Strona 1 z 1

T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 12:45
autor: mco13
:witam: Witam, :piwo3:
Przedwczoraj miałem kolizję Szeregowcem Aveo w którym ucierpiał tylny zderzak ( do wymiany), Nadkole tył lewe (głównie malowanie), oraz zaślepka w zderzaku przednim to wszystko w kolorze szaroniebieskim metalik ( nie znam kodu lakieru akurat)

Nie mogę nigdzie znaleźć jakiegoś cennika części ASO, żeby mieć porównanie z firmą ubezpieczeniową odnośnie odszkodowania. Czy jest opcja, że ktoś z Was ma takie informacje ile by kosztowały poszczególne naprawy na podstawie oryginalnych części?

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 12:49
autor: huri_khan
Nie ma takiego cennika online.
Jeżeli nie jesteś sprawcą to oddaj samochód do ASO na naprawę bezgotówkową i o ile wycena z ASO nie będzie większa niż wartość samochodu, to będziesz miał zrobione na oryginalnych częściach.

Ubezpieczyciel w przypadku opcji gotówkowej zrobi wycenę na najtańszych zamiennikach.

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 13:18
autor: mco13
Domyślam się, że nie dostane 100% kwoty jakby wzięło ASO. Natomiast jestem ciekaw orientacyjnej ceny naprawy na częściach oryginalnych oraz na zamiennikach, gdybym to robił w serwisie nieautoryzowanym.

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 13:33
autor: Bunioopl
To kosztowało w Aso 14 tyśObrazek

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 13:59
autor: paulr
Jedziesz do ASO. Prosisz o wycenę do ubezpieczyciela... zrobią to albo za darmo albo za nie wiem 50zł. Wycenę dajesz ubezpieczycielowi, który ma obowiązek tyle ile jest na wycenie wypłacić. (plus ewentualne auto zastępcze i koszt wyceny o ile była za nią opłata)
Tyle teorii. Bo ubezpieczyciel raczej tyle wypłacić nie będzie chciał. Jak oddasz sprawę do sądu to raczej wygrana. Ile to będzie trwało nie wiem bo nigdy nie oddawałem sprawy do sądu.
Najprościej pojechać jednak do ASO powiedzieć że chce się u nich naprawić i niech się sami wszystkim zajmują. Zazwyczaj sami dadzą auto zastępcze itp. Po naprawie odbiera się i wszystko szybko i bezgotówkowo.
A jak chcesz zarobić to napraw w ASO i poszukaj jakiegoś rzeczoznawcy co obliczy ile przez tą szkodę auto straciło na wartości i o taka kwotę wystąp dodatkowo do ubezpieczyciela sprawcy...

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 14:11
autor: Janusz666
Ja za zderzak w 10-letnim T250 dostałem 1300 zł. Zamiennik mozna kupić za 200 zł plus koszt lakierowania i montażu. Z uwagi, iż auto jest po przejściach (dostałem 2500 zł jako szkodę całkowitą z propozycją odkupu auta za 5500 zł, za wgięty dach, ktoś wskoczył, ale naprawy dokonało słońce bo dach wrócił do swojego kształtu) nie dokonałem naprawy. Zderzak przywróciłem do normalnego kształtu przy pomocy opalarki, identycznie jak na filmikach na Youtube, pozostałe tylko nieduża czarna rysa bo uszkodzony został lakier.

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 15:48
autor: MrFabulous
Jeśli chcesz dowiedzieć się orientacyjnego kosztu części, wejdź na stronę potak.eu i poszukaj interesujących elementów. Może się zdarzyć, że czegoś u nich nie będzie, ale ogólnie warto zajrzeć.

Ja ostatnio miałem kolizję, ceny części sprawdziłem według ich cennika. Okazuje się, że mają nawet taniej niż policzyła ubezpieczalnia sprawcy.

Wszystko liczone na oryginałach, żadne zamienniki (z OC sprawcy zawsze tak liczą). Jeśli zdecydujesz się na naprawę w ASO to jedynie koszt roboczogodzin do naprawy wyjdzie drożej, bo oni mają inną stawkę.

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 24 maja 2017, o 17:14
autor: mco13
dzieki za wszystkie odpowiedzi. chodzi o to ze kobita jak jezdzila to gdzies lekko zarysowala i uparla sie zeby zderzak wymieniac i lezy zderzak w garazu dlatego opcja aso nijak mi pasi bo na co mi zeby zderzak dalej w garaazu byl ? a ze wydarzylo sie tak ze kolizje mialem co dopiero no to 2 w 1 zostanie zrobione

Re: T200 Kolizja zderzak tylny

: 26 maja 2017, o 11:48
autor: adamtrax
paulr pisze:Wycenę dajesz ubezpieczycielowi, który ma obowiązek tyle ile jest na wycenie wypłacić. (plus ewentualne auto zastępcze i koszt wyceny o ile była za nią opłata)
Tyle teorii. Bo ubezpieczyciel raczej tyle wypłacić nie będzie chciał. Jak oddasz sprawę do sądu to raczej wygrana. Ile to będzie trwało nie wiem bo nigdy nie oddawałem sprawy do sądu.
Sąd to ostateczność, w razie problemów z ubezpieczycielem, w pierwszej kolejności polecam zwrócić się o pomoc do rzecznika finansowego.