Forum Chevrolet Team Poland

Witam .Może temat już gdzieś był poruszony ale postanowiłem do niego wrócić.
Chodzi o nadmiar oleju w silniku 2.0 diesel 163 KM powstający w skutek wypalania DPF.
Jak sobie z tym szanowni forumowicze z tym radzą? i czy w ogóle macie taki problem .
Czy wymieniacie olej za każdym razem gdy jego stan się podniesie czy też ma ktoś inne sposoby?

Trzeba go wymieniać i nauczyć się jeździć dieslem, tak aby nie przerywać wypalania i ograniczyć jego wypalanie w miejskim ruchu czy na postoju.

Temat już był na forum.

A ile Ci tego oleju przybyło i jaki przebieg od wymiany?

W obecnym czasie jestem po wymianie oleju (grudzień 2021) jeszcze nie przybyło ale zastanawiam się nad tematem ponieważ przy wymianie bagnet był full .
Od listopada 2021 roku zainwestowałem w ELM327 i pilnuje wypalania DPF
Słyszałem od innych użytkowników tego typu DPF że odssysają nadmiar i dolewają świeżego oleju - nie jestem pewien czy to właściwe postępowanie.

to tak jak dolewać do coca-coli wody, a potem odlać i znowu dolać coca-coli. Jak myślisz kiedy to straci smak?

Właśnie mijają 2 lata jak jeżdżę tym silnikiem. Zrobiłem 40kkm, filtr wypala się średnio co 700km, w tym czasie może tylko ze 2 razy przerwałem wypalanie. Nie zauważyłem podwyższania poziomu oleju. Olej wymieniam co 10kkm. Pilnuj wypalania i głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Aha i filtr najlepiej się wypala przy jednostajnej jeździe najlepiej w trasie, wbrew temu co piszą na forach, żadnego buta w podłogę, żadnej redukcji biegów i utrzymywania wysokich obrotów.

Paweł, problem raczej dotyczy kierowców jeżdżących po mieście.

A wypalanie - nigdy z buta, to raczej bardziej zapycha niż wypala.

Ja obstawiam że 60-70% przebiegu robię po miescie. Na forum Opla wręcz zalecają nie jechać z buta w trakcie wypalania, bo grozi przegrzaniem podzespołów i ich uszkodzeniem. Wypalanie tutaj odbywa się poprzez dodatkowy dotrysk paliwa w fazie po wybuchu mieszanki, czyli wraz ze spalinami dodatkowa dawka idzie na filtr i tam już się wszystko zadziewa samo. Wypalanie jest w ukryciu czyli założyli że użytkownik nie musi wiedzieć że aktualnie trwa, do tego przy automatycznej skrzyni najczęściej obroty są zbijane do poziomu 1500-1600 i nawet w takich warunkach filtr wypala się doskonale. Gdyby tak nie było auto pewnie samo by redukowały bieg by utrzymać wyższe obroty. Potwierdza to fakt, że kupiłem auto od gościa który w ogóle nie wiedział co to DPF, na szczęście sporo jeździł po autostradzie którą miał pod domem i nie sprawiał mu problemów. Od tych 2 lat pilnuje wypalania i przebieg między tym procesem systematycznie rośnie. Filtr jest wg mnie w coraz lepszej kondycji. Dodatkowy argument-po dynamicznej jeździe w czasie wypalania na jego końcu zapełnienie filtra potrafi pokazać 6%, a przy spokojnej jeździe 2% i to jest regułą. Na forach Opla mają te same spostrzeżenia. Wydaje mi się że poziom najbardziej może się podnosić z powodu wypalania gdy wypalanie jest przerywane w trakcie obfitszego zalewania komory spalania i przez ewentualne problemy z pierścieniami które chętniej ten nadmiar paliwa przepuszczają do oleju. Dodatkowo poobserwowalbym wtryski (np sprawdzając czasy wtrysków i wyliczając średni przebieg między procesem wypalania). W tych silnikach oraz w 2.2 to częsta bolączka.

Dziękuje kolegom za wyczerpujące informacje.