zakręcił i gasł. Nie wiem czy to może być spowodowane instalacją LPG, ale robiąc kilka prób nie udało się go odpalić. Gdy przy odpalaniu przytrzymałem pedał gazu wciśnięty do końca i odpalił, to praktycznie od razu gasł, albo próbując go przytrzymać na obrotach, obrotomierz dochodził do końca i od razu tracił moc i gasł. Komputer nie pokazał żadnych błędów. Po 4 godzinach spróbowałem ponownie, po upewnieniu się że LPG na pewno jest wyłączone. I odpalił z 3 razem. Pojeździłem w kilka miejśc i już nie było problemu z odpalaniem, ale po łącznie 25km wskaźnik temperatury oszalał. Zobaczcie na filmiku co udało mi się uchwycić jak zjechałem na chwilę na pobocze, otworzyłem maskę, wróciłem do auta i zaczełem nagrywać. Czy to normalne że tak gwałtownie opadła wskazówka? Teraz jak jechałem to przemieszcza się pomiędzy 3 i 4 ćwiartką. Kurcze, najpierw nie odpala, teraz temperatura szaleje, a z silnika nic nie śmierdzi. Ma ktoś jakoś pomysł od czego zacząć diagnozę?https://youtu.be/pxRD4e8y8S8
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
