Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
-
- Fachman
- Posty: 5139
- Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
- Reputacja: 45
- Imię: Mariusz
- Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
- Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
- LPG: BRC SQ24 Genius 1500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Mi olej nie wyleciał przy wymianie czujnika wałka.
Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Nie wiem jak jest naprawdę, mówię to co powiedział mi mechanik, że troszkę oleju może mi wylecieć, ale nie ma się czym martwić.
Tak jak napisałem, na czujniku osiadł się trudny do usunięcia jakby smar, pod deklem wlewu oleju miałem to samo a tak być raczej nie powinno.
Dodano po 51 sekundach:
I może właśnie to to powodowało jakieś zakłócenia nie wiem, nie znam sie, zobaczymy z czasem.
Tak jak napisałem, na czujniku osiadł się trudny do usunięcia jakby smar, pod deklem wlewu oleju miałem to samo a tak być raczej nie powinno.
Dodano po 51 sekundach:
I może właśnie to to powodowało jakieś zakłócenia nie wiem, nie znam sie, zobaczymy z czasem.
-
- Fachman
- Posty: 5139
- Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
- Reputacja: 45
- Imię: Mariusz
- Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
- Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
- LPG: BRC SQ24 Genius 1500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Trzymam kciuki
Zastanawiam się tylko, dla czego zrobiło się masło z oleju. Gdzieś musiała być, albo jest nieszczelność.
Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka
Zastanawiam się tylko, dla czego zrobiło się masło z oleju. Gdzieś musiała być, albo jest nieszczelność.
Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Powęszyłem trochę i dowiedziałem się, że podobno długo stal ten samochód.
Mimo, iż jak go kupowałem byłem zapewniony o zmianie oleju, nawet wisiała ta charakterystyczna kartka z datą wymiany, przebiegiem oto to ktoś mi powiedział, że ten olej mogłbyc bardzo zajechany.
Nie okłamujemy się, taka karteczke może sobie przywiesić każdy z nas kiedy chce i jaka chce, mimo wszystko nie wymieniłem oleju od razu po kupnie.
Nadmienie iż na bagnecie był kolor złocisty, chociaż nie wiem czy nawet po przejechaniu 10 kkm nie jest on takiego samego koloru, bo wcześniej miałem doczynienia tylko z dieslem a tu olej wygląda już troche inaczej na bagnecie, chodzi mi o kolor
Mimo, iż jak go kupowałem byłem zapewniony o zmianie oleju, nawet wisiała ta charakterystyczna kartka z datą wymiany, przebiegiem oto to ktoś mi powiedział, że ten olej mogłbyc bardzo zajechany.
Nie okłamujemy się, taka karteczke może sobie przywiesić każdy z nas kiedy chce i jaka chce, mimo wszystko nie wymieniłem oleju od razu po kupnie.
Nadmienie iż na bagnecie był kolor złocisty, chociaż nie wiem czy nawet po przejechaniu 10 kkm nie jest on takiego samego koloru, bo wcześniej miałem doczynienia tylko z dieslem a tu olej wygląda już troche inaczej na bagnecie, chodzi mi o kolor

-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Witam.
Odgrzewam temat, bo już nie mam pomysłów.
Ciąg dalszy z moim problemem odpalania trwa w najlepsze.
Dziś odebrałem samochod po prawie 1.5 tygodnia pobytu u najlepszego w moim mieście elektryka i jednak i on nie może sobie z tym poradzic mimo mojego i jego zdziwienia.
Mówiłem mu o tym rozruszniku co jest w pierwszym poście w tym temacie i ogólnie o problemie on sprawdzał moja cała elektrykę w samochodzie, mierzył coś jakimś oscyloskopem (pisze coś, bo mimo że mówił mi o co chodzi to ja się na tym nie znam więc słowo w słowo nie napiszę) podłączał się bezpośrednio do silnika wszystko jest sprawne nie ma się do czego przyczepić, jednak coś mu wyskakuje przy czujniku walka rozrządu, ja już go zmieniałem, on zmienił na oryginalny z serwisu (ściągał go z Wrocławia) i ciągle to samo.
Elektryk się jak narazie poddał i podrzuca teorie, że trzeba będzie na nowo zaprogramować silnik, czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy? Ja się kompletnie na tym nie znam, więc piszę do was, może podpowiecie czy taka hipoteza może być trafna, a domyślam się że takie coś trochę kosztuje i nie chciałbym wywalić pieniędzy w błoto.
Jakieś pomysły?
Dodam tylko, że sprawdzał z tego co mi wiadomo go tylko pod kątem elektryki i jeżeli jest wszystko cacy, to możliwym jest żeby szukać czegoś pod kątem mechanicznym?
To już trwa bez mała dwa miesiące, siły już na to nie mam powoli.
Odgrzewam temat, bo już nie mam pomysłów.
Ciąg dalszy z moim problemem odpalania trwa w najlepsze.
Dziś odebrałem samochod po prawie 1.5 tygodnia pobytu u najlepszego w moim mieście elektryka i jednak i on nie może sobie z tym poradzic mimo mojego i jego zdziwienia.
Mówiłem mu o tym rozruszniku co jest w pierwszym poście w tym temacie i ogólnie o problemie on sprawdzał moja cała elektrykę w samochodzie, mierzył coś jakimś oscyloskopem (pisze coś, bo mimo że mówił mi o co chodzi to ja się na tym nie znam więc słowo w słowo nie napiszę) podłączał się bezpośrednio do silnika wszystko jest sprawne nie ma się do czego przyczepić, jednak coś mu wyskakuje przy czujniku walka rozrządu, ja już go zmieniałem, on zmienił na oryginalny z serwisu (ściągał go z Wrocławia) i ciągle to samo.
Elektryk się jak narazie poddał i podrzuca teorie, że trzeba będzie na nowo zaprogramować silnik, czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy? Ja się kompletnie na tym nie znam, więc piszę do was, może podpowiecie czy taka hipoteza może być trafna, a domyślam się że takie coś trochę kosztuje i nie chciałbym wywalić pieniędzy w błoto.
Jakieś pomysły?
Dodam tylko, że sprawdzał z tego co mi wiadomo go tylko pod kątem elektryki i jeżeli jest wszystko cacy, to możliwym jest żeby szukać czegoś pod kątem mechanicznym?
To już trwa bez mała dwa miesiące, siły już na to nie mam powoli.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15495
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 146
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Może jednak powinieneś odwiedzić ASO. Choć tam czasami też kowale pracują,lecz mają lepszy sprzęt i dojście do odpowiedniej wiedzy.wszim pisze: ↑13 gru 2017, o 15:37No ja zasugerowałem się tym co wynika z tych błędów. Brak poprawnej masy to brak prawidłowego napięcia odniesienia dla ECM i detekcja serii błędów z różnych czujników, które na masie bazują. Błąd magistrali komunikacyjnej też to sugeruje, choć może wynikać także z uszkodzenia samego ECM. Trudny przypadek.

-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Tak najprawdopodobniej zrobię, tylko u mnie w mieście jest Opel, a kiedyś jak do nich dzwoniłem z zapytaniem czy sprawdza mój samochód, usłyszałem 'tu jest Opel, nie chevrolet' i nic nie dało tłumaczenie, że Orlando to z przymrużeniem oka Zafira 
Ale może jak podjadę że zleceniem naprawy to przyjmą bez żadnego gadania.
A powiedzcie mi, może wiecie, jak wygląda wizyta w ASO? jak oni sobie liczą, jak liczą roboczogodziny?

Ale może jak podjadę że zleceniem naprawy to przyjmą bez żadnego gadania.
A powiedzcie mi, może wiecie, jak wygląda wizyta w ASO? jak oni sobie liczą, jak liczą roboczogodziny?
-
- Fachman
- Posty: 5139
- Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
- Reputacja: 45
- Imię: Mariusz
- Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
- Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
- LPG: BRC SQ24 Genius 1500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Masz LPG? Tak!!
Zacznij od wyłączenia instalacji LPG. Wyciągnij bezpiecznik, wyłącz przyciskiem, spal do zera.
Następnego dnia nie powinieneś mieć problemu z odpaleniem.
Pewnie już ktoś to pisał ale jak posty uciekły, to postanowiłem, ja napisać.
Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka
Zacznij od wyłączenia instalacji LPG. Wyciągnij bezpiecznik, wyłącz przyciskiem, spal do zera.
Następnego dnia nie powinieneś mieć problemu z odpaleniem.
Pewnie już ktoś to pisał ale jak posty uciekły, to postanowiłem, ja napisać.
Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Bunioopl już tak robiłem, nie pomogło.
Właśnie teraz siedzę w aucie i testuje ten elm327, nie mam teraz żadnych błędów ponieważ dziś wyjechał samochód z warsztatu tak jak pisałem i wsio pokasowane, ale w tym torque znalazłem błąd w poczekalni P2096.
Dodano po 31 minutach 27 sekundach:
Podłączyłem się do programu PISTON może to co tam wyszło komuś coś powie
(nie mogłem inaczej, więc muszę pisać)
Napięcie akumulatora - 0V
Obliczone obciążenie silnika - 33
Temp. silnika 90 stopni
Chwilowa korekta wtrysku - -3.9 / -4.7
Korekta wtrysku (bank1) - -3.9 / -5.5
Czujnik podciśnienia MAP - 33kPa
Wyprzedzanie zapłonu dla 1 g. - -5/-5.5
Temp. zasysanego powietrza - 21 st.
Pozycja przepustnicy - 13.3%
Sonda lambda (sensor1) - 0.760/0.790
Sonda lambda (sensor2) - 0.095/0.075 V
Błędy w kolejce;
P0365
P2096
pomiar robiony przy odpalonym silniku na luzie. Niektóre wartości skakały, lecz przeważnie było tak jak napisałem.
Btw, błąd programu, że pokazuje mi napięcie akumulatora 0V?
Dodano po 1 minucie 38 sekundach:
Btw2; czy normalne są takie różnice wartości między 1 a 2 sonda lambda?
Właśnie teraz siedzę w aucie i testuje ten elm327, nie mam teraz żadnych błędów ponieważ dziś wyjechał samochód z warsztatu tak jak pisałem i wsio pokasowane, ale w tym torque znalazłem błąd w poczekalni P2096.
Dodano po 31 minutach 27 sekundach:
Podłączyłem się do programu PISTON może to co tam wyszło komuś coś powie

Napięcie akumulatora - 0V
Obliczone obciążenie silnika - 33
Temp. silnika 90 stopni
Chwilowa korekta wtrysku - -3.9 / -4.7
Korekta wtrysku (bank1) - -3.9 / -5.5
Czujnik podciśnienia MAP - 33kPa
Wyprzedzanie zapłonu dla 1 g. - -5/-5.5
Temp. zasysanego powietrza - 21 st.
Pozycja przepustnicy - 13.3%
Sonda lambda (sensor1) - 0.760/0.790
Sonda lambda (sensor2) - 0.095/0.075 V
Błędy w kolejce;
P0365
P2096
pomiar robiony przy odpalonym silniku na luzie. Niektóre wartości skakały, lecz przeważnie było tak jak napisałem.
Btw, błąd programu, że pokazuje mi napięcie akumulatora 0V?
Dodano po 1 minucie 38 sekundach:
Btw2; czy normalne są takie różnice wartości między 1 a 2 sonda lambda?
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5237
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 91
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Sonda 1 ma wykres zbliżony do sinusoidy a sonda 2 do prostokątów stan wysoki-niski.
Co do błędu P2096 na forum jest obecnie aktywny wątek i wiele wskazuje, że to sonda nr. 1
Co do błędu P2096 na forum jest obecnie aktywny wątek i wiele wskazuje, że to sonda nr. 1
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło 

-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
A co z P0365?
Ciągle wywala ten czujnik położenia wału, tak jak pisałem wcześniej, już 3 czujnik i ten co teraz siedzi w bloku jest oryginalny z ASO i dalej go wywala? Może mieć dużo wspólnego sonda z czujnikiem położenia wału?
Ciągle wywala ten czujnik położenia wału, tak jak pisałem wcześniej, już 3 czujnik i ten co teraz siedzi w bloku jest oryginalny z ASO i dalej go wywala? Może mieć dużo wspólnego sonda z czujnikiem położenia wału?
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5237
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 91
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
A jesteś pewien, że wiązka od czujnika do sterownika jest cała ?
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło 

-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Elektryk mnie zapewniał, że tak.
Tak jak pisałem wcześniej, cały samochód mi przejrzał i mówił że wszystko jest cacy tylko mu właśnie też wywala ten czujnik.
Tak jak pisałem wcześniej, cały samochód mi przejrzał i mówił że wszystko jest cacy tylko mu właśnie też wywala ten czujnik.
- Avatar
- Fachman
- Posty: 2463
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 08:08
- Reputacja: 0
- Imię: Marcin
- Samochód: brak
- Silnik:
- Lokalizacja: Racibórz
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Problemy z przejsciem na wiazce mogą się pojawiać jak trzęsie silnikiem przy odpalaniu
Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Dzwoniłem rano do ASO i umówiłem się na wtorek, zapłacę więcej, ale może oni coś poradzą.
- etac
- Prezes
- Posty: 24970
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 301
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Myśle ze warto przekazać doradcy całą wiedzę jaką masz na temat tego problemu, a najlepiej żeby ją przekazać bezpośrednio do mechanika. Myślę ze jest to wykonalne. Warto to przekazać, żeby wiedzieli ze nie oczekujesz tylko faktury za ślepą diagnozę, tylko rozwiązania problemu. Powiedz ze przychodzisz do nich jak do najlepszego specjalisty, a nie kolejnego konowała.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz
Powierzchownie nakreśliłem mu temat przez tel jak się umawiałem, ale powiedziałem że wytłumaczę wszystko we wtorek. Bo oni podepna komputer, znów wyskoczy im błąd czujnika, wymienia czujnik (już 4!) i będą zadowoleni a tego bym nie chciał.
etac, a powiedz jak wygląda wizyta w serwisie? Może to smieszne, ale w życiu nic nie naprawiałem w ASO. Mniej więcej jak oni sobie liczą i czy liczą wg roboczogodziny?
etac, a powiedz jak wygląda wizyta w serwisie? Może to smieszne, ale w życiu nic nie naprawiałem w ASO. Mniej więcej jak oni sobie liczą i czy liczą wg roboczogodziny?
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Silnik
No i doopa. W ASO rozebrali silnik i oczom ukazał się taki widok
Dosłownie katastrofa
Jakieś pomysły? Mi w ASO proponują wymianę silnika a ja się Was zapytam czy ktoś z was spotkał się z czymś takim i sobie z tym poradził?Dosłownie katastrofa
- etac
- Prezes
- Posty: 24970
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 301
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Opel Astra L ST
- Silnik: 1.2T Pure Tech
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: Silnik
Kto ci tak silnik załatwił?
Przecież to wygląda jak jeżdżone ponad 30.000 km na jednym oleju.
Przecież to wygląda jak jeżdżone ponad 30.000 km na jednym oleju.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5237
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 91
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
- C77
- Fachman
- Posty: 2337
- Rejestracja: 29 mar 2015, o 00:20
- Reputacja: 12
- Imię: Nieomylna Legenda
- Samochód: 1st. Cruze on Drive2
- Silnik: 18XER
- Lokalizacja: Piękne Miasto
- Kontakt:
Re: Silnik
Co to był za olej?
Pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone
Niezmordowany Ex-dowódca Org Division Zasłużony dla Forum ORG

Ja na Drive2
Niezmordowany Ex-dowódca Org Division Zasłużony dla Forum ORG

Ja na Drive2
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Silnik
Co to był za olej to nie wiem, ja po zakupie zleciłem płukankę i wymianę na motul 8200 fe dexos2 jakoś tak się nazywał, ale jak widać płukanka nic nie zadziałała. Wykonałem dziś że sto telefonów, w ASO nie chcą się podjąć czyszczenia silnika, od razu proponują mi nowy na co się nie zgodzę (cena +/- 20000zl netto). Jeden mechanik zaproponował mi płukankę bardziej agresywnymi środkami, ale boje się, że zatrą mi silnik, nie wiem co robić.
Znalazłem jeden, z Orlando z 2013r cena 3200 + przekładka 1000/1200zl.
Mi to się wydaje, że ten olej nie był NIGDY wymieniany.
Znalazłem jeden, z Orlando z 2013r cena 3200 + przekładka 1000/1200zl.
Mi to się wydaje, że ten olej nie był NIGDY wymieniany.
- C77
- Fachman
- Posty: 2337
- Rejestracja: 29 mar 2015, o 00:20
- Reputacja: 12
- Imię: Nieomylna Legenda
- Samochód: 1st. Cruze on Drive2
- Silnik: 18XER
- Lokalizacja: Piękne Miasto
- Kontakt:
Re: Silnik
OK znalazłem
forum.chevroletteampoland.com/viewtopic.php?f=75&t=5525&p=97132#p97132
Ciekawe co było na tej karteczce.
BTW. pożyczam fotki na D2
BTW2. Może lepiej szukać Cruzakowej wersji 1.8 z KL7 skoro go gazujesz.
forum.chevroletteampoland.com/viewtopic.php?f=75&t=5525&p=97132#p97132
Ciekawe co było na tej karteczce.
BTW. pożyczam fotki na D2
BTW2. Może lepiej szukać Cruzakowej wersji 1.8 z KL7 skoro go gazujesz.
Pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone
Niezmordowany Ex-dowódca Org Division Zasłużony dla Forum ORG

Ja na Drive2
Niezmordowany Ex-dowódca Org Division Zasłużony dla Forum ORG

Ja na Drive2
-
- Stały bywalec
- Posty: 245
- Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
- Reputacja: 0
- Imię: Mateusz
- Samochód: Orlando
- Silnik:
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Re: Silnik
A czy jest możliwość sprawdzenia czy dany używany silnik ma opcję KL7? Bo o ten co znalazłem w Koninie nie pytałem czy ma KL7 i w sumie nie wiem czy sprzedawca o takich rzeczach wie. Mogę się mylić.
- huri_khan
- Zasłużony dla forum
- Posty: 5237
- Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
- Reputacja: 91
- Imię: Robert
- Samochód: Kia Proceed
- Silnik: 1,4 T
- Inny samochód: Ford Mondeo
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Silnik
Jeżeli nie wiesz, jaki był VIN samochodu z którego pochodzi silnik, to nie ma szans.
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości