Forum Chevrolet Team Poland

Witam!
Czy ktoś próbował zdjąć/założyć (bez uszkodzenia), tapicerkę siedzenia np. kierowcy?
Trywialny temat - przymierzam się długi czas do upragnionego podłokietnika (u mnie brak).
Opcje są dwie: dorabiany na konsolę środkową (coś niby dopasowanego koło 200 do 400 zł) - załatwia temat dla pasażera + jakiś tam schowek w środku.
Drugi motyw, to zakup fotela po rozbiórce z innego auta (też około 200 zł) - mam aktualnie taką możliwość.
Problemy są dwa: w tym docelowym wybita jest poduszka (powinno dać się ją przekręcić z mojego), oraz niestety inny materiał tapicerki (kolor/faktura) no i oczywiście rozerwane szwy przy poduszce.
Pytanie zasadnicze - czy da się bez większych problemów (tj. rozrywania/zszywania) zdjąć tapicerkę z mojego fotela i założyć na tym drugim?
Wiem, że aktualnie te obszycia tapicerskie są spasowane dość ściśle - obawiam się trochę iż porozrywam materiał zwłaszcza przy nakładaniu.
Macie może jakieś spostrzeżenia?

Tak, zdejmujesz to bez inwazyjnie. Jest kilka myków, z zdejmowanie oczek odcinaniem pasków, ale jest to do opanowania.

dziękuję za info - w razie draki będzie superglue
czy gdyby siedzenie pochodziło z jakiś starszych roczników od mojego (ja mam z XII.2012r.) jest jakieś ryzyko niedopasowania prowadnic/rozmiarów czy tp?

i tak może częściowo po za tym tematem - czy pomysł z poszukiwaniem fotela kierowcy z angielskiej wersji, tak aby uzyskać fotel z podłokietnikiem dla pasażera w europejskiej - jest realny?

Ten numer nie przejdzie.
Fotel z UK bedzie mial podlokietnik z lewej strony oparcia, a ty bedziesz musial miec z prawej. Tak samo bedzie z samym podlokietnikiem.

Zdejmując tapicerka, najpierw się jej dobrze przyjrzyj. Generalnie nic tam nie jest przymocowane na stale. Na dole pewnie jest drut przymocowany do siedziska na tzw oczka, a tył tapicerki trzyma się na tzw rzepach do wysokosci barkow.

W ostateczności zapraszam do mnie w jakis słoneczny, widny dzień to pokaże ci gdzie mogą byc problemy.

Wiem jak to zdjac, bo kedyś zabezpieczyłem auto kocami przed gradobiciem i efet był taki ze burza przeszła obok, ale ulewa zalala calą ochrone i przesiąkła do srodka, bo koce trzymane były przez drzwi. Efekt - całe siedzisko było mokre i pod nim wykładzina.

Fotel z UK dla pasażera jeżeli kupisz od kierowcy to powinien podejść, przecież prowadnice są takie same, do tego dojdzie dodatkowa regulacja fotela, bo pasażer zawsze ma gorzej Więc szukać i wymieniać, Krzysiek chyba źle to zrozumiał

PS. Fotel kierowcy UK w miejsce pasażera EU, więc podłokietnik z lewej strony idzie, poduszka z prawej + dodatkowa regulacja.

Właśnie o taki efekt z UK mi chodziło - tzn. jeżeli dam rade z fotek kierowcy, chciałbym poszukać takiego z UK i zamienić w miejsce naszego pasażera - miałby wtedy podłokietnik po lewej, poduchę po prawej i ew. dodatkowe regulacje .
Ale to dopiero jak dam rady z kierowcą.

A kolega Krzysiek w Będzinie może mieszka? To faktycznie niezbyt daleko od Żor.
Dziękuję i pozdrawiam

albo podjechac w kwietniu do C.H. EC w Gliwicach. Bedzie bliżej

Czy należy mieć jakieś obawy odnośnie przekładania poduszki? Odpięta od zasilania nie powinna chyba wystrzelić?
Fotel z podłokietnikiem jest rocznika 2011. Ja mam XII.2012.
Na oko wyglądają identycznie (prócz oczywiście deseniu tapicerki). Nie jestem pewien czy sprawdzać jakieś wymiary (np. rozstawy prowadnic, szerokości itp) - chodzi bowiem o zakup przez internet?

Odłączyć aku poczekać 10min i można zabierać się za poduszki.