Forum Chevrolet Team Poland

Cześć! Od niedawna mam Chevi Orlando 2.0 w dieselku automat. Mały przebieg 95k stan bdb, wszystko było dobrze do czasu wymiany oleju tydzień temu. Wlany Castrol 0W40 zgodnie z normą, 5,2 circa weszło. I od razu zauważyłem głośniejszą pracę silnika. Następnie po kilku dniach drżenie na jałowym biegu w zakresie od 800(lekko) po mocnej przy 1500, stabilizuje się powyżej 2000. To samo jak jadę- drżenie czuć przy 20km/h do około 80km/h później się stabilizuje ponownie. Silnik był czysty obecnie wyciek lewa strona poniżej wlewu oleju przy styku klawiatury z blokiem silnika, niedaleko dochodzi wąż który odbija przed turbiną od rury z powietrzem idącej od filtra powietrza. Za dużo oleju, awaria turbo ( nie zauważyłem spadku mocy) czy zwykły pech i uszczelka pod klawiaturą?

Cześć.
Po pierwsze zły olej. Powinien być 5W30 z normą DEXOS2, ale efekty niewłaściwego oleju powinny być tak poważne.

Tak, masz rację, sprawdziłem, olej zły. Czy to mogło spowodować drżenia i wyciek lekki? Zmienię oczywiście natychmiast, 5W/30 C3?

jak napinacz łańcucha nie dawał rady to pewnie tak, a rzadszy olej mógł znaleźć swoje ujścia.

Czy po wymianie powinno ustąpić? Olej przyjdzie we wtorek. Można jeździć do tego czasu? Jeśli nie ustąpi drżenie na obrotach do 2tys oraz lekki wyciek (jeszcze dokładnie nie zlokalizowane) to co trzeba zrobić w kwestii naprawy?((

" Wlany Castrol 0W40 zgodnie z normą" jak norma to dexsos2 to olej dobry. Według instrukcji 0W40 jest ok.

ale jest zapis - "5W30 jest najlepszą klasą lepkości oleju do tego pojazdu."
a 0W30 to na Syberie lub Islandie.

Napisze ogólnie, głupoty wypisujecie. Wlany olej jest odpowiedni

wlał olej rzadki, wyczyścił silnik i cieknie, a do tego Castrol najbardziej podrabiany olej. Większość to gdybanie, ale możliwe.

Ta a przed wymianą jeździł na Hipolu.

ale jak miał 5W30 pewnie GM, a zalał coś co miało naklejkę Castrol 0W30 to będzie widać różnice.

Według mnie olej jaki zalał nie ma wpływu na obroty i rozszczelnienie silnika, chyba że zamiast oleju w bańce była nafta.

Obroty są ok. Drżenie zaczęło się po wymianie na nieszczęsny Castrol 0W40. Oraz głośniejsza praca. Wcześniej chodził, jakby to nazwać-aksamitnie. Bardzo duża kultura pracy. Po zmianie oleju głośniej. I na drugi, trzeci dzień już przeboje z drżeniem na małych obrotach i przy relatywnie małej prędkości. Wyciek też mnie dziwi. Za dużo na raz kurka-zbieg okoliczności? No nic, zmienię na GM5W30 a potem zobaczę. Tylko pytanie jeszcze- można jeździć jeszcze dwa trzy dni czy poczekać do zmiany i zdiagnozować wyciek? Dzięki za podpowiedzi i good night )

Sądzisz, że na forum mamy doświadczenie w zalaniu nieprawidłowego oleju?

Na temat szarpania , drżenia silnika na niskich obrotach było już pisane np. viewtopic.php?f=75&t=6549&hilit=ten+typ+tak+ma&start=25
Co niektórzy twierdzą że ten typ tak ma.

etac pisze: ↑

15 lis 2020, o 21:37

wlał olej rzadki, wyczyścił silnik i cieknie

Z całym szacunkiem, ale to totalna bzdura.

w której części?

Poprawiłem

Współczesne oleje po rozgrzaniu to praktycznie woda. Różnica między 0W40 a 5W30 w "gęstości" czytaj lepkości w naszych rejonach geograficznych jest praktycznie żadna, różnice pojawiają się dopiero w bardzo niskich temperaturach lub bardzo wysokich.

może poprzedni właściciel zastosował jakąś dolewkę tuszującą wycieki i słabą kondycję silnika