Chevrolet [Malibu] - wady,zalety,awarie,usterki.

[VectorV7]

Cześć wszystkim!

Zacznę od tego, że po 7 latach jeżdżenia Sonatą czas na coś świeższego i stąd znalazłem się tu na forum, otóż zaczyna mnie ciągnąć w stronę Malibu tej drugiej generacji 2012-2015..

Dla mnie warunkiem koniecznym to automat..

Zagłębiłem też się w wiedzę o silnikach i za dużego wyboru to nie mamy tylko 2.4 benzyna i 2.0 diesel..

Stąd też mam kilka pytań..

1. Czy któryś z silników jest bardziej awaryjny?
Przez 7 lat jeździłem dieslem z 140KM i tak się zastanawiam czy w benzynie 167KM nie odczuje braku mocy?
Wolałbym teraz benzynkę jednak, lecz diesel-a nadal nie wykluczam.

2. Skrzynia automatyczna czy jest awaryjna?

3. Czym się różni wersja LT od LTZ ?
Tego co mojego oko się dopatrzyło to :
- klimatyzacja manualna oraz fotele welur + skóra, a w LTZ skóry.
Czy są jakieś bardziej widoczne różnice ?

4. Części słyszałem, że pasują od Insygnii?
Czy tak samo dostępne są dla benzyny jak i diesla?

5. Przy zakupie na co zwrócić szczególną uwagę?

6. Jakie wady i zalety ma Malibu?
Jakie usterki się zdarzają i awarie najczęściej?

7. Może ktoś jeździł Sonatą i przesiadł się do Malibu?
Sonatą komfortowo się jeździ czy w Malibu również ?

8. Być może jest ktoś na forum co Malibu i jest z okolicy Trójmiasta i chciałby zaprezentować swoje ( oczywiście nie za darmo ) ..

Pozdrawiam..

[milyjarek]

Jak chcesz Malibu to tylko w dieslu ponieważ do benzyniaków problem z częściami. Ja po kilku latach użytkowania będę zmieniał samochód w najbliższych miesiącach. Jestem bardzo zadowolony ze swojego i nie chcę chwalić abyś musiał je kupić. Mam najlepiej utrzymany egzemplarz ze wszystkich ogłoszeń które widziałem. Samochód mam w wersji LTZ z polskiego salonu w Gdańsku, użytkuje jedynie w trasach Polska-Norwegia-Polska, obecnie Polska-Niemcy-Polska. Mieszkam we Wrocławiu ale będę w Gdańsku w listopadzie więc możesz zobaczyć. Mój egzemplarz jest bezwypadkowy, nawet nieporysowany, bardzo ekonomiczny 3,8L/100km udało mi się uzyskać w trasie przy 90km/h. Przy prędkościach autostradowych 5,5L ON/ 100km. Zbiornik paliwa wystarcza na ok 1300km spokojnie. Manualna skrzynia biegów, silnik 2,0CDTI 439Nm

[VectorV7]

Właśnie gdzieś czytałem, że jednostka benzynowa jest pancerniakiem ponieważ jest to wolnossak to bzdura?
U mnie warunek konieczny to jest automat..
Jeżdżę ponad 7 lat automatem i bardzo łatwo się przyzwyczaić do wygody..
Najlepsze jest jak w korku wystarczy puścić hamulec i sam podjeżdża lub w tempocie sam dobiera bieg ,gdy jest górka..
Chętnie bym zobaczył Twoje auto..

Jaki przebieg masz najechany?
Widziałem jedno ogłoszenie gdzie gościu miał ponad 420 tys. km najechane to świadczy o pancernej jednostce w dieslu..

Spalanie ładne ja w Sonacie mam 10,9l , na autostradzie 150om/h tempomat i koło 8l też diesel.

[MrFabulous]

Dla porównania wersji polecam wrzucić hasło w google. Bez problemu znajdziesz archiwalne cenniki i opis poszczególnych komplektacji wyposażenia. Mam styczność z LTZ, moim zdaniem ma wszytko co potrzeba - jedynie brakuje kamery cofania, więc średnio przyjemnie się manewruje na parkingach przy tej długości samochodu.

W kwestii silnikowej. Moim zdaniem wszystko zależy jak będziesz użytkował. Jeśli tylko w trasach to poszedłbym w diesla, ale w trybie mieszanym z przewagą miasta wolałbym jednak benzynowy (najlepiej z LPG, bo akurat silnik dobrze się do tego nadaje).

Plusy benzynowego: prosta konstrukcja, rozrząd na łańcuchu, hydraulika na zaworach, fajne dwie końcówki wydechu, przyjemny odgłos silnika i liniowy przyrost momentu obrotowego - Ja to lubię, inni powiedzą że motory z turbo lepsze (na codzień jeżdżę Orlando 1,4 T od dwóch lat i owszem jest fajnie, ale do tej pory z nostalgią wspominam silniki wolnossące). Spalania szczegółowego nie podaję, bo u mnie w rodzinie jest manual, a Ty szukasz automatu więc będzie to dla Ciebie wiedza raczej bezużyteczna.

Plusy diesla: małe spalanie w trasie (i chyba na tym koniec). Chociaż średnio mi się chce wierzyć w te wyniki poniżej 4 litrów diesla na setkę przy samochodzie ważącym prawie 1700kg, więc pozwolę sobie przemilczeć ten temat.

Silnik benzynowy L5/LE9 który montowano w Malibu tej generacji General Motors wypuścił w milionowych ilościach na całym świecie w różnych modelach, a odkąd pewien Łysy influencer z Jutuba pokazał Captivę z popsutym silnikiem widać wzrost postów o treści, że silnik jest awaryjny i nie ma czym go naprawiać. Trochę smutne to, bo moim zdaniem żadne ma to pokrycie w rzeczywistości.

[milyjarek]

Tak rozmawiałem z tym Panem co miał wystawionego z przebiegiem 425kkm. Wygląda na to że sprzedany bo szybko znikło ogłoszenie. On jedynie co zrobił to dwa razy wymieniał rozrząd i sprzęgło też dwa razy i raz poduszkę silnika. Spalanie takie niskie jest. To fiatowska konstrukcja z Opla Insigni. Dane spalania można zobaczyć u innych na niemieckich stronach.

[VectorV7]

Właśnie znalazłem tu na forum broszurkę z wersjami i wyposażeniem każdej wersji..
Wersja LTZ jednak ma o wiele, więcej bajerów niż te które zauważyłem także tylko w LTZ pójdę jeśli zdecyduje się na Chevi-ego..

Widać, że jeśli chodzi o silniki zdania są podzielone ponieważ raz słyszałem tak :
- Wybieraj tylko diesel-a ponieważ brak części dla benzyniaka.. No i ten przebieg tego silnika jednak dużo świadczy jak ujechał aż 420 tys. km..
- Z drugiej strony słyszę wybieraj benzynę.. No i na logikę jednak 2.4 wolnossak też musi dużo ujechać raczej jak się będzie szanować, ja wymieniam zawsze olej max. do 10 tys. km..

Ogólnie rzecz biorąc wolałbym teraz jednak pojeździć benzynką bo też nie ma tych EGR, DPF itp..
A w diesel-u wszystko jest..

Ogólnie mieszkam można powiedzieć blisko Centrum miasta i więcej będzie jeżdżenia po mieście...
Alee przez 7 lat jeździłem Sonatą z dieslem i problemów z DPF-em wcale nie miałem..
Na początku jak kupiłem zleciłem kompleksowe czyszczenie i później wypalałem go min. raz w miesiącu przepalając na S-ce i nie było problemu z DPF-em..

Także kwestia silnika benzyna czy diesel jeszcze do przemyślenia..

W Diesel-u lubię to jak od startu od razu się zrywa a mam 140KM i też masywna fura tu będzie 160KM to będzie jeszcze lepiej się będzie "odpychał"..

Dzięki za odpowiedzi

Dodano po 36 sekundach:

Tak rozmawiałem z tym Panem co miał wystawionego z przebiegiem 425kkm. Wygląda na to że sprzedany bo szybko znikło ogłoszenie. On jedynie co zrobił to dwa razy wymieniał rozrząd i sprzęgło też dwa razy i raz poduszkę silnika. Spalanie takie niskie jest. To fiatowska konstrukcja z Opla Insigni. Dane spalania można zobaczyć u innych na niemieckich stronach.

Noo to świadczy o pancernej jednostce..

[milyjarek]

DPF jak będziesz dbał to o nim zapomnisz. U mnie wypala się do 8% w trasie. Jeżdżę bardzo często po Europie i samochód muszę mieć sprawny na tip top. Samochód mam doposażony i nawet nie pamiętam wszystkiego co mam. Podstawą jest bardzo dobre ubezpieczenie w tym AC bo na pewno problemem są części blacharskie, mam np.odstraszacze zwierzyny leśnej ale mimo to zwalniam kiedy jadę przez las, Malibu w dieslu ma standardowo 160KM i 350Nm, u mnie fabrycznie było aż 415Nm a obecnie 439Nm i 197KM. Leci jak dzik w żołędzie, świeżo po wymianie rozrządu, wymienione wszystkie zaciski hamulcowe które zakupiłem w Korei. Mam również niewidoczny wideorejestrator z kamerą cofania i jeszcze coś by ciekawego się znalazło. Jeżeli chodzi o usterki w dieslach to padają zegary przy przebiegu ok 100kkm, nieszczelność pompy CR przy przebiegu ok 120kkm i usterki fabrycznego radia gdzie najczęściej występuje wówczas samoczynne przestawienie się częstotliwości. Występuje w tym silniku uszczelka smoka i jest zalecenie wymieniać ją co ok 100kkm.

[VectorV7]

Też w swoim aucie mam DPF i wypala nic z nim się nie dzieje.
Także mi DPF nie jest straszny..
Jednak ze względu na te strefy co chcą robić w miastach odrzuca już od Diesla..

Podjąłem decyzję, że jednak decyduje się na Malibu .. , ale benzynę 2.4 ..

Jeszcze pytanie co powiecie na Hybrydę w Malibu ?
Brać pod uwagę? Ktoś ma?
Widziałem ostatnio na mobile.de i tak się zastanawiam..
Czy części pasują od benzyniaka 2.4?

[milyjarek]

Części nie pasują niestety. Diesel w Malibu nie będzie przeszkodą dla centrów miast to nie Audi w TDi

[VectorV7]

Szkoda..

To nie będzie tak , że wszystkie diesle dostaną zakaz wjazdu? Różne pogłoski o tym słychać..
No,ale nawet jakbym chciał to ani jednego na dzisiaj nie ma Malibu do zakupu..
Jestem w trakcie poszukiwań..

[dokia]

Części nie pasują niestety. Diesel w Malibu nie będzie przeszkodą dla centrów miast to nie Audi w TDi

Jak starszy to będzie przeszkodą, ale za kilka lat. Od stycznia 2028 będzie tam można jeździć dieslami z rocznika conajmniej 2015 i z normą spalin Euro6. Do grudnia 2027 raczej wszystkie diesle mają spokój jeśli mają Euro 5. Ale przez te najbliższe cztery lata to raczej wszyscy już auta zmienicie

Dodano po 1 godzinie 54 minutach 1 sekundzie:
Od 1 lipca 2024 nie wjadą w strefy diesle z normami mniejszymi niż Euro 4. Ci którym zmieniło teraz normę z Euro 5 na Euro 4 to i tak mają spokój do grudnia 2025.
Co do samych stref to były projekty, konsultacje społeczne a teraz już są zatwierdzone. Będzie w nich monitoring wizyjny, tj kamera przeczyta naszą tablicę a cepik udostępni do tej tablicy systemom obsługującym strefy takie dane jak rocznik, paliwo i normę i przydzieli mandat lub nie. Zapewne dostaniemy go pocztą jak z fotoradaru. Warto zauważyć że musi być spełnione jedno z dwóch czyli albo norma albo zarejestrowany nie wcześniej niż. Tak więc ci co teraz będą chcieli zmienić normy z 4 na 5 to tak naprawdę walczą o możliwość korzystania ze stref od stycznia 2026 do grudnia 2027 bo potem i tak nie będą mogli. Wielki szum medialny wokół tego a czy aż tak wszyscy muszą wjeżdżać do kawałków dzielnic wyznaczonych przez te strefy? Ja chyba zazwyczaj omijam je bo ciasne i bez miejsc do parkowania. A wszystko przez ekoterrorystów, bo podobno dzieci tam kaszlą

[milyjarek]

Właściciele Malibu mogą spać spokojnie jeszcze kilka lat a najlepiej w miastach korzystać z komunikacji miejskiej, będzie taniej i bez stresu z szukaniem wolnych miejsc do parkowania.

[dokia]

Tak, ale w związku z powyższym chyba byś teraz nie kupił już takiego auta, tj na cztery lata.

[Bunioopl]

Dorota.

W Krakowie nie dzielnice. A całe miasto ma być objęte strefą "czystości spalin."
Nie mylić z "czystością rasową"

[dokia]

W Warszawie to niewielki fragment. No oszaleli. O ile w Warszawie to będzie kamerami sprawdzane tak w Krakowie jakoś chyba człowiekiem bo jak czytałam regulamin to wyłączeni np właściciele aut minimum 70letni bo przecież sobie nowego nie kupią, też trochę innych dziwnych wyłączeń. No cóż, zobaczymy jak to zagra.

[milyjarek]

Tak, ale w związku z powyższym chyba byś teraz nie kupił już takiego auta, tj na cztery lata.

Malibu to Euro 5 więc jeszcze spokój na najbliższe lata, następny zakup też będzie Euro 5. Ja najchętniej lubię w centrum korzystać z komunikacji miejskiej.

[dokia]

No czyli Ty akurat kupisz auto na najbliższe 4 lata. Auta z normą Euro5 (diesle) będą korzystać z dróg warszawskich do grudnia 2027.

[kamysl]

Cześć i ja się podepnę czy jakiś posiadacz malibu z silnikiem 2,4 167 koni może się wypowiedzieć, na co uważać podczas kupna czy jest się czego bać i ile kosztuje na przykład wymiana rozrządu w tym silniku

[VectorV7]

Hej.. W malibu jest rozrząd na łańcuchu i tak naprawdę on ma dwa rozrządy duży i mały łańcuch..
Ja u siebie jeszcze nie wymieniałem bo mam przebieg 120 tys. km , ale znajomy wymieniał i zapłacił 2100zł za rozrząd+ robociznę..

Jeśli automat to od razu wymienić olej w automacie sposobem dynamicznym i wymieniać co 60 tys. km.

[kamysl]

Hej.. W malibu jest rozrząd na łańcuchu...

Dzięki za odpowiedź, a czy są jeszcze jakieś inne typowe usterki dla tego silnika na co szczególnie zwrócić uwagę i ile tam wynosi realne spalanie benzyny w trybie miejskim przy normalnej jeździe nie emeryckiej ani nie jakimś ostrym za jeżdżeniu takiej, normaln jeździe

[VectorV7]

Ja jeżdżę dynamicznie , też bez przesady nie do odcinki , ale w połowie.. Mi pali benzyny w trybie miastowym ok. 15-17l. , w trasie spokojna jazda 12l.
Zalecam gaz ten silnik bardzo dobrze z nim współpracuje dopiero co świeżo założyłem pali mi gazu średnio pomiędzy 17 a 19l. w mieście przy mojej jeździe..

A propo gazu kiedyś też byłem nastawiony , że"gaz tylko do kuchenki" jeździłem Cougarem przez 2 lata jak wyliczyłem ile spaliłem wahy to głowa mała..
Pobserwowałem u znajomych, a teraz i z własnego doświadczenia i faktycznie nie ma żadnej różnicy w kulturze pracy nic nie klekocze itp. i mocy też nic nie u było sama oszczędność..