Forum Chevrolet Team Poland

Witam
Umyłem szyby porządnie od wewnątrz , klimatyzacja sprawna , filtr kabinowy i powietrza wymieniony we lipcu tego roku.
Otwierając czasami auto po nocy część szyb zaparowana jest i widać kropelki wody wewnątrz na szybie .
Przy włączonym nawiewów zmieniając obieg na zamknięty czy otwarty nie słyszę wogole pracy klapki zamykającej obieg ani różnicy w głośności itp .Wcześniej słyszałem .
Czy przy wymianie filtra kabinowego mógł coś mechanik zepsuć lub źle zamontować ?

Wkładałem pojemniki z solą , pochłaniacze wilgoci i jest wilgoć .

Np. zgaszę samochód posiedzę 10 min i wszystko zaparowane .


Panowie jakieś rady ?

Jak siedzisz w samochodzie bez wentylacji to nie dziwne, że zaparował. Możesz podczas jazdy uchylić troche okno to pomaga wywiac wilgoć z samochodu.

Parkując samochód po skończonej jeździe na około 1 minutę otwieram okna żeby wilgoć i temperatura się unormowała.
Dywaniki masz gumowe czy welurowe? Jak welurowe to może w nich masz wilgoć?
Po 10 minutach już nie powinno być zaparowanych szyb. Chyba obieg masz na wewnętrzny i wilgoć nie odparuje.

Jak siedzisz w aucie to normalne że szyby zaparuja jak wentylacja wyłączona i szyby zamknięte. Filtr sprawdź. Ja zmieniałem pod koniec czerwca i też ostatnio miałem wilgoć. Zmieniłem tydzien temu i jak ręką odjal. Filtr był zasyfiony okropnie. Na wyłączonym wentylatorze sprawdź czy klapka obiegu zamkniętego pracuje.
Dywaniki jakie Masz?

A po nocy woda jest bo zostawiasz ciepłe powietrze w samochodzie po jeździe i się skrapla. Niestety też tak miałem a w zimę nawet zamarzało od środka.
Jak jestem już pod domem to wyłączam ogrzewanie i uchylam okna żeby wywietrzyć.

palisz w aucie papierosy?
umycie porzadne szyb w srodku, zwlaszcza czolowej to nie taka prosta sprawa i nie zajmuje 10min...

prawidlowa procedura to:
a) wymycie za pomoca ostrej gąbki przy użyciu alkoholu IPA (mix 50/50)
b) wytarcie tego mikrofibra nr 1
c) wymycie za pomoca dobrego plynu do szyb (samochodowych) mikrofibra nr 2
d) dotarcie szyby za pomoca mikrofibry nr 3

podstawa to:
a) czysty filtr kabinowy
b) czysta szyba
c) wyciagniecie wilgoci za pomoca otwarcia szyby/pochlaniacza czy czego tam chcesz

dodatkowo mozna stosowac klimatyzacje lub przynajmniej nawiew na przednia szybe, ktory zalacza klime w opcji "ukrytej"

Sprawdzić filtr kabinowy ?
Ale co 3-4 miesiące mam zmieniać )
Mi się wydaje że duży wpływ maja też te dziwne uszczelki zewnętrzne drzwi z wykładziny czy czegoś takiego , zawsze są mokre .
Nie Pale papierosów , dywaniki gumowe .
Napisałem że nie ma różnicy w głośności itp czy obieg zamknięty czy otwarty .

Szczerze miałem starsze inne auta i nie miałem aż takiego problemu...

moze sie klapka zerwala?

Najbardziej po tyłku daje mokra podłoga. Jakie dywaniki, jak pod nimi sytuacja. Ogólnie w Cruze paruje, ale radzę sobie w ten sposób, że daję grzanie na max na nogi, że aż parzy (jak termostat puszcza to nie dogrzeje Ci kabiny w zimie), i jak już sauna to uchylam szyby, tył. Wracam potem do temperatury umiarkowanej i nie zaszkodzi policzyć do 10 przed zamknięciem drzwi. A i zacząłem od jakiegoś czasu nawet i w zimie na klimie jeździć.
Co do filtra to jak zwykły papier to może być zawilgnięty i potęguje parowanie. Polecam węglowe. Są tanie wersje po ok 30zł.

Też mam filtr węglowy i mam włączoną klimę w zimie - nie mam problemu z zaparowanie. Jedynie jak wjeżdżam do garażu podziemnego, gdzie nagle temperatura otoczenia jest dużo wyższa niż na zewnątrz, ale to normalne zjawisko wynikające z nagłej zmiany temp.

PS.
W opcjach Navi600 w ustawieniach pojazdu jest "automatyczne odparowanie" (mam nadzieję, że nie przekręciłem), mam to również włączone.

Zakładałem węglowy filtrowa za 55 zł .
Jak sprawdzić ta klapkę czy działa ,? Czy mechanik nie zepsuł jak filtr wymieniał !
Wyjąć schowek i co dalej ?

Przy wymianie filtra nie można uszkodzić klap

Może to nie rozwiąże przyczyny problemu, ale na pewno złagodzi jego skutki : Umyj szyby od wewnątrz pianką do golenia. Nie jest to takie trudne jak wygląda, trochę pianki, rozsmarowac po szybie i wycierać ręcznikiem papierowym, tak długo aż będzie czysta.
Sam miałem problem z parującymi szybami, po użyciu pianki jak ręką odjał. Nie potraktowałem tylko w ten sposób przedniej i tylnej, bo obawiałem się refleksu od świateł, ale akurat na tych szybach wentylacja w miare daje radę. Głównie irytowały mnie boczne, które w deszczową pogodą ani myślały odparować, a teraz problemu brak. Także pomimo że brzmi to kuriozalnie polecam spróbować!

Nie myj broń boże przedniej szyby pianką. Jeśli już to boczne. Na przedniej będziesz miał takie refleksy, że się jeździć nie da.

jak zmieniasz tryb sposób obiegu powietrza to słychać przecież, że zaczyna inaczej dmuchać. Z tego co pamiętam to na zamkniętym jest znacznie głośniej. Na bank usłyszysz różnicę, jak jej brak to może być coś nieteges. Możesz też jakiś test z nie wiem dymem papierosowym, dezodorantem psiknąć w podszybie. Przecież jak jedziesz za jakimś kopciuchem to czuć od razu w kabinie na otwartym, na zamkniętym w ogóle albo b. mało.

Weź wygrzej tę podłogę i ogólnie kabinę jak pisałem..

shumi2 pisze:Umyj szyby od wewnątrz pianką do golenia. Nie jest to takie trudne jak wygląda, trochę pianki, rozsmarowac po szybie i wycierać ręcznikiem papierowym, tak długo aż będzie czysta. Także pomimo że brzmi to kuriozalnie polecam spróbować!

Używam tego od dawna, również na przednią szybę Stary skandynawski sposób
Miny niedowiarków bezcenne

Ale najlepszy numer to przetrzeć tylko swoją część szyby (strony pasażerskiej nie ruszać w ogóle),
po czym posadzić na przednim fotelu "koleżankę", wyłączyć nawiew i żartować że jest napalona jak arab na kurs pilotażu bo szyba paruje tylko przed nią

Ja miałem obawę co do przedniej szyby, bo jednak "tłusty" osad na szybie zostaje i przy mojej wadzie wzroku mogłoby być różnie
Ale ogólnie sposób genialny, gdy o tym pierwszy raz usłyszałem to pukałem się w głowę, aż w końcu spróbowałem i stosuję do tej pory.

Mam Cruza od miesiąca, ale tak kiepskiej wentylacji jak w tym samochodzie, to jeszcze nie miałem. Szyby zaparowane prawie non stop, ciężko je "odparować" za pomocą ustawień. Ten model, widać z tego, ma coś skopane z wentylacją od fazy projektowania. To nie przypadek, że na forum są takie wątki. Szkoda bo samochodzik ogólnie bardzo fajny.

Nic dodać nic ująć

Ja miałem dwa takie auta.

Z parowaniem miałem tylko problem jak filtr zbliżał się do wymiany czyli po 13-14 kkm, lub jak miałem syf w aucie.

Pod koniec użytkowania padł mi czujnik wilgotności powietrza i wtedy to było kiepsko. Wymiana czujnika na szybie i problem znikł.

Temat przerabiany.

Po pierwsze:
- czyste szyby
- sprawny filtr
- dywaniki bez wody
- w zależności od priorytetów nadmuch tylko na czołową szybę, następnie przełączanie na nadmuch tylko na ciało (góra) i wtedy puszczają boczne przednie szyby.

Według mnie te wasze poblemy z parowaniem w cruze biorą się wyłącznie z automatycznego włączania klimy podczas ustawienia nawiewu na szybę (problem poruszany w innym wątku na forum). Jak dacie na szybę, a później zmienicie kierunek nadmuchu to klima się wyłączy i wyrzuci całą wilgoć do kabiny. Jak pada deszcz to albo trzeba jeździć cały czas na klimie, a albo cały czas bez. Rotowanie raz włączona raz wyłączona powoduje parowanie. A jak jesczcze ktoś wyciera na szybko zaparowaną szybę to później problem się pogłębia, bo wytarta jest para ale woda przezroczysta postaje na szybie.

Jesli masz automatyczna klimatyzacje to w ustawieniach wlacz automatyczne odparowanie przedniej szyby oraz czujnik AQS na niska czulosc (w menu brzmi to jakos tak: automatyczne wlaczanie obiegu wewnetrznego)!!!! Klime zostaw wlaczona i jezdzij w trybie auto. Odkad tak mam to wszystko ustawione problem z parowanuem szyb w Cruze zniknal, a wczesniej tez wiecznie szyby byly zaparowane.

A co myślicie o pochłaniaczach wilgoci?
np. http://www.motochemia.pl/pingi-samochod ... -3704.html

Ja mam, polecam, przez rok działał na prawdę dobrze, ale chyba już pora na wymianę.