progu) bo są po 100 zł na stronę, ale zobaczyłem, że zaczął gnić na łączeniu progu i błotnika z przodu oraz na drzwiach i nie wiem czy będzie się to kalkulować.
Blacharz do którego się wybieram ma opinie taniego i solidnego, więc w przyszłym tygodniu zapadnie decyzji co i jak...

Re: Matiz 2006, korozja nadwozia :(

: 29 mar 2018, o 00:23
autor: Regulus
Warto też zajrzeć pod spód, nasz Matiz (2000 r.) wygnił przy mocowaniu wahaczy = brak możiwości zaliczenia przeglądu. Poszedł za 650 zł ;)