Forum Chevrolet Team Poland

Witam userów

potrzebuję taniego auta do pracy, przypadkowo trafiłem na Evande z lpg i zastanawiam sie, czy warto to kupic?
na co zwracac uwagę i jak drogi jest w eksploatacji ten samochód?

zna ktos może tą?

https://www.olx.pl/oferta/chevrolet-eva ... d58078345a

200 000 to duży przebieg dla tego silnika?

Lacetti ma łatwiej dostępne części,ale Twój wybór.

Rozumie. Jest jednak zbyt małe stąd tez zzainteresowanie Evanda bo widzę że to tanie

To stary silnik z Nubiry i Leganzy. Były osoby na autokaciku z przebiegiem ponad 400 tyś. Moja Nubira w momencie sprzedaży miała prawie 260 tyś i silnik był perfekt.
Części do Evandy są słabo osiągalne i z niektórymi może być problem.

Czyli z innych koreańskich nie podchodzą? Co trudno dostac?

Nie wszystko. Część podchodzi z Epiki, lacetti, część jest trudno dostępna np. amortuzatory, tuleje sanek.

ok, są trudności. Potrzebuję auto do pracy, robię duże przebiegi, ok 50 000 rocznie i chcę tanio. Nada sie Evanda z lpg?

Ja bym sobie odpuścił. Jedna nietypowa część potrzebna i auto masz uziemione na kilka dni co najmniej... Coś innego ze stajni GM, może Vectra C? Jeśli Chevi - Lacetti kombi?

lacetti jest za małe niestety

i tak się zastanawiam czy przebieg ok 400 000 bez remontu na lpg jest realny, lub ile ewentualny remont może wyniesc +/-

Remont popularnych benzyniaków to podobno 3-4 tysiaki, w przypadku mniej popularnych aut nawet drożej. Używany silnik z gwarancją rozruchową dużo taniej, ale nie wiadomo co się dostaje...

Po temacie. Przejechałem się dzisiaj tym czymś bo nie nazwę tego autem. To jakiś dramat z kierownicą jak ze stara kierownic, mialkim wspomaganiem i biegami które zyja własnym życie. Jak czytam zachwyty na forach nad komforte, wygodnymi fotelami i dynamika to zastanawiam się czym Ci ludzie jeździli wcześnie. Chyba CC lub maluchem. Jak można była za coś takiego nowego dać ponad 70k?

Rozejrzyj się za Epic-ą, trochę drożej ale komfort bardzo przyjemny.

Poszukam

Może trafiłeś na jakiegoś złomka? Nie chcę mi się wierzyć, że Evanda robi tak złe wrażenie. A może wymagania masz zbyt wygórowane?

Evanda w dobrym stanie na prawdę dobrze się prowadziła, dynamika auta to rzeczywiście nie jest to mocna strona.


Wiesz, w 2005r passat który jako nowy miał opinie mega niewypału kosztowały w 1.6 silniku (czyli już przyśpieszenie klasy matiza z włączoną klimą) około 85tys. Do tej samej wersji wyposażenia jak evanda, to już miał 100tys

Może ktoś Cię wsadził do starego Lanosa mówiąc, że to Evanda...
Evanda to nie Niemiec, to raczej Japończyk z przełomu wieków, a już na pewno nie stare Daewoo. Komfort Evandy jest taki sam jak Epiki bo płyta podłogowa jest taka sama, podobnie jak zawieszenie w 99%.

Akuracik wczoraj jechałem TAXI Evandą. Baaaardzo pozytywne wrażenia

Wesley pisze:Akuracik wczoraj jechałem TAXI Evandą. Baaaardzo pozytywne wrażenia

Potwierdzam Wandzia dobry tani w utrzymaniu samochodzik .Jeżdżę taką z 2005 r ponad sześć lat ani razu nie zawiodła.
Jedyny mankament to części do karoserii, są drogie brak zamienników pozostałe części np. do silnika czy zawieszenie pasują od Leganzy Nubiry czy Lanosa .Wandzia jest

Jeśli jeszcze jesteś zainteresowany Evandą to w razie oglądania zwróć uwagę na hamulec ręczny. Może się zdarzyć, że nie uda się wymienić szczęk (wszystko rdzewieje, trzeba ciąć). Wtedy pozostaje wymiana tarcz kotwicznych po 375zł sztuka. Ciekną też pokrywy zaworów, ale wystarczy porządna uszczelka i jest spokój. Z droższych rzeczy jeszcze piasty, po mniej więcej 350zł koreańskie ILJIN bardzo spoko. Zawieszenie słabo dostępne, ale nie psuje się z dnia na dzień, więc na spokojnie można sobie zamówić.

Jeśli chodzi o Epicę, to tak jak było już mówione: komfort w sumie podobny, cena sporo wyższa. Na pewno fajniejszy silnik (ale i droższy w naprawie), lepsze wyciszenie i fotele lepszym trzymaniem bocznym. Ale czy warto płacić drugie tyle za samochód niewiele młodszy?

Evanda została skreślona z kręgu zainteresowań. Dla mnie to nieporozumienie. Przejechałem się dwoma i to jest dla mnie porażka motoryzacyjna

Dziękuję wszystkim zainteresowaniem tematem

pozdrawiam

Możesz rozwinąć - co jest nie tak? Rozumiem że chodzi o wady stricte modelu a nie konkretnych egzemplarzy?

koło kierownicy wielkości tego co w starze
wspomaganie miękkie tak, że w ogóle człowiek nie kontroluje drogi, ani samochodu
fotele miękki, krótkie, bez trzymania bocznego
biegi, ich prowadzenie, żyją własnym życiem
dynamika każdy wie, aczkolwiek na to byłem przygotowany

to nie jest auto do jazdy w długie trasy, wbrew temu co czytam na forach

Czyli po 10 minutowej jeździe stawiasz osądy jak po wieloletniej eksploatacji?
Kierownica jest fakt o dużej średnicy, taki urok Daewoo, wspomaganie nie jest takie jak w VW, Audi, jest po prostu za silne. Biegi wchodzą jak w każdym Oplu, Leganzie, Nubirze, Lacetti z takim samym mechanizmem zmiany biegów, czyli jak jest bez luzów to idealnie (prócz wstecznego) a z luzami to już gorzej. Koszt nsprawy tej usterki to maks 150 zł. Dynamika? Nie wiem czego się można spodziewać po silniku 131 KM, fabryka dawała mu 9 sek do setki. Zestopniowanie skrzyni lepsze niż w poprzednich modelach.
Komfort jazdy, to rzecz subiektywna ale Evanda wypada tu wg wyżej niż srednia. Jest typowo kanapowa i jak komuś to pasuje to będzie bardzo zadowolony. Ja po 400 km wysiadam z niej napewno nie bardziej zmęczony niż z A6 z 2004 roku. A powiem, że nawet mniej jeśli chodzi o kręgosłup. Trzymanie boczne foteli słabe, To samochód na dlugie trasy z prędkościami 130-140 km/h i w mieście jednak się męczy.

Koleżka po prostu chciał kupić za 6000 pln Rolls Royc'a a tak na marginesie w Evandzie wspomaganie jest zależne od prędkości im szybciej jedziesz tym mocniej musisz kręcić kierownicą.