Forum Chevrolet Team Poland

Witam

Mam problem z moją evandą a polega on na tym że żaden mechanik nie może sobie poradzić z wymiana czujnika położenia wału, po wymianie na oryginał czy zamiennik cały czas zapala się check, rozrząd sprawdzony i nie ma przeskoku nawet o ząb, jedyny pomysł jaki mają to wymiana instalacji silnika (pojedynczego kabla nie da się wymienic) głównym objawem jest gaśnięcie silnika przy dojeździe do ronda czy też świateł i zdarza się to na tyle często że strach na drogę wyjechać. Czy ktoś miał podobny problem lub ma jakiś pomysł co innego mogło by wańdzi dolegać? Z góry dzięki za pomoc

Nie rozumiem. Piszesz że żaden mechanik nie może sobie poradzić z wymianą a potem, że po wymianie jest błąd. To wymieniony czy nie. Jaki konkretnie ten błąd.
Może to nie czujnik jest uszkodzony tylko zębate koło sygnałowe, które czyta czujnik.

Nie może poradzić w sensie że zawsze błąd wyskakuje po wymianie na inny. Po podłączeniu do komputera wyskakuje błąd niskiego napięcia na kablach

A może podaj numer błędu. Bo interpretacja mechaników nie zawsze jest prawidłowa.

Zapewne nr błędu nie zna, tylko samą interpretację. Jeżeli jednak bazować na tej informacji to mnie wygląda na problem wiązki, złącz elektrycznych lub ECM.

Wtyczki przewodów są podobno wyczyszczone, wiązkę staram się znaleźć tylko bardzo trudno ją dostać, macie może jakąś hurtownię sprawdzoną która ma w ofercie części do evandy?

Sprawdź jakie napięcie dochodzi do czujnika.
Przecież skoro jest błąd związany z zasilaniem, to wymiana kolejnego czujnika jest bez sensu.

Nadal nie wiemy jaki to błąd. Kup ELM na BT za 40 zł i połącz się telefonem. To wystarczy do odczytania błędów. Potem się zobaczy. Być może czujnik położenia wału jest dokręcany z za duża siłą. Na forum autokacik znajomy który miał Evandę pisał wiele lat temu, że był problem po nieodpowiednim dokręceniu.