skrzypiący lewarek

Stuka, puka, kapie, cieknie...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

skrzypiący lewarek

Post autor: wszim » 23 kwie 2014, o 21:29

Poskrzypuje mi troszkę lewarek zmiany biegów. Jak sobie stoję na światłach i ruszam nim powoli to robi eeeeiiiiiiii :zastanawiasie: Nie głośno, bardziej pod ręką czuć niż słychać, ale zaczyna drażnić. Gdzieś mu smarowidełka brakuje :ocochodzi: .
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
fred pl
Profesjonalista
Posty: 548
Rejestracja: 23 paź 2013, o 17:52
Reputacja: 1
Imię: marcin
Samochód: Opel Grandland X
Silnik: 1,6 T
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: fred pl » 24 kwie 2014, o 08:11

Będę nasłuchiwał u siebie , a na razie puki się nic nie urywa proponuje Ci słuchaj głośniej radia (takie zalecenia zawsze dostawałem od kumpla mechanika) :D

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: wszim » 24 kwie 2014, o 08:29

Wiesz, ja tego tak bardzo nie słyszę (stary już jestem) ale czuję to skrzypienie pod ręką. I mnie dreszcze przechodzą jak przy pocieraniu styropianu o szybę. :) Jak się tam dostać pod ten pseudo skórzany mieszek? Może wystarczy troszkę smaru tam rozprowadzić.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
fred pl
Profesjonalista
Posty: 548
Rejestracja: 23 paź 2013, o 17:52
Reputacja: 1
Imię: marcin
Samochód: Opel Grandland X
Silnik: 1,6 T
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: fred pl » 24 kwie 2014, o 09:17

W takim razie jak już jesteś tak stary to nie lewarek skrzypi tylko może Twoja ręka :D
później będę miał trochę czasu to zobaczę jak się do tej "skórki" dobrać

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: wszim » 24 kwie 2014, o 10:20

jak już jesteś tak stary to nie lewarek skrzypi tylko może Twoja ręka
:shock: A tego nie wziąłem pod uwagę. :zastanawiasie:
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: XaRaDaS » 24 kwie 2014, o 11:49

Z reguły mieszek od spodu podważa się płaskim śrubokrętem i powinien odskoczyć. Ew. można odkręcić cały tunel, ale i tak mieszek trzeba będzie jakoś zdjąć.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24971
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 302
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: etac » 24 kwie 2014, o 13:50

Biały smar w spray'u i problem z głowy. Ja miałem taki problem w Laczku, kilka smarowań i mu przeszlo.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: XaRaDaS » 24 kwie 2014, o 13:52

Wszim wytrzymaj do czerwca, na spocie zrobimy kompletny demontaż auta, nauczysz się gdzie co jest i jak się do tego dostać :piwo:
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

jfx

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: jfx » 24 kwie 2014, o 13:55

Tylko weź ze sobą duży worek bo o montażu nikt nie mowi ;)

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24971
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 302
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: etac » 24 kwie 2014, o 14:04

Dla mnie jeden wieczór i poskładam wszystko. Nawet śrubki zostaną :)
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: XaRaDaS » 24 kwie 2014, o 14:08

W to nie wątpię, że śrubki zostaną :mrgreen: dlatego niech weźmie worek z sobą :lol:
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: wszim » 24 kwie 2014, o 22:15

Ha . Widzę że szykuje się konkurencja - rozbieranie mojego olka na czas :o . Druga konkurencja to jego poskładanie, przy czym kryterium znowu czas, niekoniecznie jakość. No muszę się zastanowić :D
Zdaję sobie sprawę, że trzeba tam popsikać. W astrze też podobnie miałem i okazało się, że oryginalny smar rozszedł się po bokach a pracujące elementy lewarka tarły już na sucho. Wystarczyło ten smar ponownie rozprowadzić i był spokój do końca świata. Ja nie mam lewych rąk do roboty, 90% prac remontowych przy swoich autach wykonywałem sam, bo .. lubię, czasem generując przy okazji manuala.
http://www.astra.auto.pl/dzial-technicz ... u-z16xep-g
http://www.astra.auto.pl/dzial-technicz ... w-z-tylu-g
http://www.astra.auto.pl/dzial-technicz ... iku-z16xep
http://www.astra.auto.pl/dzial-technicz ... ator-drogi
Jednak dla mnie zawsze największym problemem są plastiki, których alergicznie się boję. Boję się je porysować lub pourywać zatrzaski. Dlatego wywiad w takim zakresie robię wcześniej dogłębny :)
Do czerwca wytrzymam :D Chyba że nie wytrzymam. :zastanawiasie: ;) Worek tak czy siak zabiorę.

@ILC
skrzynia mi pracuje cichutko na każdym biegu, więc z tym buczeniem to coś u ciebie nie tak.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: XaRaDaS » 25 kwie 2014, o 09:18

wszim weź na dole mieszka lekko zacznij ściskać plastik do wewnątrz, wczoraj jak wracałem z warsztatu i stałem w małym koreczku, to tak na próbę zrobiłem i chyba tak go najlepiej zdjąć. Ja nacisnąłem ramkę od strony górnej i czułem jak się lekko plastik ugina, dalej nie kombinowałem.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: wszim » 25 kwie 2014, o 09:26

Też tak kombinowałem ale na tym jest chrom. Boje się zbyt mocno naginać ten plastik żeby chrom nie odprysnął. :zastanawiasie:
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: XaRaDaS » 25 kwie 2014, o 09:31

Ajć teraz widzę, że mieszek znacznie się różni i jednak trzeba pewnie czymś cieniutkim lekko po zewnętrznej podważać.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

Awatar użytkownika
fred pl
Profesjonalista
Posty: 548
Rejestracja: 23 paź 2013, o 17:52
Reputacja: 1
Imię: marcin
Samochód: Opel Grandland X
Silnik: 1,6 T
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: fred pl » 25 kwie 2014, o 10:11

Spróbuj wcisnąć palce przez mieszek łapiąc od dołu tą ramkę i ciągnij do góry i trochę w bok ,próbowałem tak u siebie zaczynał schodzić . Nie demontowałem do końca .

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: wszim » 25 kwie 2014, o 21:18

Tak się nie dało. Ale podważyłem płaskim śrubokrętem, trochę odszedł a potem pociągnąłem energicznie do góry i ładnie zszedł. Nie ma tam żadnych zasadzek typy wyłamujące się zatrzaski. Konstrukcja tego plastikowego elementu jest jakby przygotowana do ściągania w te i we wte. Trzeba wyciągać stroną od dźwigni hamulca ręcznego. Po otworzeniu konstrukcja elementów prowadnic, dźwigienek i łożysk zaskoczyła mnie swoim skomplikowaniem. Nie wiem po co tyle tego tam ale widocznie musi. Poniżej filmik jak skrzypiało


Popsiukałem silikonowym smarem we wszystkie ruchome elementy ale głównym winowajcą była chyba taka prowadnica tłoczkowa zaznaczona strzałką
Obrazek
a tu widok tego plastikowego chromowanego elementu o który się obawiałem (niepotrzebnie)
Obrazek Obrazek
Obrazek
mechanika tego lewarka jest mocno zagmatwana :shock:
Obrazek
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: XaRaDaS » 26 kwie 2014, o 11:37

No to faktycznie skrzypiało niemiłosiernie i jak widać demontaż bardzo prosty.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

ILC
Aktywny
Posty: 97
Rejestracja: 13 mar 2014, o 08:07
Reputacja: 0
Imię: jan
Samochód: orlando1,8LS+/BRC
Silnik:
Lokalizacja: malbork
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: ILC » 18 maja 2014, o 00:35

u mnie też się rozskrzypiało pianinko.......

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: wszim » 18 maja 2014, o 06:16

No to masz już prościej. :)
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
domel
Bywalec
Posty: 132
Rejestracja: 4 lip 2017, o 19:37
Reputacja: 0
Imię: Domel
Samochód: Cruze LTZ SW
Silnik: 2.0 VCDi, 163KM
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: skrzypiący lewarek

Post autor: domel » 5 gru 2017, o 14:17

Ten sam temat mam w Cruze, lecz sama konstrukcja lewarka jest trochę inna na wierzchu. Nasmarowałem wszystkie widoczne, ruchome elementy łącznie z gniazdem, ale nadal nie mogę tego namierzyć. Muszę kupić jakiś smar w spreyu z rurką, może sprawa tkwi trochę niżej gniazda...?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Orlando Mechanika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość