Dlaczego płyn chłodniczy zrobił się czarny (ciemny)?

[Bunioopl]

Mam pytanie, jak w temacie.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że płyn chłodniczy zrobił się z różowego na ciemny brąz/czarny.
Parę dni temu wymieniłem płyn na nowy i znów mam ciemny.
W starym nie widziałem, aby dostawał się do niego olej. W nowym też tego nie widzę. Zbiornik też jest jeszcze czysty.
Na zdjęciach nie widać za bardzo jak wygląda zbiornik. Ale naprawdę jest czysty.

[dokia]

a to nie rdza z chłodnicy?
Nie wiem, mój jest różowiutki , chociaż wymieniony latem 2017. Ale taka też zbieżność problemu tego miejsca i u mnie, bo dziś mi napisała na UpLevel "uzupełnij płyn chłodniczy" A wg mnie zbiornik jest nadal pełen. Moze ja mam problem z jakimś czujnikiem ilości tego płynu? jest coś takiego?

[wszim]

Rdza z aluminiowej chłodnicy?

A nie wonieje spalinami? Może płyny miały różny skład i się pogryzły?

[dokia]

tak napisałam, tj tak sobie. Może jakiś ciekawy środek miał wcześniej w układzie i to jakaś reakcja. No ale Wojtek wyjechał z garażu i się może ponabijać ze mnie Pfff...

Dodano po 1 minucie 16 sekundach:
A jak ja mam różowy to obojętnie jaki różowy kupię i będzie ok? czy mam w serwisie sprawdzić po fakturach jaki mi wlano w 2017? bowiem ja nie mam nic w zapasie na dolewki.

[wszim]

Zawsze dolewałem wg koloru i nic się nie działo, ale cholera wie czy wszystkie różowe są ze sobą mieszalne.

[dokia]

No właśnie.. też mi może wyjść ciemny jak u Mariusza. Może lepiej docisnę ich tam jutro aby znaleźli jaki płyn mi sprzedali 3 lata temu na pewno będą bardzo radośni

[arnie3]

To czy płyny są mieszalne nie zależy od kolorów tylko od tego w jakiej technologii są wykonane, kolory obecnie są jedynie do tego by nie pomieszać ich z innymi płynami i np nie wypić. Z tego co kojarzę obecnie większość ze sobą można pomieszać i nie ma problemu. A co do głównego tematu, może warto przepłukać cały układ?

[Kierus]

Zawsze warto zrobic test zy to aby na pewno nie jest to olej. Mozna kupic takie testy do tego
https://allegro.pl/oferta/tester-uszcze ... e=facebook
Ale moze byc tez tak ze uklad jest zabrudzony i zmienil sie kolor.

[Bunioopl]

a to nie rdza z chłodnicy?
Nie wiem, mój jest różowiutki , chociaż wymieniony latem 2017. Ale taka też zbieżność problemu tego miejsca i u mnie, bo dziś mi napisała na UpLevel "uzupełnij płyn chłodniczy" A wg mnie zbiornik jest nadal pełen. Moze ja mam problem z jakimś czujnikiem ilości tego płynu? jest coś takiego?

Jest czujnik ilości płynu w zbiorniku wyrównawczym. Łatwo wymienny.

Jeżeli chodzi o uszczelkę pod głowicą! To jak dla mnie, to nie ona.
Węże nie twardnieją za mocno podczas prac.
Dla mnie to raczej brud z węży gumowych. Płyn wymieniłem że dwa tygodnie temu. I prawie odrazu się zabrudził.

Jak się bardziej ociepli to zaleje układ wodą destylowaną i zobaczymy czy też ją zabrudzi. Chyba, że w między czasie wyjdzie coś innego.

