Koło dojazdowe

Stuka, puka, kapie, cieknie...
Bunioopl
Fachman
Posty: 5139
Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
Reputacja: 45
Imię: Mariusz
Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
LPG: BRC SQ24 Genius 1500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: Bunioopl » 22 maja 2021, o 10:53


Trochę źle to wygląda.

Kgrzy
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 17 mar 2018, o 08:48
Reputacja: 13
Imię: Krzysiek
Samochód: Orlando
Silnik: 1.8 benzyna
LPG: Alex Optima Nano
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: Kgrzy » 22 maja 2021, o 11:02

Nie wiem czy w instrukcji Orlando jest to opisane, ale dojazdówka nie powinna jeździć na przedniej osi. Oczywiście nikt nie bawi się w przekładanie z przodu na tył i potem dojazdówka na przód, ale teoretycznie tak powinno się robić. :lol:
A wygląda jak wygląda - to rozwiązanie tymczasowe, więc raczej nie ma co się tym przejmować.

pool80
Wymiatacz
Posty: 1630
Rejestracja: 22 sie 2014, o 16:07
Reputacja: 24
Imię: Ryszard
Samochód: Cruze LT
Silnik: 1.8, 2H0, 141KM,
LPG: BRC SQ24.11
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: pool80 » 22 maja 2021, o 12:36

Mechanizm różnicowy cierpi. O ile go mamy 😋. Lub coś co pełni funkcję różnicy w obrotach kół napędowych.
Pisałem już o tym kiedyś jak sam kupowałem dojazdówkę.
Jeżeli mamy daleko do wulkanizatora, i chcemy choć trochę nabrać prędkości, to jednak trzeba przekładać.
No i jeżeli to koło nie jest ultra małe. Może być za małe na wyrównanie różnicy obrotów?

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: wszim » 22 maja 2021, o 18:38

Koło dojazdowe jak sama nazwa wskazuje służy do dojechania na miejsce podróży lub do miejsca gdzie będzie możliwa naprawa. Dlatego nie nie ma się co przejmować wyglądem, bo ono nie do oglądania tylko do dojeżdżania :D . Małe jest, bo ma zajmować jak najmniej miejsca w bagażniku, dlatego zastanawiałem się nawet nad 15" ale wg sugestii do olka nie będzie psaować. Mechanizmowi różnicowemu nic nie będzie, bo niby dlaczego, że trochę szybciej popracują zębatki? W skrzyni biegów cały czas pracują zębatki i jakoś skrzynia lata setki tys km.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

pool80
Wymiatacz
Posty: 1630
Rejestracja: 22 sie 2014, o 16:07
Reputacja: 24
Imię: Ryszard
Samochód: Cruze LT
Silnik: 1.8, 2H0, 141KM,
LPG: BRC SQ24.11
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: pool80 » 22 maja 2021, o 19:36

Nie wiem, pytam, a z jakiegoś powodu nie polecają na oś napędową.
Jeżeli wulkanizator był by za 50km a nie za 5, to raczej bym przekładał.
Ps. Przy mniejszych calach, może przeszkodzić układ hamulcowy. Jaki wziąłeś rozmiar? I jaki normalnie ma Orlando?

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: wszim » 22 maja 2021, o 20:00

Wziąłem 16" i takie mam koła. Faktycznie z przodu 15" mogłoby nie wleźć, ale bardzo tego nie analizowałem.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Bunioopl
Fachman
Posty: 5139
Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
Reputacja: 45
Imię: Mariusz
Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
LPG: BRC SQ24 Genius 1500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: Bunioopl » 22 maja 2021, o 22:34

Znam przypadek jak gość z Chorwacji do Polski na dojazdówce non stop 80 jechał. Był to weekend i zero warsztatów do naprawy koła.
Ale to było lata świetlne temu.
Prawie ostatnio jak wracałem z Mazur.
Coś w Łomży pukało mi podczas jazdy.
Jak sprawdziłem koła znalazłem gwoździa.
Udało mi się z nim dojechać do Wawy.
Była niedziela około 22.
A tu ogromny napis WULKANIZACJA 7/24.
I sprawę załatwiłem bez "zapasa".
Innym razem dorwałem kapcia na S8 gdzieś za Wyszkowem w stronę Mazur
Przydało się ubezpieczenie z możliwością holowania. Zażyczyłem sobie transport do wulkanizatora.

Kgrzy
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 17 mar 2018, o 08:48
Reputacja: 13
Imię: Krzysiek
Samochód: Orlando
Silnik: 1.8 benzyna
LPG: Alex Optima Nano
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: Kgrzy » 23 maja 2021, o 01:28

U mnie tylko zestaw naprawczy zamiast zapasu, więc też mam assistance ze ściągnięciem we wskazane miejsce.
Często jest tak, że coś w oponie siedzi, ale ucieka tak wolno, że Europę można przejechać bez wulkanizacji. Ja tak na szczęście zazwyczaj łapię gumy - assistance na razie niepotrzebny. :)

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: wszim » 23 maja 2021, o 05:15

Stary się robię i już nie chce mi się liczyć na assistance, zwłaszcza gdyby przygoda spotkała mnie gdzieś za granicą (niekoniecznie UE) w nocy z soboty na niedzielę, albo gdzieś w górach w niezbyt dostępnym dla lawety miejscu. Po prostu szkoda mi czasu i stresu na takie sytuacje. Założenie dojazdowki to 15 minut i można jechać dalej a zabawa w holowanie i naprawę może się rozciągnąć na kilkanaście godzin. Kapcia nie złapałem przez ostatnich kilkanaście lat. Coś mi wewnętrznie podpowiada, że mój limit szczęścia zaczyna być na wyczerpaniu ;)
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

pool80
Wymiatacz
Posty: 1630
Rejestracja: 22 sie 2014, o 16:07
Reputacja: 24
Imię: Ryszard
Samochód: Cruze LT
Silnik: 1.8, 2H0, 141KM,
LPG: BRC SQ24.11
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: pool80 » 23 maja 2021, o 11:59

Osobiście kupiłem dojazdówkę z podnośnikiem w 14 roku i nigdy jej jeszcze z potrzeby nie założyłem. Zajmuje w pokrowcu miejsce i obciąża już ciężkiego Cruze.
Mimo to nie żałuję, bo znam opowieści, ile można czekać i jak wygląda assistance.
Osobiście, to moje szczęście polegało na tym, że gumę łapałem zawsze niedaleko od domu.
Ostatnio jednak miałem rozcięcie boku opony od ukruszonego krawężnika. Kompresor ledwo nadążał. I znowu szczęście, bo pod domem. Mogłem założyć koło zimowe i miałem sporo czasu na poszukiwanie nowych opon. Nie mając drugiego kompletu opon i jak bym nie miał dojazdówki, to bym musiał coś na szybko kupować u gumiarza?
Reasumując, dla świętego spokoju warto targać koło dojazdowe lub choć by pełne koło.
Ps. Przy ciśnieniu Eco, łatwiej łapie się kapcia.
PS2. Pasuje raz na czas sprawdzić ciśnienie dojazdówki, bo niełatwo dobić 6 atmosfer czy ile tam jest...
PS3. I nie zapominać o nakretkach do stalowych felg.

kochar
Wymiatacz
Posty: 1583
Rejestracja: 6 paź 2016, o 17:13
Reputacja: 90
Imię: Jan
Samochód: ORLANDO 2.0l VCDI
Silnik: 163KM, diesel
Lokalizacja: Łódź

Re: Koło dojazdowe

Post autor: kochar » 23 maja 2021, o 14:17

Do felg stalowych można użyć nakrętek od felg alu. :witam:
*Nie jestem mechanikiem samochodowym! ;)

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: wszim » 23 maja 2021, o 17:16

Lepiej użyć prawidłowych o właściwym kulowym profilu. Wożąc koło dojazdowe , to nie problem mieć w komplecie 5 śrub.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Bunioopl
Fachman
Posty: 5139
Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
Reputacja: 45
Imię: Mariusz
Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
LPG: BRC SQ24 Genius 1500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: Bunioopl » 23 maja 2021, o 17:26


wszim pisze: mieć w komplecie 5 śrub.
Nakrętek w naszych autach

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Koło dojazdowe

Post autor: wszim » 23 maja 2021, o 17:33

Tak. Masz rację. Nakrętek .
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Orlando Mechanika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość