Fotel kierowcy z anglika, dla PASAŻERA. Czyli podłokietnik dla pasażera.
: 26 kwie 2020, o 15:07
Ostatnio postanowiłem zmodyfikować fotel pasażera o podłokietnik.
Najłatwiej, w orginale, jest zamontować fotel kierowcy z anglika. Mi udało się kupić kompletny fotel za 150zł z przesyłką.
Kompletny czyli bez pasów, napinacza i zapięcia pasów.
By cieszyć się podłokietnikiem, trzeba wymontować cały fotel pasażera.
Trzyma się na dwóch śrubach w tylnej części prowadnicy. Klucz to torx nie pamiętam jaki.
Potem wystarczy tylko lekko unieść tył fotela i pociągnąć do tyłu.
Po wyjęciu odkręcamy napinacz i zatrzask pasa. Chyba ten sam torx.
Potem zostaje już tylko zdjęcie tapicerki i plastików.
Odkręcamy wszystkie wkręty nawet te od spodu fotela(tam jest tylko jeden, trzyma boczną osłonę.)
Tapicerka trzyma się na zaczepach. Jedne na gumkach do sprężyn inne bezpośrednio do stelaża. (proponuję zacząć zdejmowanie tapicerki od siedziska)
Tapicerka oparcia na bokach zapięta jest na zamek błyskawiczny(ciekawy patent), co znacznie ułatwia jej zdjęcie.
A zdjąć ją trzeba, by zmienić instalację poduszki i czujników. Kierowca ma ubogą wersję.
Po odsłonieniu poduszki bocznej odpinamy instalację, przekładamy ją do nowego fotela. Do tego jeszcze trzeba przełożyć gąbkę siedziska. I jak kto woli swoją tapicerkę.
A potem zaczynamy składać. I po robocie.
Na pierwszy raz trzeba sobie zapewnić ze 4 godzinki.
Kolejny raz będzie o wiele szybciej.
Ja jeszcze wyprałem sobie przy okazji auto w środku.
Dodano po 3 minutach 52 sekundach:
Dalsza część fotek
Najłatwiej, w orginale, jest zamontować fotel kierowcy z anglika. Mi udało się kupić kompletny fotel za 150zł z przesyłką.
Kompletny czyli bez pasów, napinacza i zapięcia pasów.
By cieszyć się podłokietnikiem, trzeba wymontować cały fotel pasażera.
Trzyma się na dwóch śrubach w tylnej części prowadnicy. Klucz to torx nie pamiętam jaki.
Potem wystarczy tylko lekko unieść tył fotela i pociągnąć do tyłu.
Po wyjęciu odkręcamy napinacz i zatrzask pasa. Chyba ten sam torx.
Potem zostaje już tylko zdjęcie tapicerki i plastików.
Odkręcamy wszystkie wkręty nawet te od spodu fotela(tam jest tylko jeden, trzyma boczną osłonę.)
Tapicerka trzyma się na zaczepach. Jedne na gumkach do sprężyn inne bezpośrednio do stelaża. (proponuję zacząć zdejmowanie tapicerki od siedziska)
Tapicerka oparcia na bokach zapięta jest na zamek błyskawiczny(ciekawy patent), co znacznie ułatwia jej zdjęcie.
A zdjąć ją trzeba, by zmienić instalację poduszki i czujników. Kierowca ma ubogą wersję.
Po odsłonieniu poduszki bocznej odpinamy instalację, przekładamy ją do nowego fotela. Do tego jeszcze trzeba przełożyć gąbkę siedziska. I jak kto woli swoją tapicerkę.
A potem zaczynamy składać. I po robocie.
Na pierwszy raz trzeba sobie zapewnić ze 4 godzinki.
Kolejny raz będzie o wiele szybciej.
Ja jeszcze wyprałem sobie przy okazji auto w środku.
Dodano po 3 minutach 52 sekundach:
Dalsza część fotek