NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Modyfikacje i inne tematy dotyczące nadwozia i wnętrza
flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 22 lut 2015, o 18:59

Do szału doprowadza mnie znakomity pomysł - wymysł że nie można słuchać radia/cd przy otwartych drzwiach podczas robótek przy aucie itp. aby włączyć radio trzeba włożyć kluczyk do stacyjki i przekręcić o jedną pozycję - w momencie włożenia kluczyka rozpoczyna sie nieustanny łomot brzęczyka zagłuszający radio i tworzy się kakofonia niemożliwa do wytrzymania po zamknięciu drzwi ustaje - na lato robię izolację na włączniku w słupku i bez masy nie brzęczy ale też nie ma oświetlenia wnętrza - co latem nie jest takie dokuczliwe choć niewygodne - chcę dostać się w okolice płytki bezpieczników i rozprawić się z tym bo z tamtąd dochodzi ten hałas czyli z lewej strony deski tuż przy zawiasach przednich drzwi aby się tam dostać trzeba zdjąć ten fragment u dołu deski czy ktoś wie jak to zrobić nie demolując auta?
22022015103.jpg
22022015103.jpg (188.46 KiB) Przejrzano 4332 razy
chodzi o ten fragment - jak to jest zamocowane
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 22 lut 2015, o 20:23

A próbowałeś zapiąć pas lub wyłączyć światła ?
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24969
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: etac » 22 lut 2015, o 21:37

Głośniczek jest wbudowany w moduł z bezpiecznikami wewnątrz pojazdu
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

nadamus
Specjalista
Posty: 411
Rejestracja: 16 sie 2013, o 18:24
Reputacja: 0
Imię: adam
Samochód: aveo t255 1,2 84km
Silnik:
Lokalizacja: białystok

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: nadamus » 23 lut 2015, o 04:36

musisz zdecydowanie szarpnąć- całość jest zamocowana za pomocą - hmmm nie wiem jak to nazwać- bolców rozporowych. w desce są otwory, w nich wygięte blaszki w literę u, w które wchodzi kawałek plastiku. zacznij od góry- tam gdzie "stykają się" z kierownicą.
ale .... ciężko coś zrobić z samym głośnikiem. najszybciej jest zdemontować czujnik w słupku b.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 23 lut 2015, o 11:50

Brzęczyk można wyłączyć, wyłączając reflektory. Moduł przestanie wówczas wykrywać napięcie z włącznika reflektorów i przestanie generować dźwięk.
Tak w TIS jest napisane ;)
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Maniek

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: Maniek » 23 lut 2015, o 13:25

Dokładnie, brzęczyk nie powinien się uaktywnić jak będą wyłączone światła, a jeśli światła masz wyłączone i brzęczy to coś jest nie tak i chyba ten problem należało by rozwiązać.
A nie lepiej "grzebać" przy zamkniętych drzwiach a otworzyć okno ??

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 23 lut 2015, o 17:55

Czasem się nie da grzebać przy zamkniętych drzwiach ;)
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
konradoo
Zasłużony dla forum
Posty: 2747
Rejestracja: 24 lis 2013, o 19:12
Reputacja: 21
Imię: Konrad
Samochód: Nubira x2
Silnik:
Lokalizacja: EBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: konradoo » 23 lut 2015, o 20:04

U mnie brzęczy tylko jedynie jak kluczyk w stacyjce i otwarte drzwi kierowcy. Bez kluczyka nic nie plumka.
O partsy pisz PW.

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 23 lut 2015, o 23:57

No właśnie bez kluczyka nic nie plumka z radiem włącznie a tu ma radio grać a plumkanie zniknać i w słupku można wyeliminować masę włącznika ale jednocześnie wyłączasz światło w kabinie - od włącznika odchodzi tylko pojedyńczy kabel i gdzieś w bebechach rozwidla się do oświetlenia wnętrza i do brzęczyka i tam u celu chce go dopaść i odłączyć tylko nie wiem jak to zdemontować ten fragment pod deską :ocochodzi:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
konradoo
Zasłużony dla forum
Posty: 2747
Rejestracja: 24 lis 2013, o 19:12
Reputacja: 21
Imię: Konrad
Samochód: Nubira x2
Silnik:
Lokalizacja: EBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: konradoo » 24 lut 2015, o 06:53

Radio się wyłączy,ale uruchamiam je recznie przyciskiem i gra muzyka :D nawet po wyjęciu kluczyka.. bez kluczyka radio nie posluchasz?
O partsy pisz PW.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 24 lut 2015, o 09:43

Z tym radiem to muszę u siebie sprawdzić, bo też mam tak, że bez kluczyka nie działa, ale może ręcznie faktycznie trzeba załączyć ;)
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 27 lut 2015, o 23:56

Nie daje się - tylko po włożeniu i przekręceniu kluczyka grają razem unisono z bębniącym brzęczykiem - koszmar :/ :D)
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 28 lut 2015, o 00:11

XaRaDaS pisze:
Brzęczyk można wyłączyć, wyłączając reflektory. Moduł przestanie wówczas wykrywać napięcie z włącznika reflektorów i przestanie generować dźwięk.
Tak w TIS jest napisane ;)
tego nie sprawdzałem ale jakby tak było to kolejny pomysłowymysł koncepcjonistów gm żeby posłuchać radia przy otwartych drzwiach mam włączać światła? to idąc tą drogą, przy włączaniu silnika trzeba będzie użyć sygnału dżwiękowego a klimatyzację załączać przy użyciu hamulca ręcznego zaś uruchomienie wycieraczek bedzie wymagało otwarcia schowka na rękawiczki itp.itd...ratunku -tato ja wariat kup mi komisariat!! {:/
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
konradoo
Zasłużony dla forum
Posty: 2747
Rejestracja: 24 lis 2013, o 19:12
Reputacja: 21
Imię: Konrad
Samochód: Nubira x2
Silnik:
Lokalizacja: EBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: konradoo » 28 lut 2015, o 21:37

Trzeba inaczej podłączyć radyjko,by hulało jak u mnie w nubirze:)
O partsy pisz PW.

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 28 lut 2015, o 23:08

Inaczej czyli jak poprawić ten fabryczny patent :ocochodzi: a może w Nubirze jeszcze koncepcjonaliści nie dobrali się do ustawień i zostało po ludzku jak w Daewoo i innych autach z tamtych roczników :ocochodzi:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 2 mar 2015, o 19:26

Ale tu chodziło o wyłączenie świateł i brzęczyk powinien się wyłączyć, albo ktoś grzebał już tam ;)
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 2 mar 2015, o 20:31

Nieee światła drogowe załączają się dopiero po włączeniu zapłonu a postojowe są wyłączone, to już brzęczy zanim jakiekolwiek światło jest załączone - fakt włożenia kluczyka do stacyjki bez bez jego przekręcenia powoduje brzęczenie gdy są otwarte drzwi i nie ma mowy aby dało się słuchać radia w czasie robótek dlatego chcę to odłączyć w miejscu brzęczenia tylko nie wiem jak odczepić tą część deski która jest na zdjęciu pow. :zastanawiasie:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
ironstorm
Świeżak
Posty: 27
Rejestracja: 26 gru 2013, o 16:28
Reputacja: 0
Imię: Jan
Samochód: Aveo
Silnik:
Lokalizacja: Lędziny
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: ironstorm » 2 mar 2015, o 20:59

Ta część deski rozdzielczej (pod kolanami kierowcy) mocowana jest na zatrzaski/spinki metalowe. Ciągniesz z wyczuciem i odskakują poszczególne spinki. Spokojnie :D nic nie zniszczysz dopóki nie weźmiesz młotka :D) . Co do samego brzęczyka jest on zamontowany na płytce PCB w module bezpieczników (kabina kierowcy). Najprościej - zdemontować całą skrzynkę bezpieczników i wy-lutować "brzęczyk", ewentualnie przeciąć jedną ze ścieżek na PCB prowadzącą do "brzęczyka" i po sprawie. Na upartego po przecięciu ścieżki na pcb można by było dolutować do płyty PCB przewody i umieścić gdzieś w aucie sobie przełącznik " brzęczyk ON/OFF".

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 2 mar 2015, o 21:10

no właśnie, skrzynka bezpieczników przy lewym słupku zakryta jest klapką a ten otwór po jej zdjęciu nie daje dostępu do modułu i a wymiana bezpiecznika też nie jest wygodna - dużo lepiej w komorze silnika - czy Ty pozbyłeś się tego zjawiska w sposób opisany powyżej? :zastanawiasie:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
ironstorm
Świeżak
Posty: 27
Rejestracja: 26 gru 2013, o 16:28
Reputacja: 0
Imię: Jan
Samochód: Aveo
Silnik:
Lokalizacja: Lędziny
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: ironstorm » 3 mar 2015, o 15:27

Jeśli chodzi o plastikowy bok z otworem na pokrywę bezpieczników on też jest na zatrzaski metalowe, możesz to zobaczyć jak zdemontujesz plastik nad kolanami (można wtedy je wypchnąć od środka śrubokrętem). Na poniższym zdjęciu płytki PCB brzęczyk to czarny okrągły element z oznaczeniem"+". Nie odcinałem tego w swoim samochodzie, ale wydaje się to najsensowniejszą metodą. Nie da się tego zrobić poprzez odcięcie przewodów dochodzących do skrzynki bezpieczników, bo realizowane jest to poprzez podanie do tej centralki:
1. (+) IGN(ze stacyjki)
2. (-) z czujników krańcowych drzwi

O odcięciu pierwszego (+)IGN nawet nie ma co myśleć z wiadomych przyczyn :D) a odcinając (-) z krańcówek pozbawisz się luksusu :rotfl: włączania lampki oświetlenia przy wsiadaniu, bądź jeśli masz alarm seryjny wykrywania otwarcia drzwi. Sam muszę przysiąść organoleptycznie do tej centralki bezpieczników bo to właśnie w niej realizowana jest funkcja DRL (automatycznego włącznika świateł mijania) a chcę ją wyłączyć.

Pamiętaj że po takiej operacji nie będzie działała sygnalizacja nie zapięcia pasa kierowcy bo fizycznie odetniesz brzęczyk, chyba że zrobisz przełącznik "brzęczyk ON/OFF"
Załączniki
2.JPG
2.JPG (160.62 KiB) Przejrzano 4196 razy

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 3 mar 2015, o 18:45

Z tego co mówisz to patent jest koszmarny - bo grozi pozbawieniem się oświetlenia wnetrza - sygnalizacja pasów mnie nie martwi bo z nawyku zapinam, a jakby co to mogę rozpiąć złączkę pod siedzeniem ,ciekawe jak wygląda druga strona modułu - rozumiem (czy dobrze?) że z drugiej strony są bezpieczniki - masz możliwość pokazać tą stronę? jeżeli tak to oznacz miejsce gdzie wlutowany jest brzęczyk- dzięki za zainteresowanie i wartościową informację- jeżeli wyłączysz tą drogą DRL to liczę że zrobisz manual dla potomności :ok: czy na pewno nie ma gdzieś po drodze rozwidlenia od włącznika w słupku do oświetlenia wnętrza? :zastanawiasie:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
ironstorm
Świeżak
Posty: 27
Rejestracja: 26 gru 2013, o 16:28
Reputacja: 0
Imię: Jan
Samochód: Aveo
Silnik:
Lokalizacja: Lędziny
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: ironstorm » 3 mar 2015, o 21:44

Zdjęcie drugiej strony PCB

Idąc w druga stronę jeśli kogoś przeraża lutownica to najprościej było by przeciąć przewód od czujnika krańcowego w drzwiach i w powstałą przerwę na przewodach dorobić przełącznik "ON/OFF". Przełącznik pozycja ON brzęczyk i oświetlenie działa, przełącznik OFF podświetlenie i brzęczyk nie działa. Wersja mniej inwazyjna. Minus jest taki że działać to będzie przy otwarciu drzwi tych przy których będzie wykonana przerwa na przewodzie krańcówki, pozostałe drzwi będą włączać brzęczyk.
Załączniki
1.JPG
1.JPG (142.08 KiB) Przejrzano 4188 razy

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24969
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: etac » 3 mar 2015, o 21:53

Jeśli jest prawidłowo podłączone to brzeczek powinien się uruchomić tylko gdy otwarte są drzwi kierowcy. Potwierdza to fakt, ze jak załączysz swiatała i wyjmiesz kluczyk z stacyjki i wyjdziesz przez drzwi pasażera to swiatła nie zgasną.

Trzeba sprawdzić jak jest na schematach.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 4 mar 2015, o 21:07

Etaciu drogi co mi to wszystko daje taka gimnastyka? ja tego natręta nie chcę a światła nie mają z tym związku, u mnie jest prawidłowo w rozumieniu i założeniach producenta, tyle tylko że to razem jest do d... w każdym aucie mogłem słuchać radia bez towarzystwa brzęczyka mimo iż była sygnalizacja otwartych drzwi, to może w inną stronę- jak wspomniał Konradoo czyli jak zmienić załączanie radia :zastanawiasie: Konrado szepnij coś :witam:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

miles
Świeżak
Posty: 25
Rejestracja: 27 sty 2015, o 22:14
Reputacja: 0
Imię: Michał
Samochód: Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: miles » 4 mar 2015, o 21:18

Ehh, u mnie w lacetti dokładnie ten sam problem... Ale rozwiązałem go poprzez... zapięcie pasów kierowcy :) Poza tym po zmianie radia podłączono mi opcję włączenia go bez wkładania kluczyków do stacyjki.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Aveo/Kalos Nadwozie / Wnętrze”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość