NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Modyfikacje i inne tematy dotyczące nadwozia i wnętrza
flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 4 mar 2015, o 21:30

Proste pomysły są genialne kolego Miles!po za tym twój nick przypomina o wielkiej postaci w muzyce :ok: wetknięcie pasa!nic nie będę kopał w instalacji o odrywał wypychał itp. zapnę pas!z czasem skombinuję jakiś wtyk bez pasa i OK!Dzięki Dla Ironstorm i innym kolegom za chęci :piwo3: - dobrze że tu jestem! :witam: :witam: :witam:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
Sebastian
Moderator
Posty: 4008
Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
Reputacja: 51
Imię: Sebastian
Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
Silnik:
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: Sebastian » 4 mar 2015, o 22:40

Flebuss, na aliexpress znajdziesz fajnie "adaptery" pasów :D
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24968
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: etac » 4 mar 2015, o 22:56

To zamiast ciac kable , wywalac brzeczek, to moze zalozyc jakis uklad, ktory bedzie brzeczec maks 10-15 sekund, a potem go odetnie?

Wojtek wymyśl cos ;)
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 4 mar 2015, o 23:19

Wojtek wymyśli na bank ! tylko kto mnię to póżniej założy :((((
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24968
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: etac » 4 mar 2015, o 23:24

Wojtek zrobi opcje plug&play
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 4 mar 2015, o 23:28

oby oby- Wojtuleńku nie śpij tylko myśl :tak:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: wszim » 4 mar 2015, o 23:28

Oho. Zaczęło się. :nerwy
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 4 mar 2015, o 23:40

Przecież TY to kochasz - realizujesz się w tym i jesteś szczęśliwy- lubisz i chcesz uszczęśliwiać innych :tak: :tak: :tak: nie gryż paluszków - proszę - mogą się jeszcze tedy owędy przydać :ok:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: wszim » 4 mar 2015, o 23:54

etac pisze:To zamiast ciac kable , wywalac brzeczek, to moze zalozyc jakis uklad, ktory bedzie brzeczec maks 10-15 sekund, a potem go odetnie?

Wojtek wymyśl cos ;)
Co bym nie wymyślił to bez głębszej ingerencji i cięcia się raczej nie uda. A i trudno wymyślać nie mając podstaw (nie znam schematów , nie mam pod ręką takiego auta). Flebuss trzymaj się porad ironstorma, bo widzę że ma to ładnie rozkm... rozpracowane. Ale będę śledził wątek może na coś wpadnę.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24968
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: etac » 5 mar 2015, o 09:07

Moje propozycja.
Na kablu od krańcówki, dać coś jakby formę kondensatora, który po jakimś określonym czasie rozłączy kabel od krańcówki i tym samym brzęczek nie będzie miał sygnału otwartych drzwi.

to może być coś takiego: http://ase.hoste.pl/sklep/index.php?k1, ... zasowe-12v

Ja miałem coś takiego w Lacetti, gdzie po wyjęciu kluczyka z stacyjki, przez 5 minut mogłem sterować szybami
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: wszim » 5 mar 2015, o 20:46

Mnie się wydaje, że to trochę badziewienie :D)
Przeczytałem sobie ten wątek jeszcze raz i twierdzę, że padły tu już dobre rozwiązania. Brakuje mi jednak zdecydowanego potwierdzenia lub zaprzeczenia ze strony flebussa. Czy brzęczyk zdycha gdy:
- przełącznik świateł jest na OFF
- zapięty pas
Włącznikiem ON/OFF w radioodbiorniku nie da się tego radia załączyć bez przekręconej stacyjki?
Jeżeli nic nie pomaga to ciąć pcb i wstawić przełącznik. Lub podłączyć radio tak by można je było włączyć bez stacyjki.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 5 mar 2015, o 21:23

Podłączenie radia może być proste, bo trzeba tylko napięcie stałe dać, ale pytanie czy po wyjęciu kluczyka się wyłączy (pewnie nie) i trzeba będzie załączać i wyłączać je z palca.

Druga opcja to ta z pasami i tu przyszło na myśl jedna rzecz, tylko niech to ktoś potwierdzi. Złącze jest pod fotelem ? zewrzeć je na stałe imitując ciągłe zapięcie pasa i po kłopocie ?
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24968
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: etac » 5 mar 2015, o 21:26

wszim pisze:Mnie się wydaje, że to trochę badziewienie :D)
Przeczytałem sobie ten wątek jeszcze raz i twierdzę, że padły tu już dobre rozwiązania. Brakuje mi jednak zdecydowanego potwierdzenia lub zaprzeczenia ze strony flebussa. Czy brzęczyk zdycha gdy:
- przełącznik świateł jest na OFF
- zapięty pas
Włącznikiem ON/OFF w radioodbiorniku nie da się tego radia załączyć bez przekręconej stacyjki?
Jeżeli nic nie pomaga to ciąć pcb i wstawić przełącznik. Lub podłączyć radio tak by można je było włączyć bez stacyjki.
jak skończe wydział elektroniki na Politechnice, to też uznam takie rozwiązanie za badziewne. :obrazony:
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: wszim » 5 mar 2015, o 21:31

Ajajaj. Tak mi się jakoś rewanżowy psztyczek napisał :P
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 5 mar 2015, o 22:13

Odpowiadam na zadane pytania - wyszedłem do auta i przerobiłem wszystko po kolei:
-zapięcie pasa - brzęczyk nadaje
-przestawianie przełącznika świateł - brzęczyk ryczy
-rozłączenie złączki pod fotelem- brzęczyk napier.... a sygnalizacja niezapiętego pasa nie działa
-radio można włączyć tylko przekręcając kluczyk w stacyjce-a brzęczyk dostaje histerii nieee to ja dostaję histerii {:/
biorę łoma i pruję :D) :/- acha po wyjęciu kluczyka ze stacyjki mogę operować szybami dopóki nie otworzę drzwi :tak:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: wszim » 5 mar 2015, o 22:29

Faktycznie wyjątkowo upierdliwa bestyja. :zastanawiasie: A może gumą do żucia go zatkać? O ile ma dziurkę. :)

edit
Obrazek
Ma dziurkę. :D
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 5 mar 2015, o 22:37

Tak czy owak kolego Ironstorm :witam: idę tą drogą, jak się poprawi temperatura i jak mówi poprzednik wezmę i zaleję to jakimś klejem :tak:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 5 mar 2015, o 22:42

Chwila, coś mnie tknęło z drugiej strony płytki są o ile się nie mylę jakieś szybko złączki ? bo nie widzę nigdzie jak to podłączyć ? Tak więc, może wystarczy odłączyć od tego przewody i przestanie dzwonić, albo raczej jakoś zamarkować podawany sygnał, bo to trzeba pomierzyć jaki sygnał idzie, raczej będzie to obwód przerwany i wtedy dzwoni. Schemat by się płytki przydał :D
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: wszim » 5 mar 2015, o 22:43

Może szkoda od razu lać klej, kiedyś auto będziesz chciał sprzedać i spadnie ci cena 50% bo nie działa piszczek. :lol: Wsadź coś w dziurkę temu buzzerkowi(bo tak to się technicznie nazywa) żeby zdusić, zablokować wewnątrz tą błyszcząca membrankę. Jakąś chusteczkę higieniczną zwiniętą w rulonik czy coś innego elastycznego. Zaklej lepcem, zawiń, zamaskuj, stłum w zarodku.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 5 mar 2015, o 22:48

W sumie można i tak :ok: wszelka ingerencja lutownicza w brzęczyk to spadek wartości auta :D)
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 5 mar 2015, o 22:55

Szybkozłączki faktycznie są ale w każdej z nich kilka pinów zobaczę czy taki sam kolor kabla idzie do złączki jaki jest w słupku i go wyjmę jak już się tam dostane - chyba zawiesimy temat do czasu gdy tam wlezę :zastanawiasie:dzięki za wsparcie i zainteresowanie - ukłony :witam:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 5 mar 2015, o 23:05

Krańcówka chyba działa na zasadzie, drzwi zamknięte to obwód jest rozwarty, a jak otwieramy drzwi to obwód robi się zamknięty. Jak się dokopiesz to sprawdź jak to jest na pinach i będziesz wiedział, który wywalić kabelek :D
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

flebuss
Wymiatacz
Posty: 1603
Rejestracja: 8 maja 2014, o 22:09
Reputacja: 3
Imię: Krzysztof
Samochód: SUZUKI BALENO
Silnik: 1,2 PB 90 KM
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: flebuss » 5 mar 2015, o 23:15

Dokładnie tak jest - zamykasz drzwi wypychasz bolec i odrywasz go od masy i obwód przerwany - kabelek fioletowy :papa:
"Płyńmy szkunerem Cutty Sark i niech nam dowodzi William Mc Coy !"- James Hogg z Ettrick

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: XaRaDaS » 5 mar 2015, o 23:17

Tylko sprawdź, żebyś przypadkiem nie odciął sobie oświetlenia przy otwieraniu drzwi ;)
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: NATRĘTNY BRZĘCZYK T255

Post autor: wszim » 5 mar 2015, o 23:26

Mnie tam nie wygląda żeby bezpośrednio do samego buzzerka kabelek od krańcówki był doprowadzony. Tej elektroniki tam jest trochę widać. Wydaje mi się, że to jest sam taki prosty głośniczek, który jest napędzany z jakiegoś bardziej wyrafinowanego układu. Odcięcie sygnału krańcówki zapewne wyczesze także inne ważne funkcje. Nie szedłbym tą drogą. Odciąć z PCB sam buzzer albo go stłumić mechanicznie.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Aveo/Kalos Nadwozie / Wnętrze”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość