Żywotność oleju nieużywanego
-
- Profesjonalista
- Posty: 731
- Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
- Reputacja: 3
- Imię: Jarosław
- Samochód: Epica , Malibu LTZ
- Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Żywotność oleju nieużywanego
Założyłem nowy temat aby wysłuchać waszych opinii. Samochód kupiłem ok 5 lat temu , wraz z pojazdem dostałem olej silnikowy w opakowaniu litrowym GM 5W-30 Dexos2. Ten olej mam do dziś a we wtorek mam wymianę oleju w silniku. Pomyślałem aby wykorzystać ten olej i wlać do silnika ale ma on ok 6 lat. Jeszcze jutro sprawdzę na date pakowania. Przeczytałem że olej syntetyczny w oryginalnym opakowaniu traci właściwości po 10 latach a mineralny p 5 latach U mnie ten pierwszy. Co radzicie, śmiało użyć czy lepiej dokupić ten litr a ten 6 letni przeznaczyć do smarowania piły łańcuchowej?
- tdon
- Zasłużony dla forum
- Posty: 2534
- Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
- Reputacja: 38
- Imię: Tomek
- Samochód: Aveo T300LT+, 2013.
- Silnik: A12XER 16V 86KM
- LPG: BRC SQ24
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Jeśli olej jest nieotwarty w oryginalnym opakowaniu, to nie widzę problemu.
Dlaczego nie zużyłeś go podczas wcześniejszych wymian ???
Dlaczego nie zużyłeś go podczas wcześniejszych wymian ???
-
- Profesjonalista
- Posty: 731
- Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
- Reputacja: 3
- Imię: Jarosław
- Samochód: Epica , Malibu LTZ
- Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Zawsze kupowało się bańkę 5l ponieważ wychodziło taniej a to opakowanie litrowe było niepotrzebne i tak minęło kilka lat. Do niedawna w ogóle wymieniałem olej tylko w ASO i oni lali swój olej. Teraz od roku kupuję sam olej i jeżdżę na wymiany do serwisu nieautoryzowanego. Tam nowego leją 4 litry i litr z bańki zostaje, teraz dokupiłem tylko brakujące 2 litry i chciałem połączyć w całość. Jednak zastanawiam się tylko jaka jest bezpieczna granica wieku oleju pomimo oryginalnego zamknięcia.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15329
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 134
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Stawiam, że w zamkniętym opakowaniu to będzie te 10lat. A na etykiecie nie ma daty przydatności do spożycia?

-
- Profesjonalista
- Posty: 731
- Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
- Reputacja: 3
- Imię: Jarosław
- Samochód: Epica , Malibu LTZ
- Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Na etykiecie jest tylko data pakowania i dziś zobaczyłem że 10.2018 i info aby zużyć w ciągu 5 lat, więc jutro wlewam
- tdon
- Zasłużony dla forum
- Posty: 2534
- Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
- Reputacja: 38
- Imię: Tomek
- Samochód: Aveo T300LT+, 2013.
- Silnik: A12XER 16V 86KM
- LPG: BRC SQ24
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Przy okazji, gorąco nie polecam tego oryginalnego oleju.
-
- Wymiatacz
- Posty: 1359
- Rejestracja: 6 paź 2016, o 17:13
- Reputacja: 55
- Imię: Jan
- Samochód: ORLANDO 2.0l VCDI
- Silnik: 163KM, diesel
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Też mnie zawsze zadziwiał fakt że użytkownicy wiedzą więcej niż producent. Specjaliści ze stuletnim doświadczeniem
tylko nie wiem na jakiej podstawie.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- tdon
- Zasłużony dla forum
- Posty: 2534
- Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
- Reputacja: 38
- Imię: Tomek
- Samochód: Aveo T300LT+, 2013.
- Silnik: A12XER 16V 86KM
- LPG: BRC SQ24
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Wybaczcie, nie podejmuję dyskusji na ten temat.
Wiedzę czerpię od człowieka, który od 20 lat handluje olejami i jeździ po rozmaitych szkoleniach branżowych a oprócz tego remontuje masę silników.
No i teraz już także z doświadczenia własnego i MIDO.
Raz jeszcze powtarzam, szczerze nie polecam. Kto zechce, ten skorzysta.
***
EDIT: Zrzut z mojego starego posta:
Wiedzę czerpię od człowieka, który od 20 lat handluje olejami i jeździ po rozmaitych szkoleniach branżowych a oprócz tego remontuje masę silników.
No i teraz już także z doświadczenia własnego i MIDO.
Raz jeszcze powtarzam, szczerze nie polecam. Kto zechce, ten skorzysta.
Przez moment się zastanów jakimi kryteriami kieruje się producent, a jakimi (powinien) użytkownik.
***
EDIT: Zrzut z mojego starego posta:
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
To przez moment zastanowiłam się i to teraz jak mam zdecydować jak 20 osób zapytam i każda poleci inny olej? Losowo mam wybrać? Tj ciągając losy?
Silnik i tak się zatrze jak ma to zrobić, to raczej efekt już z czasów produkcji bowiem niektóre padają już na gwarancji a niektóre milion km zrobią i terkoczą dalej. To dlaczego tak jest w obrębie jednej marki? A na gwarancji na pewno jest jeden olej i większość gwarancję przetrwa a niektóre nie. To przecież kupa metalu z ruchomymi częściami i dużym momentem obrotowym, więc to chyba normalne te zacieranie się. Wg mnie to prawa fizyki tylko i wyłącznie.
Na moim forum podziwiam psychozę uszczelki smoka, gdzie wymieniają je pasjami co dwie wymiany oleju, a czasem montują "tulejkę nieśmiertelności" która ma zapewnić nieśmiertelność silnikowi a niestety tak nie jest. Olejów też mają całe spektrum i każdy jest najlepszy a i tak panewki obrotowe wygrywają tę psychozę właścicieli i stają dęba w silniku. To dlaczego tak jest? Zapewniam Cię że oni tam już pozjadali wszystkie rozumy o wnętrzach tych swoich diesli i wszelakich zależnościach opiekuńczo-naprawczych i poprawiających producenta a codziennie ktoś szuka silnika lub chociaż słupka od 1,9 bo ten podobno już będzie bardziej nieśmiertelny niż uszczelka nieśmiertelności w a20dth
Dodatki do oleju silnikowego. Ceramizery... Poprawiają niby kulture pracy silnika, zapewniają większą kompresję, a co na to pompa oleju? Ona musi tłoczyć zupełnie inną substancje, więc jej sprawność raczej będzie malała. To czy to jest dobre? Tu poprawisz kompresję a tam nie dosmarujesz?
Silnik i tak się zatrze jak ma to zrobić, to raczej efekt już z czasów produkcji bowiem niektóre padają już na gwarancji a niektóre milion km zrobią i terkoczą dalej. To dlaczego tak jest w obrębie jednej marki? A na gwarancji na pewno jest jeden olej i większość gwarancję przetrwa a niektóre nie. To przecież kupa metalu z ruchomymi częściami i dużym momentem obrotowym, więc to chyba normalne te zacieranie się. Wg mnie to prawa fizyki tylko i wyłącznie.
Na moim forum podziwiam psychozę uszczelki smoka, gdzie wymieniają je pasjami co dwie wymiany oleju, a czasem montują "tulejkę nieśmiertelności" która ma zapewnić nieśmiertelność silnikowi a niestety tak nie jest. Olejów też mają całe spektrum i każdy jest najlepszy a i tak panewki obrotowe wygrywają tę psychozę właścicieli i stają dęba w silniku. To dlaczego tak jest? Zapewniam Cię że oni tam już pozjadali wszystkie rozumy o wnętrzach tych swoich diesli i wszelakich zależnościach opiekuńczo-naprawczych i poprawiających producenta a codziennie ktoś szuka silnika lub chociaż słupka od 1,9 bo ten podobno już będzie bardziej nieśmiertelny niż uszczelka nieśmiertelności w a20dth
Dodatki do oleju silnikowego. Ceramizery... Poprawiają niby kulture pracy silnika, zapewniają większą kompresję, a co na to pompa oleju? Ona musi tłoczyć zupełnie inną substancje, więc jej sprawność raczej będzie malała. To czy to jest dobre? Tu poprawisz kompresję a tam nie dosmarujesz?
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15329
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 134
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Dorota. Nie pitol. Za dużo czcionki za mało treści.

- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
No to masz problem
kto zechce przeczyta, do Toyoty to nieprzydatne bo masz inny olej.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15329
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 134
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Wolę cię kobiecą niż techniczną.

- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Nie wiem czego dowodzą te dwa zdjęcia wcześniej umieszczone, gdy były robione innymi aparatami i w innym oświetleniu zapewne. To tak trąca jakąś ideologią której nie akceptuję bo nigdzie nie została sprawdzona ani udowodniona. Dowody, twarde dowody mi potrzebne aby w coś uwierzyć a nie sprzedawca sprzedający oleje 20 lat który się na tym dorobił. To mnie nie przekonuje po prostu. Nie ma najlepszego oleju wg mnie, jest taki jaki wybieramy.
Dodano po 1 minucie 18 sekundach:
Dodano po 1 minucie 18 sekundach:
Wojtku, ja nie jestem zupą pomidorową aby mnie wszyscy lubili
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
-
- Profesjonalista
- Posty: 731
- Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
- Reputacja: 3
- Imię: Jarosław
- Samochód: Epica , Malibu LTZ
- Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Ja jeżdżę od nowości na oleju GM5w30 dexos2 i wczoraj usłyszałem że dbam o samochód bo olej zlatuje czysty a nie jak u innych czarny jak smoła. A wymieniam co max 15kkm. Obecnie mam 200kkm przebiegu
- bubu1769
- Administrator
- Posty: 4568
- Rejestracja: 5 wrz 2018, o 16:40
- Reputacja: 231
- Imię: Bartłomiej
- Samochód: Aveo T250
- Silnik: 1.4 101KM
- Inny samochód: Scenic 2 1.6, Meriva A 1.8
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Dorota, tacy sami specjaliści z wieloletnim doświadczeniem zaprojektowali silnik 2.0 w którym dość szybko pierścienie strzelają 
Pomóż mi pomóc sobie. 
Katalogi części:
https://partsouq.com/en/catalog/genuine ... =Chevrolet <- Trzeba się zalogować
https://7zap.com/en/catalog/cars/Chevrolet/
https://www.gmpartsgiant.com/
https://nemigaparts.com/cat_spares/epc/chevrolet/

Katalogi części:
https://partsouq.com/en/catalog/genuine ... =Chevrolet <- Trzeba się zalogować
https://7zap.com/en/catalog/cars/Chevrolet/
https://www.gmpartsgiant.com/
https://nemigaparts.com/cat_spares/epc/chevrolet/
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
I co na to poradzi super hiper olej? 



Bo ja oleju się uczepiłam, bo kolega napisał że olej to już takie panaceum na wszystko że silniki są nieśmiertelne z danym olejem. Po prostu bzdury nad bzdurami. Jak ma coś paść to padnie mimo oleju, nawet w Camaro, bo to co w moim to siedzi w Camaro i podobne są problemy o czym naczytałam się jesienią bo miałam na to czas. I to jest niezależne od oleju, bo jak napisałam wcześniej, silnik to kupa metalu, w dodatku ruchomego.
Bo ja oleju się uczepiłam, bo kolega napisał że olej to już takie panaceum na wszystko że silniki są nieśmiertelne z danym olejem. Po prostu bzdury nad bzdurami. Jak ma coś paść to padnie mimo oleju, nawet w Camaro, bo to co w moim to siedzi w Camaro i podobne są problemy o czym naczytałam się jesienią bo miałam na to czas. I to jest niezależne od oleju, bo jak napisałam wcześniej, silnik to kupa metalu, w dodatku ruchomego.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- bubu1769
- Administrator
- Posty: 4568
- Rejestracja: 5 wrz 2018, o 16:40
- Reputacja: 231
- Imię: Bartłomiej
- Samochód: Aveo T250
- Silnik: 1.4 101KM
- Inny samochód: Scenic 2 1.6, Meriva A 1.8
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Bo pomiędzy poszczególnymi ruchomymi elementami tej kupy metalu znajduje się właśnie olej i od jego jakości zależy jak długo to wszystko będzie że sobą pracować bez większych problemów.
Oczywiście nie ma cudownego środka który spowoduje że elementy przestaną się zużywać, po prostu jeśli olej ma w swoim składzie dodatki poprawiające smarowanie w danych warunkach to tym lepiej dla nas.
Z tego co mi wiadomo producentom samochodów nie jest na rękę żeby ich produkty działały zbyt długo dlatego osobiście też jestem sceptyczny co do ich zaleceń, tak samo co do konkretnej marki oleju jak i interwałów wymiany.
Lepiej podchodzić do wszystkiego z głową.
Oczywiście nie ma cudownego środka który spowoduje że elementy przestaną się zużywać, po prostu jeśli olej ma w swoim składzie dodatki poprawiające smarowanie w danych warunkach to tym lepiej dla nas.
Z tego co mi wiadomo producentom samochodów nie jest na rękę żeby ich produkty działały zbyt długo dlatego osobiście też jestem sceptyczny co do ich zaleceń, tak samo co do konkretnej marki oleju jak i interwałów wymiany.
Lepiej podchodzić do wszystkiego z głową.
Pomóż mi pomóc sobie. 
Katalogi części:
https://partsouq.com/en/catalog/genuine ... =Chevrolet <- Trzeba się zalogować
https://7zap.com/en/catalog/cars/Chevrolet/
https://www.gmpartsgiant.com/
https://nemigaparts.com/cat_spares/epc/chevrolet/

Katalogi części:
https://partsouq.com/en/catalog/genuine ... =Chevrolet <- Trzeba się zalogować
https://7zap.com/en/catalog/cars/Chevrolet/
https://www.gmpartsgiant.com/
https://nemigaparts.com/cat_spares/epc/chevrolet/
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Wg mnie jedyne podchodzenie tu z głową to częste wymiany oleju. Wszystkie oleje dostępne na rynku są Long Life i tu trzeba by być samobójcą aby na jakimkolwiek najlepszym oleju jeździć 30tys km. No a reszta to jak los da. Niektórzy mają drugi silnik przecież a niektórzy i trzeci. Co do smarowania to na korku chyba macie napisane jaki ma być , to wystarczy przeczytać i nie wymyślać inaczej bo ani nie jeździcie po Kalifornii ani po Syberii.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
- tdon
- Zasłużony dla forum
- Posty: 2534
- Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
- Reputacja: 38
- Imię: Tomek
- Samochód: Aveo T300LT+, 2013.
- Silnik: A12XER 16V 86KM
- LPG: BRC SQ24
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Jarku, a może jest tak, że olej zlatuje czysty, bo nie wypłukuje nagarów z silnika i cały syf zostaje wewnątrz ?
Na czym konkretnie polega ta dbałość o samochód ? Mechanik połaskotał Twoje ego ?
Osobiście od kilku wymian wymieniam co 10kkm. To rozwiązało problem porannej "cykawki", która narastała w miarę zużywania się oleju i ustępowała na jakiś czas po każdej wymianie. Ze względu na przebieg (201 kkm) zmieniłem też ostatnio lepkość z 5W30 na 5W40.
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Dokładnie tak. Olej trzeba zmieniać często. I tu ja sama już się pogubiłam, bo...w starej zmieniałam co 10, tu dwie pierwsze wymiany też, a kolejna dopiero jak mi tam zeszła żywotność z kontrolki do 15% i to było po 15tys km. W połowie września, a 24 października pojechała lawetą do ASO. I gdybym teraz uczepiła się oleju to bym uwierzyła że za późno ten ostatni raz. Chociaż uważam że po prostu trafiłam na silnik/auto z wadą. Lub tak jak @etac twierdzi - zameczyłam ją jeżdżąc jak pier-doła 
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
-
- Profesjonalista
- Posty: 731
- Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
- Reputacja: 3
- Imię: Jarosław
- Samochód: Epica , Malibu LTZ
- Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Olej czysty tzn że nie jest czarny nawet kiedy wymieniam co 15kkm. Potwierdził że przyjeżdża dużo samochodów gdzie olej jest bardzo czarny i całkiem o innej konsystencji. Uważam jak Dorota, olej dedykowany do tej marki nie wymyślił ktoś kto chciałby żeby silniki kończyły się przy przebiegu 200kkm. Zmiany oleju nic wam nie dadzą poza tym że więcej ubędzie z portfela. Jak czytam że na olejach Castrol czy Mobil lepiej jezdzi,czy jest ciszej to wiem że taka osoba sprawdziłaby się w pisaniu bajek dla dzieci na pewno.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15329
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 134
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
https://youtube.com/shorts/bWz32f-sQlQ?feature=share
Ciekawe badanie oleju.
Ciekawe badanie oleju.

- tdon
- Zasłużony dla forum
- Posty: 2534
- Rejestracja: 2 sty 2014, o 11:56
- Reputacja: 38
- Imię: Tomek
- Samochód: Aveo T300LT+, 2013.
- Silnik: A12XER 16V 86KM
- LPG: BRC SQ24
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
Wojtku, olej to olej i już
Chyba czas odpuścić.
Są osoby, których stanowisko jest niezmienne niezależnie od przytoczonych argumentów ... ewentualnie zawsze można je zakwestionować.
***
EDIT: Zapewne w pierwszej butelce był miód albo herbata

Chyba czas odpuścić.
Są osoby, których stanowisko jest niezmienne niezależnie od przytoczonych argumentów ... ewentualnie zawsze można je zakwestionować.
***
EDIT: Zapewne w pierwszej butelce był miód albo herbata

- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 3809
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 86
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Żywotność oleju nieużywanego
No właśnie niektórzy mogliby być sprzedawcami oleju bo fantastycznie potrafią zakwestionować decyzje producenta aut
to jest dopiero wiedza poparta doświadczeniem użytkowania setek tysięcy takich aut.
Ja niestety nadal nie znalazłam rzetelnych danych, popartych badaniami, które dają informacje klientom który olej jest najlepszy. Niestety ale jednostkowe teorie , zwłaszcza oparte na zdjęciu własnym i drugiej osoby wg mnie niczego nie dowodzą, ale każdy ma prawo wierzyć w swoje garbate aniołki. Ja to tylko wiem że olej stosowany ma mieć odpowiednią normę i klasę a czy on w czarnej czy różowej butelce to już żadna różnica.
Ja niestety nadal nie znalazłam rzetelnych danych, popartych badaniami, które dają informacje klientom który olej jest najlepszy. Niestety ale jednostkowe teorie , zwłaszcza oparte na zdjęciu własnym i drugiej osoby wg mnie niczego nie dowodzą, ale każdy ma prawo wierzyć w swoje garbate aniołki. Ja to tylko wiem że olej stosowany ma mieć odpowiednią normę i klasę a czy on w czarnej czy różowej butelce to już żadna różnica.
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość