Forum Chevrolet Team Poland

Cześć

czy ktoś z Was wymieniał może parownik klimatyzacji ?
Z jakim się to wiąże kosztem? Głównie chyba jest to koszt za robociznę ze względu na trudne dojście, czy się mylę ?

Moja sytuacja jest następująca, ostatnio wymieniłem chłodnice wody i od razu powiedziałem, aby nabito mi klimatyzację itp.
Odebrałem auto od mechanika i na drugi dzień już leciało cieple powietrze + słuchać było jakieś lekkie bulgotanie z nawiewu i lekko niemiły zapach.

Podjechałem do mechanika, podłączył urządzenie i że pusto w klimie nabił znowu i znowu taka sama sytuacja, dzisiaj oddałem mu do przeglądnięcia i odebrałem auto przed momentem i zdiagnozował że parownik, pokazywał mi że pod autem w jednym miejscu jest zielono i to oznacza że parownik jest padnięty.

Miał ktoś podobny problem? Poleci ktoś jakiś serwis klimatyzacji ze śląska na taka pracę?

Dzięki, pozdrawiam

Parownik czy skraplacz ?
W który miejscu widziałeś rzekomy barwnik UV ? Bardziej z przodu w okolicy chłodnicy czy bardziej bliżej ściany grodziowej ?

Właśnie ponoć parownik, nie z przodu tak z metr od początku auta

to tam najczęściej silnik jest, a nie parownik.

to może troszkę dalej, ale na pewno nie było to z przodu samochodu

Mam taki problem chciałem odświeżyć klimatyzację i chyba zepsulem elektronikę wpuscilem przez odpływ parownika preparat dezynfekcji i po tym zaczął się problem bo wszystko mi mryga radio się włącza i wyłącza co teraz zrobić?

Odpiąć aku i poczekać, az wyschnie. Nic innego nie zrobisz teraz.

Ok odpialem. Mogło się coś przypalic przez to że przekrecilem kluczykiem na zapłon?

Zobaczymy jak wyschnie.

Patryk, i co teraz? Działa? Co dałeś jaki preparat i jaką jego ilość? Aplikując też się bałem, żeby czegoś nie zepsuć np. radia. Może w niektórych wersjach Cruze, nie na pl jednak był zamontowany tunel do chłodzenia radia, i tam pianka powędrowała?

Wczoraj podłączyłem aku to radio zaczęło działać normalnie tyle że jak przekrecilem na zapłon to kontrolki od abs, tc, esp się zapalaly i gasly oraz podświetlenie pokrętła gdzie się włącza światła tam też mrygalo. Ogólnie to nie była pianka bardziej jak dezodorant rozpylalo tyle że z wezykiem kupiłem to w Tesco. Dużo nie wpuscilem tylko trochę.

Zaaplikowałeś go przez wylot skroplin, który jest pod autem, czy przez kratki nawiewu ?

Napisał, że przez odpływ parownika...
Jeżeli to był areozol, to dziwne, że zalało elektronikę. A nawet jak zalało to w którym miejscu.. mi pianka wylazła wszędzie gdzie tylko mogła i nic nie zalało. Może dziadowski preparat.

Ja mam plan: domowy ozonator, który nie ma wielkiej wydajności, wykorzystać tak, żeby ozon zaaplikować bezpośrednio do odpływu skroplin. ale to za jakiś czas.

Wszystko działa to akumulator mi się wyladowal i to było przyczyną mrygania podswietlen, kontrolek itd. Nie wpadłem wcześniej na to żeby sprawdzić aku bo stało mi się to w ten sam dzień co wpuszczalem preparat i przez to myśl była jedna zalanie. Ryszard a Ty jaki preparat stosowaleś z k2?

Zapomnij o K2, kup coś efektywniejszego.

K2 klima doctor kilka dni jest wszystko super. Delikatna cytryna i zero smrodu. Ale. Jest lepki. A Ty C77 co polecasz?

Ja robiłem trzy razy środkiem xenum. Sprawdził się w 100%
Teraz zakupiłem wutrh . Czekam na chwilę wolnego aby go wypróbować.

pablo1 pisze:Ja robiłem trzy razy środkiem xenum. Sprawdził się w 100%
Teraz zakupiłem wutrh . Czekam na chwilę wolnego aby go wypróbować.

Można pełną nazwę tego Xenum i dlaczego zmianiasz na Wurth?

Zmieniłem bo znalazłem komplet wurth (środek do odgrzybiania plus środek do dezynfekcji wnętrza auta ) na allegro w sklepie w Tarnowie w dobrej cenie (55 złotych). Wypróbuję i zobaczę czy jest dobry.
To jest ten preparat xenum
http://motorsportoils.pl/towar.631.pian ... .025l.html

Nie wiem po co się bawić w takie zabiegi ja zawsze korzystam z opcji Fastdeal

Po to, że po tygodniu od mocnego ozonowania dalej miałem problem ze smrodkiem przy wł, i po wył, klimy. A ozonator pracował długo, był wydajny i zabieg zgodny z procedurami. Poprawiłem pianką i na chwilę obecną jest bdb. Jednak mam zamiar, wprowadzać ozon z domowego ozonatora przez rurkę skroplin, zapobiegawczo, i bez włączania silnika / dmuchawy. Ciekaw jestem efektów.

XaRaDaS pisze:Nie wiem po co się bawić w takie zabiegi ja zawsze korzystam z opcji Fastdeal

Kurde żebym miał bliżej do Wawki, - good deal.
Po niedzieli jadę na próbę z azotem, zobaczymy czy warto nabijać albo czy będą koszty, aczkolwiek po naciśnięciu zaworu coś zasyczało więc troszkę nadziei zostało .

Poszukaj w Twojej okolicy na Groupon

Olsztyn Bydgoszcz Elbląg z większych miast najbliżej do każdego powyżej 80 km.

pool80 pisze:Po to, że po tygodniu od mocnego ozonowania dalej miałem problem ze smrodkiem przy wł, i po wył, klimy. A ozonator pracował długo, był wydajny i zabieg zgodny z procedurami. Poprawiłem pianką i na chwilę obecną jest bdb. Jednak mam zamiar, wprowadzać ozon z domowego ozonatora przez rurkę skroplin, zapobiegawczo, i bez włączania silnika / dmuchawy. Ciekaw jestem efektów.

Raczej nie bedzie miało to sensu. Gdy ozonator znajduje sie we wnetrzu wraz z włączoną dmuchawą oraz obiegiem wewnętrznym to ozon siłą rzeczy przepływa przez parownik.
Ozon jest dobry, gdy jeszcze z klimy bardzo nie śmierdzi, gdy pojawia sie zapach trzeba walczyć chemią, pod postacią pianek i o ile jest możliwość to psikać na parownik z dwóch stron.
Co do preparatow, to podobno wurth jest dobry, ja polecam rowniez crc airco cleaner, i moje auto z formułą nano (choc troche male opakowanie).
K2 nie polecam, bo zostawia tłusty, klejący sie nalot, plak do klimatyzacji i wentylacji tego nie zostawia, ale super skuteczny też nie jest, choć zapobiegawczo jest OK.