[chocisz]

Wlasnie dlatego, że dostaje się do niego olej, bądź spaliny, to się robi czarny, nie zastanawia Was też czemu tak się pieni… przecież nie jest to normalne

Próbowaliście coś takiego podobno nawet dziala i niewiele kosztuje

https://allegro.pl/kategoria/testery-i- ... 7&order=p

[Bunioopl]

Ale właśnie się nie pieni. Zmienił tylko kolor. Przedni zlałem do garnka i po kilku dniach nawet nie było widać tłustych oczek. Syf się też nie osadzał.

[dokia]

Olej przepracowany z tyloma rozpuszczalnikami nie powinien już być olejem czyli nie powinien "oczkować" na powierzchni cieczy.
W sumie to nie wiem czy ci co robią diagnozy oleju silnikowego se względu na stan domieszek po zlaniu z silnika, to czy by nie zbadali i stanu takiego płynu. Sama nigdy swojego oleju nie słałam na takie badania, ale może warto sprawdzić gdzieś zawartość innych substancji poza tymi co powinny być normalnie.

[Bunioopl]

Olej mam Świeży. Tysiaka nie przejechałem na nim. Prawda jest taka, że masła na korku też nie ma.

[dokia]

Na którym korku sprawdzałeś? Tym od oleju?

Jak jest OK, to no gdzieś indziej trzeba szukać przyczyny. Gdyby zachodziła reakcja zmydlania tłuszczu (jak te masło na korku od oleju) to byłoby to widoczne. To tylko sprawdź czy nie ma takiego mazistego osadu na dole zbiornika płynu chłodzącego. Ja wieczorem po pracy to jak nie zapomnę to zajrzę w kartę charakterystyki to może wpadnie mi do głowy co mogło dać taki kolor.

Pewnie masz różowy borygo, nie? Ja właśnie kupiłam sobie 1l takiego i pan mi dolał szklankę do zbiornika.

[wszim]

Olej przepracowany z tyloma rozpuszczalnikami nie powinien już być olejem czyli nie powinien "oczkować" na powierzchni cieczy.

Dokia kompletnie się z tobą nie zgadzam.

[dokia]

To jest podstawowa próba po reakcji zmydlania, która przeszła do końca, czyli gdy już nie ma oczek. Ale nie musimy się zgadzać no kto jak kto, ale ja z Tobą nie muszę ani się zgadzać, ani się kłócić.

[wszim]

Olej przepracowany dalej jest olejem. Gdyby nim nie był, silnik by się zatarł. A skoro jest olejem, to jednak robi oka jak u kota Filemona.

[dokia]

Ale ja miałam na myśli fakt czy olej jest w zbiorniku od płynu chłodzącego! A nie że płyn w zbiorniku oleju.
My się nie zrozumieliśmy, nie? Dlatego napisałam że jak nie ma osadu na dole tego zbiornika tzn że go tam nie ma, tj oleju w borygo

[wszim]

Ja się nie zgodziłem z tym twoim zdaniem, które wyżej zacytowałem. I dotyczy właśnie zanieczyszczenia płynu olejem silnikowym. Będą oka lub wytrącony tłusty emulgat.

[dokia]

Nie mam do ciebie siły, -jak jest tłusty emulgat to nie ma oczek tłuszczu pływających. I ja o tym pisałam. To jest właśnie koniec reakcji zmydlania, jak ten emulgat dasz znowu w rozpuszczalnik i oczka nie wrócą to koniec zmydlania. Więcej nie będzie i już.. ale ciśnij ciśnij , może wyciśniesz jakieś oczka tłuszczowe

Idę, mam spotkanie biznesowe za 20min, jeszcze muszę dojechać.

Ja nie pisałam o oleju w silniku samochodowym, rozumiesz opatrznie. Albo inaczej- rozumiesz tak jak chcesz i się czepiasz... Jak pod korkiem oleju masz gluta to jest to glut od zmydlania też, ale tam jest względnie mało tego ługu który zmydlać tłuszcz może, a w zbiorniku z płynem chłodzącym będzie odwrotnie- mało oleju, więcej substancji inicjujących zmydlanie, więc mydła będzie mało.

Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
Dlatego Mariuszowi napisałam, aby poszukał czy gdzieś nie ma tego gluta w zbiorniku z Borygo właśnie, on nie musi być wcale na korku w tym akurat zbiorniku- może być na ściankach lub na dnie.

Dodano po 1 minucie 12 sekundach:
Jak nie ma glutów, to nie ma oleju na pewno. Poszukamy skąd może być inny kolor eliminując już wtedy wszelkie tłuszcze. Może ten układ chłodzący był czymś płukany wcześniej.

[wszim]

Dokia, piszesz bzdury. Czym innym jest zmydlanie (rekcja chemiczna) a czym innym emulgacja( łączenie dwóch niemieszalnych substancji). Nie chce mi się tłumaczyć bo to wszystko jest po wpisaniu kliku słów w google.

[dokia]

Emulgacja jest nietrwała. Co dodasz jako emulgator aby to było trwałe? Skoro piszesz o dwóch niemieszajacych się substancjach to chyba wiesz.
Ja nie wiem ile razy muszę napisać to samo, czyli że jeśli jest gdzieś trwały osad na zbiorniku borygo to może on być od zmydlenia tłuszczów, które dostały się tam kiedyś w niewielkiej ilości i reakcja zmydlania zakończyła się po prostu bo już nie ma więcej łańcuchów węglowodorowych mających więcej niż 12 węgli. Ja pisałam o czym innym niż ty chcesz mi wmówić że pisałam.
Co do tego co ty nazywasz emulgacją to nie wiem na czym ją w borygo przeprowadzasz. Wszak mydła litowe nie służą do mycia a są to środki smarne właśnie. Metali innych niż glin może być sporo w układzie i kwas łączy się z zasadą to mydło powstać może. Zależy skąd był ten kwas tluszczowy. Pisałam o małych ilościach osadu od niewielkiej ilości tłuszczu w układzie. Zaraz mi będziesz wmawiał że piszę o kostkach mydła sodowego w zbiorniku z borygo.

Dodano po 19 minutach 26 sekundach:
Ktoś gdzie kiedyś pisał, nie wiem czy tu czy na moim forum że borygo może się pienić. Nie może, jak jest wszystko ok w układzie. Borygo to glikol etylenowy , który jest toksyczną substancją i bardzo wchodzi w reakcję z innymi substancjami. Dlaczego czasem się pieni? Bo to co napisałam o rdzy to nie chodziło o rdzę z żelaza czyli tę zwykłą rudą. Układ chłodniczy jest zbudowany z różnego rodzaju materiałów. Są tam zarówno elementy metalowe, gumowe, jak i różnego rodzaju tworzywa sztuczne. Żeby dbać o nie i wydłużyć ich żywotność, do płynów chłodniczych dodaje się tzw. inhibitory korozji. Dodatki te tworzą na poszczególnych elementach układu warstwę ochronną, która chroni je przed korozją. Dzięki nim płyn też się nie pieni. Więc jak się pieni to zachodzą już inne reakcje które normalnie zachodzić nie powinny. Poza tym jest prekursorem polimerów i sporo tańszy od gliceryny mimo że właściwości ma podobne. No i wrze przy prawie 200 stopniach chyba. Dlatego nam jest niezbędny do chłodzenia i utrzymywania silnika w temperaturach do chyba 110stopni. Tak chyba najlepiej dla silnika.
Zmiana koloru wg mnie sugeruje że zachodzi z czymś reakcja, no ale nie wiemy z czym.

[chocisz]

A wszystko rozchodzi się o to ile jest tłuszczu w tłuszczu, najlepiej obadać to węchem lub smakiem w piątkowy wieczór jak znalazł

[dokia]

Polać Ci

[Bunioopl]

No dobra. Jutro może uda się wysłać ojca po dwa trzy karnistry wody destylowanej. To może przepłuczę układ i zobaczę czy nie ma osadów.